Oley pisze:napiszcie mi ilu uczestników ma przeciętny konwent RPG?
Trudno mowic o przecietnym konwencie, bo sa konwenty i konwenty. Duzy konwent, w duzym miescie (Teleport w Gdansku, ConQuest w Krakowie, Zahcon w Toruniu, Krakon w Krakowie) ma 700-1000 uczestników. Bardziej kameralne konwenty (Wizkon, Goblinkon) mają około 150 uczestników (licząc z organizatorami).
Pozatym moze czas zaczac pisac jakas liste chetnych i jakis konkretny termin wylozyc
Byle nie pazdziernik, prosze! Wszystkie konwenty sa w pazdzierniku...
Nataniel pisze:Byle nie pazdziernik, prosze! Wszystkie konwenty sa w pazdzierniku...
nie no bądźmy poważni ... październik odpada totalnie. Ludzie ja mam jeszcze ze 3 co najmniej projekty nad jakimi pracuję i chcąc je wszystkie zrobić odpowiednio pożądnie potrzebuję czasu ...
Juri pisze:Ja sadze z tego co z Oleyem rozmawialem to chyba raczej grudzien/styczen wchodzi w rachube...
no ... już prędzej ale i tak będzie trzeba dużo szczęścia, by to wysmarzyć w styczniu, bo:
mamy problem. Niektórzy studiują i styczeń generalnie do najwspanialszych miesięcy w roku nie należy dla nich - szczególnie końcówka ... z drugiej strony początek roku to brak kasy po świętach i sylwestrze a w szkołach niektórych walka jeszcze o oceny ...
stąd ja bym się za drugą połową lutego raczej opowiadał ... nie wiem jak będzie sesja w tym semestrze (i nie wiem czy będę jeszcze studentem ) ale najlepiej dla wszystkich byłoby zrobić konwent na przełomie lutego i marca.
I po sesji już, nowy semestr więc na początku trochę luzu będzie, i kasa powinna być (na bilety chociażby) i uwaga: będzie cieplej!!!!
Tak ... to chyba najlepszy termin ... w razie czego proszę protestować. Ewentualne propozycje rozpatrzę zawsze, chyba że już wynajmę lokal ... do tego czasu możecie wnosić poprawki
TERMIN: Luty/Marzec 2005
NAZWA: no jeszcze nie myślałem nad nazwą tej biby ...
no i drugi post dzisiaj ... mam nadzieję że wywoła gorącą dyskusję ...
otóż wczoraj grałem w MiM sesyjkę w 4 osoby ... grałem Krasnoludem, ale po 2 z okładem godzinach Mag Hinduski zamienił mnie w Szpiega ... wygrałem
ale o co chodzi?? Ano o to, że jeden kumpel grał Wędrującym Pustelnikiem (inna sprawa, że dlatego żeśmy mu Samuraja i Czarownicę ubili wcześniej z takiej racji, że gra zbyt silną postacią ) a drugi Elfem ... (4 kumpel grał Mnichem i szybko zakończył grę przy pomocy demona zdaje się) otóż chodzi mi o to że co prawda wygrałem, ale gdyby Zbójcy nie napadli na Wędrującego Pustelnika i nie zabrali mu wszystkich wypasionych rzeczy, a ja nie byłbym akurat w Środkowej Krainie i ich nie zagarnął, to bym tej gry nie wygrał, bo nie miałbym najmniejszych szans w walce z nim.
Po 2 godzinach gry kumpel miał siłę podstawową 13, a moc 9 i do tego masę supersprzętu
Czytam to forum i Wasze dyskusje o Jasnowidzu i o Wędrującym Pustelniku i kilku innych ale dopiero teraz zrozumiałem, że to może być katastrofa dla turnieju ...
PYTANIE: Co uważacie na temat nie dopuszczenia niektórych Poszukiwaczy do gry turniejowej?? I jacy mieliby być Ci niedopuszczeni?? Moje propozycje na razie to: Jasnowidz, Wędrujący Pustelnik, Rycerz ... jeśli miałyby być nałożone takie ograniczenia ...
z drugiej strony: to też są karty Poszukiwaczy i powinna być możliwość gry takimi Postaciami. Poza tym jeśli gra toczyła by się w grupach 8-10 osób to sądzę, że pozostali członkowie grupy usunęli by szybko takich zbyt silnych poszukiwaczy ...
PISZCIE CO SĄDZICIE NA TEN TEMAT. I PISZCIE JAKICH POSZUKIWACZY BYŚCIE NIE CHCIELI W TURNIEJU (powody proszę podać)
Moim zdaniem w grze powinni sie znalezc WSZYCSY poszukiwacze. Skoro w jednej grze jest 8 graczy, to i tak nadmiar, aby wykonczyc jasnowidza i innych wypasionych, zanim sie zdaza dopakowac. Moze sie nawet zdazyc, ze taki jasnowidz nie zdola w ogole nic zrobic, a juz go ukatrupia
+ Turniej odbywa się w 2-3 fazach zależnie od ilości chętnych do wzięcia udziału w ;P
+ Gra odbywa się w grupach 8-10-cio osobowych przy każdym stoliku (raczej 8-o osobowych). Do dalszego etapu przechodzi pierwsze X osób (ale, co najwyżej połowa !! ) zależnie od ilości uczestników i systemu turnieju.
+ Gra odbywa się na planszy podstawowej, a także na plaszy "Podziemia", "Miasto" oraz "Jaskinia". Stosujemy także karty z dodatku "Smoki".
+ Gra toczy się do czasu gdy: a) ktoś dojdzie do Korony Władzy i wybije resztę graczy, b) gdy ktoś pozostanie sam na placu boju, a inni gracze nie będą mieli już możliwości ponownego startu poprzez wylosowanie następnego Poszukiwacza.
W przypadku gier eliminacyjnych gdy chodzić będzie o wyłonienie najlepszej 2-4 graczy z grupy gra nie będzie musiała się toczyć do a lub b ze względu na oszczędność czasu. Niemniej jednak to gracze a nie sędzia w takiej sytuacji są władni podjąć wspólną decyzję o zakończeniu rozgrywki przed czasem przy danym stanie na stole.
Ta decyzja musi zostać podjęta JEDNOGŁOŚNIE !!!!
Wynik zakończonej przed czasem gry traktowany jest na zasadach równych z a i b z taką różnicą, że to gracze i sędzia (nieparzysta ilość) głosowaniem decydują, którzy gracze przechodzą dalej, a którzy nie (w przypadku większej niż 2-4 ilości graczy nadal pozostających przy stole)
+ Pod pojęciem "pierwszych X graczy" rozumie się kolejność w jakiej kończyli grę tzn. 1: miejsce zwycięsca, 2: ostatni Poszukiwacz pokonany przez Zwycięscę lub przez coś innego ... itd. itp.
+ Gra finałowa toczy się do przepisowego końca i nie może zostać przerwana na życzenie wszystkich graczy Finału, a zwycięzcą jest gracz, który dojdzie na Koronę Władzy. NIE ZOSTANIE ZWYCIĘZCĄ GRACZ, KTÓRY PO WYBICIU WSZYSTKICH PRZECIWNIKÓW NIE DOTRZE DO KORONY WŁADZY
+ Przy każdym stole jest sędzia, z egzemplarzem zasad ustalonych na ten Turniej
Szczegółowe:
+ Na początku Gracze rzucają K12, by określić kolejność losowania Poszukiwaczy. Losuje się jedną kartę i trzeba zaakceptować wynik losowania z jednym wyjątkiem: można poprosić o powtórne wylosowanie Poszukiwacza (zwracając niechcianą kartę do puli przed losowaniem) jednocześnie rezygnując z możliwości powtórnego startu w przypadku przedwczesnej eliminacji
+ Gracz ma prawo wykorzystać w trakcie jednej gry 2 Poszukiwaczy, przy czym drugi jest oczywiście uruchamiany po utracie pierwszego. Warunkiem jest to, że do gry drugim Poszukiwaczem przystąpi najpóźniej 15 minut po utracie pierwszego Poszukiwacza.
= (do dyskusji) Poszukiwacze: Rycerz, Jasnowidz, Wędrujący Pustelnik, X, Y, Z, nie biorą udziału w grze turniejowej i ich karty będą usunięte z puli Poszukiwaczy
+ w przypadku rezygnacji jednego z graczy z dalszej gry wszystkie przedmioty i dobra jakie on posiadał PRZESTAJĄ ISTNIEĆ i są usuwane z planszy, a nie pozostawiane tam jak w przypadku śmierci gracza
Gra:
+ kolejka biegnie zgodnie z ruchem wskazówek zegara
+ przy ciągnięciu kart Przygód liczy się kolejność wyciągnięcia , a nie liczba porządkująca zapisana na górze karty tzn najpierw można znaleźć miecz w Ruinach, a później może nas napaść Goblin
+ Następuje równouprawnienie siły i magii. Gracze mogą decydować o rozwoju postaci tzn mag może wymieniać duchy, demony na punkty mocy podobnie jak to ma się z wymianą wrogów na punkty siły. Obowiązuje następująca reguła
Wojownicy: siła za każde 15 pkt pokonanych wrogów, moc za każde 21 pkt pokonanych duchów
Magowie: siła za 21, moc za 15
Pośredni: albo muszą się zadeklarować co wolą zbierać albo siła za 18, moc za 18
Dokładne liczby i klasyfikacje Poszukiwaczy zostaną podane później. Jest to punkt do dyskusji.
Wyjątek: Szaman --> siła za 21, moc za 10 (specjalne zdolności)
+ można wybrać dowolną formę walki z innym Poszukiwaczem jeśli sie go atakuje, z następującymi wyjątkami: Poszukiwacze mający w Sp. Zd. taką umiejętność dodają sobie 1 do wyniku rzutu kostką podczas walki z innymi Poszukiwaczami (tylko gdy sami atakują i tylko podczas walki psychicznej) - Punkt do dyskusji
+ Pokonanemu w walce Poszukiwaczowi można odebrać przedmiot lub punkt wytrzymałości lub obie rzeczy naraz (możliwe, że tylko Źli i Neutralni Poszukiwacze będą mieli taką możliwość - Do dyskusji) Można też nie odbierać nic ...
+ Czary: Można rzucić do 3 czarów na turę (do dyskusji), czary dostępne są od mocy 3 (proponuję 4 - do dyskusji). Moc/Il. Czarów: 3(4)/1, 5(6)/2, 9(10)/3, 14(15)/4 ... nie ma limitu posiadanych Czarów niemniej jednak o możliwości posiadania X Czarów decyduje moc podstawowa, a nie liczona z przedmiotami dodającymi moc (DO DYSKUSJI)
Jeżeli w Sp. Zd. jest napisane, że zawsze musi posiadać co najmniej 1 Czar to posiada nawet wtedy gdy moc mu już na to nie pozwala.
+ Siła i Moc mogą spaść poniżej poziomu startowego, a spadek do zera
którejkolwiek z nich powoduje śmierć Poszukiwacza
+ w przypadku wejścia na obszar, na którym leżą jakieś przedmioty Poszukiwacz nie znajduje ich automatycznie, lecz musi rzucić K6 (na przykład) czy je odnalazł. Trudność rzutu zależy od ilości i wielkości przedmiotów jakie się tam znajdują. (Do dyskusji)
+ gdy na obszarze znajduje się oprócz przedmiotów jakiś przeciwnik należy rzucić K6 co przytafiło się pierwsze z następującymi wyjątkami: Latające zawsze atakują tuż po wejściu Poszukiwacza na obszar i nie rzuca się K6 co się przytrafiło pierwsze (czy znalezienie przedmiotów czy wróg). Duchy podobnie. Po pokonaniu Wroga należy rzucić czy przedmioty się odnalazło czy nie. Jeśli walkę sie przegra nie można wykonać rzutu na szukanie przedmiotów.
dobra ... na taki głos właśnie czekałem, Bizonie. Dzięki:
+ gramy wszystkimi Poszukiwaczami
+ w sytuacjach nieopisanych w rozwinięciu zasad obowiązują oryginalne zasady MiMa
+ przy ustalaniu poprzez głosowanie (jeśli będzie taka konieczność), którzy z graczy przechodzą dalej, osoba której dalszy udział w Turnieju w danej chwili decyduje się, nie bierze udziału w głosowaniu.
+ na 2 dni przed Turniejem nie ma już możliwości zmienienia zasad gry turniejowej i wszelkie propozycje nadsyłane przez zainteresowanych nie będą brane pod uwagę
+ wszyscy sędziowie/organizatorzy mogą, celem uatrakcyjnienia i upłynnienia gry oraz celem wyrównania szans zawodników, zmienić reguły pomiędzy kolejnymi fazami Turnieju. Nie może się to odbyć podczas gdy trwają jeszcze gry.
+ o zmianę zasad mają prawo wnioskować także zawodnicy, lecz to do organizatorów/sędziów należy ostateczne decyzja. W takim przypadku zawodnikwnioskujący musi uzyskać wcześniej akceptację reszty graczy pozostających nadal w Turnieju.
Mam pytanie:
opcja 1:
oley pisze:+ Gra finałowa toczy się do przepisowego końca i nie może zostać przerwana na życzenie wszystkich graczy Finału, a zwycięzcą jest gracz, który dojdzie na Koronę Władzy.
NIE ZOSTANIE ZWYCIĘZCĄ GRACZ, KTÓRY PO WYBICIU WSZYSTKICH PRZECIWNIKÓW NIE DOTRZE DO KORONY WŁADZY
opcja 2: gramy według oryginalnych zasad czyli z prawem do ponownego wystartowania ile razy sie chce do czasu, aż ktoś nie wejdzie na KW ... To chyba lepszy pomysł.
opcja 3: Lub też ... :twisted: ... możliwość gry tylko jednym graczem ...
+ w eliminacjach ze względu na oszczędność czasu będzie możliwość gry tylko 2 Poszukiwaczami. W Finale do oporu (przewidzianego w oryginalnych zasadach MiM)
Dodatkowe zasady:
+ w sytuacji gdy Ninja lub Poszukiwacz z przekleństwem itd spotkają przyjaciela, który ze zrozumiałych względów się do nich nie przyłączy, karta Przyjaciela idzie na stos kart zużytych, a nie pozostaje na obszarze, na którym została wyciągnięta, bo trudno sobie wybrazić księżniczkę czy cos innego co by warowało w jednym miejscu na świecie, by się z kimś zaprzyjaźnić.
+ Zapewne wiecie o bugu w MiMie związanym z Poltegreistem i kapliczką (bądź uzdrowicielem, itd). Można tak grać bez końca bo osoba na KW nie będzie w stanie zabić posiadacza poltegreista bo będzie on za każdym razem leczony w kapliczce (wystarczy, że będzie w pobliżu co z Poltegreistem nie jest trudne). W takiej sytuacji sedziowie mają prawo zażądać od obu graczy podjęcia innych kroków mających na celu wyeliminowanie przeciwnika (np. zejście z KW lub próbę dotarcia do KW przez zapoltegreistowanego lub obie rzeczy na raz)
- Przyjaciele, którzy się nie przyłączają - hmm, nie podoba mi się to, jednak przemawia tu przeze mnie wrodzona chęć chomikowania i żal za takim marnotrastwem. Poza tym postacie takie jak Księżniczka należy po prostu traktować jak nieznajomych wiodących swoje własne życie, a w momencie spotkania z Poszukiwaczem przyłączających się poniekąd "z nudów". W Talismanie te postacie są określone Follower, a więc stricte nie mają nic wspólnego z przyjaźnią jako taką. I może lepiej, że nie przetłumaczono tego na Towarzysz, he he...
- Poltegreist - wpadł mi do głowy ciekawy chyba pomysł. Opisywany przez Ciebie Bug to rzeczywiście combo nie do przeskoczenia, he he... Co powiecie na to, żeby Poszukiwacz znajdujący się samotnie na obszarze Korony miał władzę unicestwić Poltergeista? Pstryk i już! Oczywiście tylko jeśli zechce, bo sytuacja może być przecież korzystna dla niego.
Ewentualnie wersja powyższego: udane rzucenie Rozkazu w Poltergeista załatwia skubańca.
Zdejmijcie... łańcuch. Nie tykajcie... ryngrafu...
Karty spotkanych przyjaciol, ktorych dany poszukiwacz nie moze zabrac ze soba z jakiegokolwiek powodu, mozna by po prostu wtasowac z powrotem do odpowiedniej talii.
Czar rozkaz moznaby tak zmodyfikowac, ze zabiera poszukiwaczowi 1wt, lub zabija przajaciela. Przed rzuceniem rozkazu, poszukiwacz musialby okreslic, czy rzuca czar na innego poszukiwacza, czy na ktoregos z przyjaciol.
wilczy pisze: ... Przyjaciele, którzy się nie przyłączają - hmm, nie podoba mi się to ...
to nie o to chodzi, że się nie przyłączają tylko o to, że jeśli nie mogą się przyłączyć do Ciebie, bo wynika to ze sp. zd. Twojego Poszukiwacza lub z posiadania przekleństwa itd., to nie pozostają oni na planszy, czekając niejako na kogoś z kim możnaby tu się zaprzyjaźnić, tylko "odchodzą w swoją stronę" czyli na stos kart zużytych ...
wilczy pisze: Poza tym postacie takie jak Księżniczka należy po prostu traktować jak nieznajomych wiodących swoje własne życie (...) postacie te są określone Follower, a więc stricte nie mają nic wspólnego z przyjaźnią jako taką. I może lepiej, że nie przetłumaczono tego na Towarzysz, he he...
no właśnie ... nie może Ci potowarzyszyć to idzie w swoją stronę
wilczy pisze:Ewentualnie wersja powyższego: udane rzucenie Rozkazu w Poltergeista załatwia skubańca.
niezły pomysł ... ale to może zniszczyć interakcję między ostatnią 2 graczy w Finale. Sytuacja może być taka, że to ten z poltegreistem jest słabszy i to jego ostatnia szansa na pozostanie w grze ... a większe szanse ma gdy poszukiwacz na Koronie nie może zniszczyć poltegreista tylko musi przeleźć całą planszę by załatwić tamtego ...
Zależy mi na tym, by ludzie grali różnymi strategiami i by do prawie samego końca ważyły się losy Korony Władzy ...
Rozwiązanie z odgórnym niszczeniem poltegreista jest wygodne i zgrabne ale nie nadaje się na Finał tak jak nie nadaje się do niego limit poszukiwaczy, którymi można grać ...
Zatem: za Twoim pozwoleniem zastosowałbym tą zasadę w eliminacjach (celem przyspieszenia gry)
Finał musi być prawie oldschool hardcore jeśli chodzi o zasady ...
Sytuacja może być taka, że to ten z poltegreistem jest słabszy i to jego ostatnia szansa na pozostanie w grze ... a większe szanse ma gdy poszukiwacz na Koronie nie może zniszczyć poltegreista tylko musi przeleźć całą planszę by załatwić tamtego ...
zwróć uwagę że jest to sprzeczne z wcześniejszą propozycją:
Gra finałowa toczy się do przepisowego końca i nie może zostać przerwana na życzenie wszystkich graczy Finału, a zwycięzcą jest gracz, który dojdzie na Koronę Władzy.
NIE ZOSTANIE ZWYCIĘZCĄ GRACZ, KTÓRY PO WYBICIU WSZYSTKICH PRZECIWNIKÓW NIE DOTRZE DO KORONY WŁADZY
lub raczej nie jest sprzeczne, ale wymusza pata. Jestem lepszy niż Chucherko, nic dziwnego więc że jestem sam na Koronie. Powybijałem całą konkurencję, został się tylko on bidulka, ale leczy się bez przerwy za pomocą Poltergeista. Idę więc na dół do niego, daję mu prztyczka i zabijam - tym samym NIE WYGRYWAM.
Zdejmijcie... łańcuch. Nie tykajcie... ryngrafu...
no w sumie tak ... dzięki za zwrócenie uwagi ... ależ zrytą banię mam ostatnio .. echhhhhhhh
whatever
chodzi mi bardziej o to, że ... no tak ... ale jak już zejdzie z Korony i ukatrupi słabeusza to musi wrócic na Koronę by wygrać i przez kilka tur gra sam (a cała zabawa polega na tym czy cos go udupi przed dojściem na Koronę) ... rzeczywiście bezsensu ...
+ będzie jak mówisz ... ziom na Koronie może ubić poltegreista udanym rzuceniem czaru Rozkaz (może trudność zmodyfikujemy do 5,6 na sukces)
Kolejna genialna inicjatywa !
Z racji iz temat jest obszerny moze ktos napisac gdzie ew. odbyly by sie te mistrzostwa ?
Jesli miasto nie bedzie oddalone zbytnio napewno bede chcial sie wstawic. Wtedy tez zapoznam sie ze szczegolami imprezy
Fejwong brachu, te posty są z przed roku :!:
Ale jak sądzę pomysł jest cały czas żywy.
Ja się zastanawiam nad zorganizowaniem turnieju u siebie.
Mieszkam pod Krakowem i mam za domem dużo miejsca i stodołę.
Można śmiało zrobić turniej, musicie tylko wziąść ze sobą namioty i "kostkę".
Turniej na wolnym powietrzu, a jak będzie padać to przeniesiemy się do stodoły która była swiadkiem nie jednej imprezy.
Co o tym sądzićie :?: