Tytul

Wszelkie dyskusje i luźne rozmowy o świecie H. P. Lovecrafta.
Awatar użytkownika
sirafin [Autor tematu]
Astropata
Astropata
Astropata
Posty: 889
Rejestracja: piątek 21 sie 2009, 10:30
Lokalizacja: Sopot
Płeć:
Kontakt:

Re: Tytul

Post autor: sirafin »

No i po zabawie, prace korektorskie zakonczone. Liczylem ze moze potrwaja jeszcze kilka dni, niestety MoM nie jest jedyna gra ktora wydawnictwo wypuszcza. Ale w sumie to jak ktos stwierdzil, faktycznie osobiscie gotow bylbym szlifowac to jeszcze z miesiac, dopieszczajac kazdy detal. Po tych kilku grach do ktorych tlumaczenie robilem po swojemu, ciekawym doswiadczeniem bylo zostac teraz jednym z trybikow zespolu. Ma to swoje zalety i wady, dyskusje i burze mozgow, oraz podzial pracy mi sie podobaly, gorzej z rozbieznymi gustami gdy zapadala decyzja i trzeba sie bylo pogodzic, ze cos bedzie w formie, ktora mi sie niezbyt podoba. Jednak to co mi sie nie podoba nie bedzie trudne do zmiany jak juz kupie gre, wiec i tak bede mial po swojemu :P Najbardziej meczace ze wszystkiego bylo jednak to, ze nie mialem gry fizycznie, nie moglem jej rozlozyc, zastanawiac sie nad kartami trzymajac je w reku i przegladajac, ta gra to dwadziesciapare plikow pdf, przeskakiwanie miedzy nimi sprawialo, ze momentami naprawde mialem wrazenie, ze zaraz oszaleje :D

Teraz tylko czekac na czerwiec w nadziei ze FFG nie przesunie terminu, bo chetnie bym zagral juz dzis. Po cichu licze, ze za tydzien na festiwalu GRAMY, w wypozyczalni bedzie MoM.


I Anioł w biel odzian otworzył Żelazną Księgę i piąty jeździec wyruszył w rydwanie płomiennego lodu, i słychać było łamanie praw i pękanie więzów, a tłumy zakrzyknęły: O Boże, teraz naprawdę mamy kłopot!
- Księga Oma, Proroctwa Tobruna
Matthias[Wlkp]
Rzezimieszek
Rzezimieszek
Rzezimieszek
Posty: 57
Rejestracja: środa 10 lut 2010, 12:42
Lokalizacja: Skórzewo k/Poznania
Płeć:
Wiek: 40

Re: Tytul

Post autor: Matthias[Wlkp] »

Ciekawe, czy za tydzien na Pyrkonie bedzie ;)


Awatar użytkownika
sirafin [Autor tematu]
Astropata
Astropata
Astropata
Posty: 889
Rejestracja: piątek 21 sie 2009, 10:30
Lokalizacja: Sopot
Płeć:
Kontakt:

Re: Tytul

Post autor: sirafin »

Tak, ogolnie jakis mocno konwentowy koniec miesiaca mamy :D


I Anioł w biel odzian otworzył Żelazną Księgę i piąty jeździec wyruszył w rydwanie płomiennego lodu, i słychać było łamanie praw i pękanie więzów, a tłumy zakrzyknęły: O Boże, teraz naprawdę mamy kłopot!
- Księga Oma, Proroctwa Tobruna
Matthias[Wlkp]
Rzezimieszek
Rzezimieszek
Rzezimieszek
Posty: 57
Rejestracja: środa 10 lut 2010, 12:42
Lokalizacja: Skórzewo k/Poznania
Płeć:
Wiek: 40

Re: Tytul

Post autor: Matthias[Wlkp] »

Na forum Pyrkonu jest o jakis "zapisach" na pogranie w MoM-a. Nie bedzie on ogolnodostepny na Games Roomie, ale bedzie na "wieczorowe" granie. Niestety, ze wzgledow rodzinnych, nie zalapie sie...


Awatar użytkownika
sirafin [Autor tematu]
Astropata
Astropata
Astropata
Posty: 889
Rejestracja: piątek 21 sie 2009, 10:30
Lokalizacja: Sopot
Płeć:
Kontakt:

Re: Tytul

Post autor: sirafin »

Niestety w wypozyczalni GRAMY rowniez nie widze MoM. W zasadzie moglbym przejechac sie do Schronu w Gdansku, ale jednak wole grac z ludzmi ktorych troche znam a nikt z moich znajomych tam nie bywa. Coz chyba przyjdzie czekac do czerwca.


I Anioł w biel odzian otworzył Żelazną Księgę i piąty jeździec wyruszył w rydwanie płomiennego lodu, i słychać było łamanie praw i pękanie więzów, a tłumy zakrzyknęły: O Boże, teraz naprawdę mamy kłopot!
- Księga Oma, Proroctwa Tobruna
Matthias[Wlkp]
Rzezimieszek
Rzezimieszek
Rzezimieszek
Posty: 57
Rejestracja: środa 10 lut 2010, 12:42
Lokalizacja: Skórzewo k/Poznania
Płeć:
Wiek: 40

Re: Tytul

Post autor: Matthias[Wlkp] »

Byl MoM na Pyrkonie, nawet dwa chyba, ale akurat rozgrywka trwala, a ja mialem miejscowke przy BSG... Spora popularnoscia sie cieszy.


Awatar użytkownika
sirafin [Autor tematu]
Astropata
Astropata
Astropata
Posty: 889
Rejestracja: piątek 21 sie 2009, 10:30
Lokalizacja: Sopot
Płeć:
Kontakt:

Re: Tytul

Post autor: sirafin »

Na GRAMY widzialem MoM na stoisku sklepowym, bylo 4-5 egzemplarzy i to tylko na poczatku konwentu, bo jak przechodzilem pozniej to juz zadnego nie widzialem o_O

Pojawila sie tez juz pierwsza polska wideorecenzja
http://www.game-troll.pl/product.php?id_product=932

Jak to w GameTrollu recenzja dosc dobrze opisuje w formie streszczonej cala mechanike gry i przybliza wszystkie elementy. Jesli ktos zastanawia sie nad kupnem a nie chce czytac ponad dwudziestostronicowej instrukcji zaglebiac sie w detale i szczegoliki to polecam obejrzec, po tej recenzji ma sie juz calkiem niezle zarysowany szkic mechanizmow pojawiajacych sie w trakcie rozgrywki ;)

Mechanika mechanika, ale zastanawiam sie nad skrobnieciem jakiegos tutoriala do MoM, kladacego duzy nacisk na aspekt fabularny, bo recenzentom raczej ciezko go bedzie dobrze ukazac podczas omawiania gry, a moim zdaniem jest to glowny atut tego tytulu, dzieki ktoremu wyroznia sie on na tle "klasycznych" przygodowek.


I Anioł w biel odzian otworzył Żelazną Księgę i piąty jeździec wyruszył w rydwanie płomiennego lodu, i słychać było łamanie praw i pękanie więzów, a tłumy zakrzyknęły: O Boże, teraz naprawdę mamy kłopot!
- Księga Oma, Proroctwa Tobruna
Matthias[Wlkp]
Rzezimieszek
Rzezimieszek
Rzezimieszek
Posty: 57
Rejestracja: środa 10 lut 2010, 12:42
Lokalizacja: Skórzewo k/Poznania
Płeć:
Wiek: 40

Re: Tytul

Post autor: Matthias[Wlkp] »

Tak tak... juz gdzies o tym czytalem...

Czy grajacy Keeperem/Nadzorca powinien sie skupic na wygranej, czy przyjemnosci gry? Podobno jest scenariusz, w ktorym sa tylko dwie bronie palne - jesli Keeper je zniszczy (co jest mozliwe), gracze przez reszte rozgrywki beda walczyc golymi rekoma...


Awatar użytkownika
sirafin [Autor tematu]
Astropata
Astropata
Astropata
Posty: 889
Rejestracja: piątek 21 sie 2009, 10:30
Lokalizacja: Sopot
Płeć:
Kontakt:

Re: Tytul

Post autor: sirafin »

Osobiscie uwazam ze nalezy sie skupic na klimacie, bo to wlasnie dla tej klimatycznosci chce kupic ta gre. Caly myk polega na tym, ze sporo zalezy przeciez od doswiadczenia/umiejetnosci poszczegolnych graczy. Gdy zna sie wszystkie karty na wylot i z tego powodu przed rozgrywka oblicza jakies prawdopodobienstwa, uklada plan realizacji sztucznego kombo mechanicznie blokujacego rozgrywke, to moim zdaniem jakims kosmicznym nieporozumieniem jest siadanie takiej osoby do gry. MoM nie ma byc rozgrywka szachowa, lecz gra przygodowa i to gra przygodowa z bogatym aspektem fabularnym. Oczywiscie nie chodzi tu o odpuszczanie stronie przeciwnej, jesli Straznik Tajemnic widzi ze badacze popelniaja kardynalny blad to nie ma cackania i nalezy im dac za przeproszeniem kopa w dupe i bez litosci ukarac za glupie zagranie. Niech wyciagna wnioski i nastepnym razem rozegraja sprawe madrzej, jesli Straznik chce to moze nawet podpowiedziec gdzie ich taktyka ma luki, albo zmienic strone i samemu pokazac jak uniknac druzgocacej porazki ktora im zadal. Wystarczy czuc roznice miedzy osiaganiem wygranej dzieki kruczkom w mechanice, a rywalizacja by wygrac bez rujnowania otoczki klimatycznej.

W Arkham tez mozna sie skupic na analizie badaczy pod katem statystyk, dobraniem najbardziej optymalnego zestawu, np. takich co "produkuja kase", wszystkich procz jednego wyslac do Banku po pozyczki, po czym przemielic talie przedmiotow w sklepach i uzbroic po zeby, olac bramy/potwory i czekac na Przedwiecznego. Wygrana w kieszeni, tylko czy aby o to chodzi?



Co do scenariusza w ktorym "niszczy sie obie bronie palne" to zastanawiam sie o co chodzi. W grze jest w sumie 5 sztuk broni palnej, troje badaczy moze zaczynac z taka bronia a 2 pozostale moga byc w przedmiotach ukrytych w rezydencji. Dodatkowo jest jeszcze zaklecie dystansowe zadajace obrazenia i zaklecie dystansowe ogluszajace potwora (oczywiscie nie w kazdym scenariuszu dostepne). W kazdym z pieciu scenariuszy jest przynajmniej 1 bron/zaklecie dystansowe ukryte w rezydencji, a wiec razem z badaczami MOZNA zapewnic sobie 4 przedmioty do atakow dystansowych w trakcie calej rozgrywki. Nawet gdy graja tyko dwie osoby i grajacy "tymi dobrymi" zdecydowal sie prowadzic tylko jednego badacza poniewaz:
Badacz zostaje zabity, kiedy jego wytrzymalosc spadnie do 0
(gdy laczna wartosc jego zetonow obrazen bedzie rowna lub
wyzsza od jego wytrzymalosci). Figurka badacza usuwana jest
z planszy, a wszystkie karty przeszukiwania oraz wyposazenia
poczatkowego, upuszczane sa w pomieszczeniu, w ktorym
aktualnie sie znajduje (zgodnie z zasadami ?Upuszczania? -
patrz str. 9). Wszystkie karty zaklec, ktore badacz posiadal, sa
odrzucane (nie upuszczane).
(...)
Normalnie, gracz wybiera nowego badacza w swojej nastepnej
turze. Jednak, jesli w momencie smierci badacza karta Celu byla
juz ujawniona (patrz str. 16), gracz zostaje wyeliminowany.
Tak wiec wystarczy ze jeden badacz zginie i mozna sobie wprowadzic nowa postac z ta upragniona bronia palna. Tylko dlaczego niby wszystko ma sie krecic wokol broni dystansowej, tak jakby badacze nie mieli innych kart, atutow i mozliwosci a ich gra miala polegac tylko na waleniu olowiem do potworow? W Arkham tez nie da sie wygrac jesli nie mamy "Miecza Chwaly" czy innego cuda do zabijania?

Poza tym, jest tylko jedna karta Mitow, ktora moze zniszczyc bron dystansowa. Nie kojarze innej (przeszukam jeszcze karty walki ale nie sadze), wiec wymagaloby to przekopania calej talii Mitow, przetasowania i ponownego wylosowania tej karty Mitow i tak w kolko, a kazdy scenariusz ma przeciez ograniczona liczbe tur. Zagranie tej karty Mitow kosztuje (2 zetony zagrozenia), dobieranie kolejnych kart Mitow to akcja, ktora kosztuje kolejne zetony zagrozenia, a poruszanie potworow, sprowadzanie nowych potworow rowniez nie jest darmowe. Tak wiec tego typu gra ze strony Keepera wyglada dla mnie sztucznie.


I Anioł w biel odzian otworzył Żelazną Księgę i piąty jeździec wyruszył w rydwanie płomiennego lodu, i słychać było łamanie praw i pękanie więzów, a tłumy zakrzyknęły: O Boże, teraz naprawdę mamy kłopot!
- Księga Oma, Proroctwa Tobruna
ODPOWIEDZ