Konkurs Dodatek-Mechanika

[Mały Nemo]

W końcu po zainstalowaniu tryliona różnych czcionek, udało mi się utworzyć pierwszą kartę:

[Rogo]

No SPIDIvonMARDER, Tobie powiem, że Twoje prace zajęły u mnie 3 i 4 miejsce ^^
A zwycięska praca dostała ode mnie dopiero 7 miejsce xD
Ale nie ukrywam, że poza pierwszymi 4 miejscami i kilkoma ostatnimi miałem problem w jakiej kolejności przydzielać im punkty

[SPIDIvonMARDER]

No proszę, pomimo, że pomyliłem Życie z Wytrzymałością? Dzięki!

[HunteR]

Pewnie Rogo nie zauważył, tak to dałby ujemne punkty

[sardo]

Gratulacje dla HunteRa. Jak przeczytałem jego dodatek to czułem, że to będzie jeden z kandydatów do wygranej U mnie zajął on 3 miejsce, ale to ze względu na małą częstotliwość występowania (w moich rozgrywkach bardzo często zdarza się, że nikt nie ginie przez całą rozgrywkę).
Pory magii również mi się spodobały, sam myślałem nad podobnym zgłoszeniem, ale jakoś nie mogłem szczegółów dopracować i się poddałem.
Tak do Nemo:

3.3. Do nowego typu kart mona stworzyc krótka instrukcje na temat kart i mechanice ich
doboru/uycia.

I Ty się czepiasz o niezgodność z regulaminem innych dodatków? Wiem, że słowo krótka jest względne, no ale ...

Dzięki też wszystkim za głosy na moje dodatki, czyli Talie Śmierci (która ku mojemu zaskoczeniu zajęła aż 4 miejsce) i Talie Obiektów.
Jak ktoś ma tam zapisane komentarze do mych dodatków, to chętnie poczytam i bardzo możliwe, że ten pierwszy doprowadzę do końca

[Artownik]

Na starcie chciałbym podziękować Valdiemu za zorganizowanie tak ciekawego konkursu.
Prac się zgłosiło sporo, pomysły były przeróżne i na pewno jest o czym dyskutować.

Komentarze prezentuję względem tego jak sam oceniałem (zaczynając od jak dla mnie najlepszego dodatku).

Brałem pod uwagę sporo rzeczy. Wiadomo, że potrzebny jest dobry pomysł, ale trzeba go później w grę wcisnąć. Znajomość pojęć i formułek ma tu znaczenie. Czy karty zostały dobrze opisane? Czy autor wziął pod uwagę ograniczenia i teksty nie są za długie? Czy w ogóle dał gotowe opisy kart?
Liczyła się też strona wizualna. To jasne, że rysunków nie ma, ale ważne żeby dało radę ciekawe rysunki dobrać - tutaj niestety część autorów w ogóle o tym nie pomyślała.

Gdzieniegdzie komentarze są krótkie, w innych miejscach rozległe. Przy części po prostu wiele do dodania nie miałem, w niektórych dałem przykłady co można było zrobić inaczej.
Potencjał twórczy w pracach jest spory i mam nadzieję, że autorzy przysiądą i rozwiną swoje dzieła, bo w wielu wypadkach mogły by wyjść naprawdę świetne dodatki.


KARTY HAZARDU
Bardzo dobry dodatek. Mechanika jest prosta, klarowna i bezdyskusyjna. Widać, że autor się postarał i nagrody w stosunku do ceny są już na oko dobrze zbalansowane. Klimat też doskonale dopasowany. Do tego dodatek wykorzystuje złoto, z którym często nie ma co robić i dodaje nową opcję do obszaru, któremu stanowczo by się taka przydała.
Normalnie oczywiście nie robi się dodatków skupiających uwagę na jednym tylko obszarze. Jednak to dzieło mogłoby spokojnie być oficjalnym rozszerzeniem.
Jedyna rzecz, do której mógłbym się teoretycznie przyczepić, to kwestia czy Figurka Ropuchy jest Przedmiotem. Zabrakło tutaj niestety doprecyzowania.

SUZEREN ŚWIATA
Ten dodatek dał mi sporo do myślenia. Na początku chciałem dać pierwsze miejsce, ale jednak ostatecznie dałem drugie. Podziwiam wkład autora. Udało mu się stworzyć całą kampanię i do tego zmieniającą zupełnie interakcje między Poszukiwaczami. Całość została naprawdę solidnie przygotowana. Jednak pojawiają się tu pewne minusy. Instrukcja powinna być czytelniejsza, karty pojawiają się zbyt późno w niej (powinny dużo wcześniej, przynajmniej niektóre). Pewne elementy są przekombinowane. Uważam, że takie numery zniszczenia karty można było sobie darować – spokojnie dałoby radę całość zrobić bez tego.
Te zniekształcenia przestrzeni nie do końca mi się podobają. Byłoby ciekawiej gdyby się rozpatrywało je na końcu, ale modyfikowałyby one działanie normalnie wyciąganych kart na obszarze (mutowały wrogów, itp).
Podsumowując myślę, że kampania i tak jest rewelacyjna, ale produkt mógłby być jeszcze bardziej doszlifowany.

TALIA ŚMIERCI
Solidny pomysł. Wszystko ładnie przedstawione i opisane (włącznie z dyskusyjnymi sytuacjami). Można tam jeszcze było jakieś ciekawsze minimalnie karty wymyślić, ale i tak efekt końcowy jest przyzwoity.
Jedyne do czego bym się mógł przyczepić, to że część kart imituje spotkanie ze Żniwiarzem. Tak nie powinno być, bo co zrobić, gdy wyrzucimy 5 i żniwiarz powinien zapolować na innego Poszukiwacza? Powstaje dylemat czy przenosi się żniwiarz czy karta.

CIOSY KRYTYCZNE
Dobry pomysł zarówno ogólnie jak i na same karty. Jednak jest tu parę minusów. Wszystkie te karty są bardzo ostateczne. W wielu traci się dodatkowy punkt Wytrzymałości, przez co rozgrywka zrobi się krwawa i dużo bardziej zabójcza. Stanowczo zabrakło prostszych kart. Może np dzięki przewadze taktycznej moglibyśmy zyskać +2 do skuteczności, może zmusić przeciwnika do przerzucenia kością, może moglibyśmy dodać kolejny rzut po prostu, albo nawet mieć opcję wykonania remisu i ponownych rzutów po obu stronach.
Potencjał tutaj jest ogromny i mam nadzieję, że autor weźmie się za ten dodatek konkretnie, bo może z tego wyjść rewelacyjna rzecz, którą bym z przyjemnością wydrukował.

ZMIENNY LOS
Pomysł mi się podoba. Jednak całe to losowanie jasnego i ciemnego losu uważam za stratę czasu. Wystarczy zrobić po prostu identyczną ilość kart jasnego i ciemnego losu. Dalej dać ten sam rewers i zrobić z nich jedną talię – bez zbędnych komplikacji wyjdzie na to samo.
Pomysły są dość ciekawe, powiedziałbym, że odpowiednie. Jednak to jest tylko szkic. Brakuje konkretnych nazw kart, które by sugerowały czym te karty są i w jaki sposób ten efekt zachodzi (drogą pokrętnej logiki gry). W skrócie mówiąc wizualnej strony twórczej tu po prostu nie ma.

BŁOGOSŁAWIEŃSTWA
Muszę tu twórcę Błogosławieństw i Klątw przeprosić, ponieważ zagłosowałem na te dodatki odwrotnie. To Klątwy powinny dostać 17 punktów. Niestety wkradła się pomyłka.
Nawet solidny pomysł. Przemyślana mechanika i wydaje mi się, że autorowi udało się zbalansować cenę względem zysku, co łatwe nie jest. Kuleją tylko opisy kart, które nie zawsze są w pełni jasne. Przykładowo Łut, czy oznacza on po prostu, że nie traci się nigdy tury? Czy też, że traci ale później zyskuje dodatkową? (tylko kiedy!). Nie wiadomo czy Wpływ działa zamiast walki czy może w ramach walki z Poszukiwaczem. Antymagia chroni zapewne nawet przeciw zaklęciom, które byśmy chcieli żeby na nas działały. Ale co z Rozkazem? Bardzo dyskusyjna karta.

PUŁAPKI
Śmieszny dodatek. Trochę dziwnie, że można je kupić gdziekolwiek. Myślę, że to jednak przesada, ale przynajmniej prosta zasada. Efekty kart są fajne. Muszę przyznać, że całościowo ten dodatek jest naprawdę udany.
Jedyne co kuleje to strona wizualna kart – zupełnie bez polotu. Ropusza pułapka, osłabiająca pułapka, magiczna pułapka. Te nazwy są słabe i do tego ciężko to będzie zobrazować. Rozumiem, że konwencja narzuciła swoje ograniczenia, ale uważam, że jednak można było lepiej. Przecież można dać zatrute strzały zamiast osłabiającej pułapki i chociażby ogień czarodzieja zamiast magicznej (i to przykłady podane bez większego zastanowienia). Tak na ślepo strzelam, że tutaj problemem był po prostu brak wprawy w samym tworzeniu kart.

TALIA OBIEKTÓW
Tematyka zwycięskiego zestawu kart nie jest czymś wielce innowacyjnym, ale to oczywiście dobry pomysł. Karty są konkretne, dobrze przygotowane i tu w sumie zastrzeżeń nie mam. Minusem jest tu to, że takie karty lepiej się sprawdzają, gdy znajdują się w taliach normalnych kart, a nie od razu na planszy, gdzie ludzie muszą się ścigać do konkretnych miejsc i to wbrew pozorom jest duży minus. No ale specyfika konkursu była jasna, więc innego wyjścia nie było.

DOTYK BOSKI DIGITUS DIVINUS
Nierówny dodatek. Świetne opisy, całość konkretnie przygotowana od strony fabularnej. Karty natomiast są bardzo nierówne. Asetan wymaga dodatkowego rzutu przed każdą walką – przesada, ale za to Hammerhus już bardzo fajny. Lunna totalnie przegięta (istna masakra), a taka Łotrzyca raczej nieciekawa. Pomysł dodatkowej podwójnej zdolności całkiem udany, ale karty po prostu wymagają pracy nad balansem.

KARTY SNÓW
Pomysł oklepany, za to drobny minus w sumie. Ale karty już całkiem całkiem. Bardzo fajnie, że autor dał większość negatywnych – tak powinno być. Są tutaj ciekawe pozycje i to trzeba pochwalić. Opisy niestety zawierają parę drobnych potknięć, ale ogólnie jest nieźle. Chociaż Sen o Zwycięstwie jest zupełnie przegięty.

KLĄTWY
Przyzwoity dodatek. Karty solidne i dość potężne. Przydałoby się, żeby jednak jakaś możliwość pozbycia się klątwy istniała, a jednak takowej nie ma. W przeciwieństwie do Błogosławieństw tu w sumie uwag nie mam. Wyszło po prostu dobrze.

DUCHY
Muszę pogratulować autorowi, bo pomysł jest naprawdę świetny. Niestety i ten dodatek ma swoje minusy. Niby karty Duchów mają wyższy priorytet, ale nie zostało to jasno opisane i tak nie wiadomo jaki numer badania ma Nawiedzona Mogiła. Opisy są przegięte – to w życiu nie wejdzie na żadną kartę! Poza tym myślę, że przy samych kartach kreatywność już lekko siadła. Można jednak było wymyślić więcej ciekawszych kart. Żadnych nawiązań tu nie ma (chociażby do znanych ogólnie duchów) i też brakuje czegoś, co by się dało zapamiętać – w dobrych dodatkach są po prostu karty, które się wpadają w pamięć.

PROFESJE (14)
Ciężko było to ocenić. Pomysły są niezłe, nie ma jakiś wielkich błędów (chociaż sporo wymieszanych pojęć z MiM, MM i TMiM. Na pewno na plus w stosunku do oryginalnych profesji jest tutaj bardzo ograniczona ilość zdolności. Jednak są i niedopracowane elementy. Przykładowo Smokowiec nie wspomina o tym, że jego sposobem na zwycięstwo jest wyeliminowanie wszystkich. Minusem jest też to, że Miasto dopiero w TMiM dojdzie i zapewne jakieś profesje się pojawią, więc dodatek częściowo będzie niegrywalny.

GŁĘBIA MAEGIEGO
Dodatek robiony pod MiM i wymagający Morza Gieferga – co w sumie jest sporym minusem. O ile sama mechanika jest bardzo ciekawa, to nie wszystko jest tu dla mnie zupełnie jasne. Niby sama Głębia to osobny obszar, ale gdzie on niby jest na planszy Morza? Pojawiają się tu Miejsca, które pozostają do końca gry, co w praktyce bardzo zmniejsza możliwości dociągania kart, nie wspominając o tym, że nie wiadomo gdzie właściwie je kłaść.
Brakuje mi tu też jakiegoś konkretu, który by jasno wskazywał, że jest sens do tej głębi się udać. W obecnej formie dodatek raczej stanowi formę ciekawostki. Nie rozumiem też co to za kategoria Wroga – humanoid?
Podsumowując jest ciekawie, niezła różnorodność kart, ale jak dla mnie są tu konkretne braki.

PORY MAGII
Pomysł ciekawy. Opis mechaniki działania i dobierania kart jest tragiczny. Czy naprawdę tak ciężko opisać, że efekt jednej karty zawsze działa, ale widzimy jakie będą dwie kolejne i zmiana na następną zachodzi gdy ktoś wyciągnie Zdarzenie? Czytając opis wcale to jasne dla mnie nie było.
Efekty kart są w miarę dobre. Widać jednak, ze zabrakło trochę pomysłów. Wizje przykładowo to zupełnie nieciekawa karta. Brakuje też nieco spójności. Niby jakieś pory magii, a tu nagle święto w postaci dnia dobroci. Stanowczo niedoszlifowane.

KORONA WŁADZY
Jakiś pomysł tu jest, ale brakuje błysku. Dodatkowe karty Przygód to łatwa rzecz, którą prawie każdy jest w stanie zaakceptować. Ale w momencie gdy tworzymy dodatkowy stos kart, dodatkową planszę, to musi być wyraźnie widać kiedy i po co miałoby się tam iść / z tego korzystać. Korzyść nie musi być pewna, ale niestety musi być konkretna. Wydaje mi się, że użyteczność tego dodatku jest niewystarczająca. Tym bardziej biorąc pod uwagę to, że Korona Władzy to jedno z kilku zakończeń gry.

KARTY LOSU
Siadła tutaj nieco terminologia. Zamiast Akcji powinna być po prostu karta. O ile sam pomysł wygląda z zewnątrz fajnie i efekty są ciekawe, o tyle dodatek mi się nie podoba. Ten stos to w sumie taka kopia efektów, które są w Czarach, tyle że do tych kart ludzie będę mieć stały i ciągły dostęp – tak nie powinno być. Dodatek rozwodni i tak już niezbyt trudną rozgrywkę.

NAGRODY ZA TROFEA
Ten dodatek wydaje mi się być nie na miejscu. Wprowadza losowość tam, gdzie raczej chyba nie powinno jej być. Też nie ma żadnego punktu zaczepienia od strony wizualnej reprezentacji tych kart. Brakuje klimatu, jakiegoś tła. Nie ma żadnego wyjaśnienia skąd podane efekty się biorą. Niestety ten dodatek w porównaniu do innych ma spore braki.

CZARNY RYCERZ
Przebija tutaj niestety monotonia. Jest dziesięć kart, więc raczej rzutów w nich powinno być jak najmniej – samo losowanie to już w pewnym sensie rzut. Podobało mi się, jak w opisie autor napisał, że strata u Czarnego Rycerza powinna mieć uzasadnienie, niestety tutaj jej nie widzę. Jak w ogóle do takich kart zrobić grafiki? Można było dać wiele innych ciekawych możliwości. Rycerz mógł nas wyzywać na pojedynek (może z dodatkowym zakładem). Może Rycerz miał niewolnika i można go było wykupić (losowy Przyjaciel z talii). Może innym razem Rycerz mógł być wyjątkowo okrutny, a innym gotów był nam coś sprzedać, wymienić.
Także zapis odnośnie uwolnienia jest zupełnie nieczytelny – czy naprawdę nie można było napisać, że przy wyrzuceniu 1, 2 lub 3 oczek udaje nam się uciec?

10 OBELISKÓW
Pomysł wydaje mi się być niewystarczający. Tak naprawdę nie zrobi większej różnicy czy się gra z tym dodatkiem czy też nie, bo nagrody niewiele zmieniają. O ile sam zamysł jest jeszcze ok, to dlaczego akurat 10 obelisków? Z punktu widzenia graficznego to ogromne ograniczenie, którego rezultatem będzie graficzna monotonia. Ze zwykłych znaków mocy można by dużo więcej wyciągnąć.
Mechanika nie została do końca przemyślana. Karty imitują Miejsca, ale nimi nie są... czyli czym są? Właśnie to powinny być miejsca! Tylko ze specjalnymi zasadami i innym numerem badania. Kolejna sprawa to dyskusyjne działanie. Czy jeśli wejdę na Skały i zdejmę Obelisk, a wyrzucę 6 to mogę zachować te +2 na następny rzut. Niby nie, ale instrukcja karty tego nie precyzuje.
No i na sam koniec intuicyjność kart – jest słaba. Wchodzę na obszar, gdzie niby jest jakiś obelisk, który sam z siebie znika, a ja mogę wybrać jedną kartę z talii Ekwipunku? Ja wiem, że przy każdej bzdurze można się schować za barykadą „to jest magia”, ale stanowczo się tak nie powinno robić!

ALCHEMIA
Dodatek przekombinowany. W praktyce nie można grać bez instrukcji, bo trzeba pamiętać na jakim obszarze co można robić. Rodzajów ziół jest sporo – będzie do tego potrzebnych wiele kart i trzeba będzie je stackować – to spory minus. Żetony ziół sprawdziły by się dużo lepiej. Znajomość mechaniki jest tu słaba. Wydarzenie, spotkanie potwora – fatalne użycie terminów.
Karty też niedoszlifowane. Chociażby Mikstura odporności na magię. Nazwa jest za długa, za cholerę się nie zmieści na karcie. Do tego ona powinna chronić przed Czarem, który został rzucony na pijącego, a można nią anulować praktycznie dowolny Czar! To niestety bardzo podstawowe błędy.

PROFESJE (07)
Autor zapewne chciał dobrze, ale dodatek jest strasznie przekombinowany. Istotą dobrej gry jest zawsze to, żeby stworzyć proste zasady, które jednocześnie dają spore możliwości. Te profesje są zbyt skomplikowane. Trzeba ogarnąć co można zrobić, gdzie i czy to się w ogóle opłaci (co jest nawiasem mówiąc dyskusyjne). Wymaga to cholernie dużo analizowania. Szczególnie jak chcemy ogarnąć możliwości wszystkich profesji. A w grze, to jeszcze trzeba ogarniać co inni kombinują.
Przy obecnej formie, myślę, że jest to po prostu niemożliwe i nikt by nie chciał takiego dodatku używać.

[Artownik]

Tak poza tym to gratulacje dla zwycięzcy, brawo HunteR. >


Żałuję, że moi faworyci tak nisko wylądowali. Szkoda, bo to naprawdę warte uwagi dodatki.
Chociaż, że nie wygra znemomonizowany dodatek, to się można było domyśleć.

[Chaos]

BŁOGOSŁAWIEŃSTWA
Muszę tu twórcę Błogosławieństw i Klątw przeprosić, ponieważ zagłosowałem na te dodatki odwrotnie. To Klątwy powinny dostać 17 punktów. Niestety wkradła się pomyłka.
Nawet solidny pomysł. Przemyślana mechanika i wydaje mi się, że autorowi udało się zbalansować cenę względem zysku, co łatwe nie jest. Kuleją tylko opisy kart, które nie zawsze są w pełni jasne. Przykładowo Łut, czy oznacza on po prostu, że nie traci się nigdy tury? Czy też, że traci ale później zyskuje dodatkową? (tylko kiedy!). Nie wiadomo czy Wpływ działa zamiast walki czy może w ramach walki z Poszukiwaczem. Antymagia chroni zapewne nawet przeciw zaklęciom, które byśmy chcieli żeby na nas działały. Ale co z Rozkazem? Bardzo dyskusyjna karta.


CZARNY RYCERZ
Przebija tutaj niestety monotonia. Jest dziesięć kart, więc raczej rzutów w nich powinno być jak najmniej – samo losowanie to już w pewnym sensie rzut. Podobało mi się, jak w opisie autor napisał, że strata u Czarnego Rycerza powinna mieć uzasadnienie, niestety tutaj jej nie widzę. Jak w ogóle do takich kart zrobić grafiki? Można było dać wiele innych ciekawych możliwości. Rycerz mógł nas wyzywać na pojedynek (może z dodatkowym zakładem). Może Rycerz miał niewolnika i można go było wykupić (losowy Przyjaciel z talii). Może innym razem Rycerz mógł być wyjątkowo okrutny, a innym gotów był nam coś sprzedać, wymienić.
Także zapis odnośnie uwolnienia jest zupełnie nieczytelny – czy naprawdę nie można było napisać, że przy wyrzuceniu 1, 2 lub 3 oczek udaje nam się uciec?

Klątwy i Błogosławieństwa oraz Czarny Rycerz to moje dodatki, postaram się je dopracować i wziąć sobie do serca wszystkie komentarze Dzięki Art za tak wysoką ocenę. Głosowałem na zwycięzce konkursu za maksymalną ilość punktów i cieszę się że ten dodatek wygrał. Bravo Hunter, dodawaj dodatki >
Odnośnie uwolnienia chodzi oto że wyrzucenie po wylosowaniu karty 1 powoduje że możemy uciec tylko rzucając potem 1, w przypadku wyrzucenia 2 , uwolnienie następuje na 1 i 2 a w przypadku wyrzucenia 3 po wylosowaniu karty na 1,2 i 3.

[arai]

Dzięki Hunter i Art za uznanie dla mojej tfurczości ;d Cóż, ja postawiłam na prostotę właśnie. Łatwe zasady, bez komplikowania życia. Tak jak mówi Art, chciałam również zwiększyć potencjał miejsca jakim jest Jaskinia Czarownika, bo do tej pory osoba, która miała już zadanie do wykonania, nie miała na tym obszarze nic ciekawego do roboty. Są dodatki, które uważam za słabe i niedopracowane, a mimo to znalazły się wyżej od mojego. To jest jednak coś z czym trzeba się liczyć Każdy miał inne kryterium i na inne rzeczy kładł nacisk. Mimo wszystko tak niska ocena zniechęca mnie do dalszej pracy nad tym dodatkiem
PS. Proszę usunąć poprzedniego posta. Coś mi się pokiełbasiło i się wysłał podwójnie.

[Valdi]

Pytanie do ogółu forumowiczów, może ktoś ma jakieś pomysły na dodatkowe karty w koncepcji zwycięskiego dodatku czyli duchów. Jak macie jakieś pomysły to piszcie tu albo na pm. Osoby z pomysłami dostaną dostęp do ukrytego Sub forum gdzie dopracowujemy dodatek.

[sardo]

Jak tam wygląda sytuacja wydruku dodatku i rozesłania?

[Mały Nemo]

Valdi dalej czeka na odpowiedź ludu. Już podaję jego pytanie:

Pytanie do ogółu forumowiczów, może ktoś ma jakieś pomysły na dodatkowe karty w koncepcji zwycięskiego dodatku czyli duchów. Jak macie jakieś pomysły to piszcie tu albo na pm. Osoby z pomysłami dostaną dostęp do ukrytego Sub forum gdzie dopracowujemy dodatek.