Sesja I - rozgrywka

Wszelkie dyskusje i luźne rozmowy o świecie H. P. Lovecrafta.
Awatar użytkownika
8janek8
#TMiM Współtłumacz
#TMiM Współtłumacz
#TMiM Współtłumacz
Posty: 484
Rejestracja: czwartek 14 sie 2008, 10:14
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Sesja I - rozgrywka

Post autor: 8janek8 »

Nie wiem skad wrocilem, ale zdecydowanie lepiej czuc pewny grunt pod nogami. Nawet do tej pogody mozna przywyknac. Chociaz nie jest to normalne o tej porze roku, zeby bezustannie tak pralo zabami. W miasteczku zrobilo sie jakby bardziej nerwowo, co rusz, jakis przechodzien rozglada sie w kazda strone, jakby go ktos sledzil. Tej paranoi nie pohamowal fakt, ze w koncu ustaly te dziwne wstrzasy. Nic to, trzeba robic swoje i ruszac dalej.

Kod: Zaznacz cały

Utrzymanie: bez zmian
Ruch: pozostaje w Zajezdzie Hibba
Spotkanie: zamykam brame (test Walecznosci (-2) [2]), jesli sie nie powiedzie prosze o pomoc Mandy, jesli dalej sie nie powiedzie, zamykam do skutku wskazowkami (na koncu materialy badawcze); jesli nie wykorzystam zadnej wskazowki, pieczetuje brame.
Proba zamkniecia bramy
Test Walecznosci [Sukces]
[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/6.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/1.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/6.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/6.png[/img]


Awatar użytkownika
sirafin [Autor tematu]
Astropata
Astropata
Astropata
Posty: 889
Rejestracja: piątek 21 sie 2009, 10:30
Lokalizacja: Sopot
Płeć:
Kontakt:

Re: Sesja I - rozgrywka

Post autor: sirafin »

Niestety nie mam teraz pod reka talii Bram, tak wiec profesor odbedzie spotkanie dopiero okolo godziny 17.


I Anioł w biel odzian otworzył Żelazną Księgę i piąty jeździec wyruszył w rydwanie płomiennego lodu, i słychać było łamanie praw i pękanie więzów, a tłumy zakrzyknęły: O Boże, teraz naprawdę mamy kłopot!
- Księga Oma, Proroctwa Tobruna
Awatar użytkownika
sirafin [Autor tematu]
Astropata
Astropata
Astropata
Posty: 889
Rejestracja: piątek 21 sie 2009, 10:30
Lokalizacja: Sopot
Płeć:
Kontakt:

Re: Sesja I - rozgrywka

Post autor: sirafin »

TURA 5

[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Mandy.jpg[/img]
STARY MAGICZNY SKLEPIK
Przygladasz sie zmumifikowanej glowie lezacej na sklepowej polce. Cofasz sie z przerazeniem, kiedy glowa odwzajemnia spojrzenie! Tracisz 1 punkt Poczytalnosci.




[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Lee.jpg[/img]
STARY MAGICZNY SKLEPIK
Na biurku Miriam Beecher dostrzegasz interesujaca ksiege. Zdajesz sobie jednak sprawe, ze ksiega jest Przekleta i odwracasz od niej wzrok.




[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Joe.jpg[/img]
ZAJAZD HIBBA
Brama zapieczetowana!




[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Harvey.jpg[/img]
INNY WYMIAR
Fortuna ci sprzyja. Natrafiasz na skrytke z zapasami. W srodku znajdujesz Plan Arkham.


I Anioł w biel odzian otworzył Żelazną Księgę i piąty jeździec wyruszył w rydwanie płomiennego lodu, i słychać było łamanie praw i pękanie więzów, a tłumy zakrzyknęły: O Boże, teraz naprawdę mamy kłopot!
- Księga Oma, Proroctwa Tobruna
Awatar użytkownika
cthulhu007
Kobold
Kobold
Kobold
Posty: 277
Rejestracja: środa 23 gru 2009, 15:03
Lokalizacja: Szpital Sw. Marii

Re: Sesja I - rozgrywka

Post autor: cthulhu007 »

Zawsze lubilem atmosfere tajemnicy i egzotyki jaka panowala w sklepiku Obediaha i jego wspolniczki Miriam. Niska sale zapelnialy sterty starych, zakurzonych ksiag, malpie lapki, pulapki na duchy, starozytne mapy i czaszki dziwnych stworow. Na srodku pomieszczenia krolowalo olbrzymie biurko, za ktorym na dwoch krzeslach, jak para starych, madrych krukow z wiersza Edgara Alana Poe siedzieli Obediah i Miriam. Patrzyli na mnie w milczeniu, az pomyslalem, ze zaraz zakracza: "Never more! Never more!" Ale nie, przywitali mnie uprzejmie - napoili herbata i poczestowali wysmienitym sandwichem. Przy kieliszku grzanego wina opowiedzialem im cala historie tej szalonej nocy, ktora przeciez jeszcze nie dobiegla konca. Moje slowa brzmialy jak majaczenia szalenca albo opiumowe zwidy narkomana ale moich przyjaciol ciezko bylo zadziwic. Urodzili sie i wychowali w Arkham i przez cale swoje dlugie zycie przyzwyczaili sie do zjawisk dziwnych, niepojetych. Miriam podala mi stara ksiege oblozona skora niepokojaco podobna do ludzkiej:
- Poczytaj sobie ale uwazaj, trzeba miec wycwiczony umysl by nie oszalec od takiej lektury - usmiechnela sie zlosliwie.
W miare lektury zamkniete drzwi w moim umysle zaczely sie otwierac, juz na zawsze pozbawiajac mnie spokojnego snu. Przed moimi oczami przewijaly sie monumentalne miasta Irem z 1000 kolumn, nieznane Kadath, zatopione Rlyeh i ich straszliwi mieszkancy Cthulhu Ten ktory jest Kluczem i Brama, Hastur Krol w Zolci, Czarna Koza z Lasu z 1000 Mlodych. Wreszcie najwiekszy sposrod nich....
Nagle drzwi do sklepiku otwarly sie z hukiem a do srodka, zataczajac sie, weszla mloda kobieta. Poznalem ja od razu - to moja piekna nieznajoma z wizji ale jakze odmieniona! Rude wlosy w strakach opadaly na blada twarz, przecieta waska kreska zacisnietych ust a w duzych, szeroko otwartych oczach czail sie obled. Ubranie miala brudne i mokre jakby cala noc spedzila w miejskim rynsztoku. Roztaczala dookola siebie pizmowy zapach sciganego zwierzecia. Poderwalem sie na rowne nogi by jej pomoc gdy nagle z sila wybuchajacego granatu w mojej glowie pojawilo sie slowo YOG-SOTHOT!! Tak, to z nim mamy do czynienia, to on wywaza bramy i rygle, kruszy pieczecie by przedostac sie do naszego swiata!!! Znowu chce by skladano mu calopalne ofiary, a ulicami naszych miast plynely strumienie krwi ku jego chwale!!! Poczulem, ze moj umysl poddaje sie a ja lece w niezmierzona ciemnosc, studnie pelna najgorszych majakow. Zemdlalem.


Awatar użytkownika
sirafin [Autor tematu]
Astropata
Astropata
Astropata
Posty: 889
Rejestracja: piątek 21 sie 2009, 10:30
Lokalizacja: Sopot
Płeć:
Kontakt:

Re: Sesja I - rozgrywka

Post autor: sirafin »

Deszcz zelzal, a wieczorem ustal zupelnie i chmury powoli zaczely sie rozpraszac. Mimo to atmosfera w miasteczku jeszcze sie pogorszyla a ludzi zaczal ogarniac coraz wiekszy niepokoj. W powietrzu wisialo cos zlowrogiego. Noc napelniala groza serce kazdego, kto zdecydowal sie po zmierzchu opuscic cieple mieszkanie. Wszedzie panowaly nieprzeniknione ciemnosci i nawet swiatla latarni ledwo rozpraszaly panujacy dookola mrok. Nikt nie mial odwagi spojrzec w gore, na niebo zupelnie pozbawione gwiazd, bo gdy sie na nie patrzylo, mialo sie uczucie, jakby spogladalo sie w bezdenna, zimna pustke, zupelna nicosc, ktora chce pochwycic dusze czlowieka i sprowadzic go na skraj rozpaczy i obledu. Poza tym bylo cicho. Nienaturalna gladka cisza, jak nigdy wczesniej.Swierszcze milczaly, nie bylo slychac obecnosci nocnych ptakow. Jedynie od strony gor, co jakis czas do miasteczka docieralo gluche dudnienie...

[img]http://img402.imageshack.us/img402/4955/nightzp.jpg[/img]


TURA 6

[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Lee.jpg[/img]
BIBLIOTEKA
Przysypiasz i wkraczasz do Krainy Snow. Odbedziesz tam jedno spotkanie, a nastepnie natychmiast powrocisz tutaj.

KRAINY SNOW
Jesli zdasz test Szczescia (-1) spotkasz zebre i oszczedzisz sobie troche czasu. Jesli przebywasz na pierwszym polu Krainy Snow, przesuwasz sie na pole drugie. Jesli przebywasz na drugim polu, powracasz do Arkham.
Test Szczescia [Sukces]
[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/5.png[/img]




[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Joe.jpg[/img]
EASTTOWN
Walczy z dwoma Kultystami.




[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Harvey.jpg[/img]
NIENAZWANE
Probuje zamknac brame do Innego wymiaru.




[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Mandy.jpg[/img]
OPUSZCZONA WYSPA
Bedac na wyspie spogladasz w nocne niebo i dostrzegasz konstelacje, ktorych nigdy wczesniej nie widzialas. Cale nocne niebo wyglada tutaj inaczej! Tracisz 1 punkt Poczytalnosci, ale otrzymujesz 1 zeton Wskazowki.


I Anioł w biel odzian otworzył Żelazną Księgę i piąty jeździec wyruszył w rydwanie płomiennego lodu, i słychać było łamanie praw i pękanie więzów, a tłumy zakrzyknęły: O Boże, teraz naprawdę mamy kłopot!
- Księga Oma, Proroctwa Tobruna
Awatar użytkownika
Bryndzollo
Kupiec
Kupiec
Kupiec
Posty: 217
Rejestracja: piątek 01 sty 2010, 09:50
Lokalizacja: Lodz

Re: Sesja I - rozgrywka

Post autor: Bryndzollo »

Nie wiem do konca jak to ujac w slowa. W jednej chwili spacerowalem po Arkham, w drugiej znalazlem sie tutaj. Cos jakby wciagnelo mnie w astralny wir i rzucilo w przepasc, gdyz dominujacym w tych chwilach uczuciem, bylo doswiadczenie spadania. Gdy sie ocknalem, okazalo sie, ze leze na mlodym Brintonie
- Jezeli bylby pan laskaw profesorze zejsc ze mnie, bylbym bardzo zobowiazany ? powiedzial Brinton wyrazajac tym samym swoje niezadowolenie z zaistnialego faktu.
- Oczywiscie, moj chlopcze ? odparlem, po czym z trudem przywrocilem mojemu cialu pozycje wertykalna.
Dookola roztaczal sie widok, ktorego nie sposob bylo opisac. Jakby jednoczesnie bylo goraco i zimno, ciemno i jasno, sucho i mokro. Ale co ciekawe, jakby jednoczesnie bylismy poddawani i uwalniani od sily grawitacji?
- Jak pan mysli profesorze, gdzie sie znajdujemy?
- Nie wiem chlopcze i nie mam zamiaru sie dowiadywac. Jednak tak szybko jak sie tu znalezlismy, tak szybko sie tez stad wydostaniemy. Jestem prawie pewien, ze trafilismy w Arkham na tzw. brame. Skoro zas mozna tu dostac sie przez brame, przez nia tez mozna wrocic.
- Tylko jak ja znajdziemy?
- Przydalby sie plan miasta, czyz nie? ? zazartowalem. Jakby w odpowiedzi zmaterializowala sie przed nami mala skrzynka z planem miasta w srodku?
- Doprawdy zadziwiajace miejsce ? rzeklem zdumiony ? Nie pozostaje nam nic innego jak wracac stad tak szybko jak sie da. Kiedys w jednej z ksiag znalazlem pewna formule i chyba najwyzszy czas ja wyprobowac?

Kod: Zaznacz cały

 Utrzymanie: sprawdzam pozyczke, suwak wiedza/szczescie z 5/2 na 6/1
Ruch: rzucam zaklecie Odnalezienie bramy
Jezeli zdam test to wracam do Arkham i w fazie spotkan zamykam (Wiedza) brame i pieczetuje
Utrzymanie - pozyczka bankowa -> placisz 1$
[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/1.png[/img]


Odnalezienie Bramy
Test Wiedzy [Sukces]
[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/2.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/2.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/2.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/4.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/6.png[/img]


Proba zamkniecia bramy
Test Wiedzy [Porazka]
[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/2.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/2.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/2.png[/img]
[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/3.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/4.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/6.png[/img]

Mandy Thompson uzywa zdolnosci Badania
Test Wiedzy [Sukces]
[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/6.png[/img]
[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/2.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/2.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/2.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/3.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/5.png[/img]


"Jezeli chce sie osiagnac sukces w swiecie przestepczym, trzeba miec reputacje uczciwego czlowieka"
[img]http://3trolle.pl/templates/jv_conto/im ... y/logo.png[/img]
Awatar użytkownika
8janek8
#TMiM Współtłumacz
#TMiM Współtłumacz
#TMiM Współtłumacz
Posty: 484
Rejestracja: czwartek 14 sie 2008, 10:14
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Sesja I - rozgrywka

Post autor: 8janek8 »

Ostatnie kilka dni mojego zycia wypelnil czas pelen grozy i chwil ciezkich do ogarniecia przez ludzki umysl. Arkham. Tyle nieprawdopodobnych wydarzen. To miejsce ma w sobie cos... zlowrogiego. Nieprzychylne nastawienie do czlowieka, ciagle obcowanie z nieznanym. To wszystko moze przyprawic o obled. Przyjechalem tutaj w celu czysto zarobkowym. Lecz los szybko zweryfikowal moje plany.
5 stycznia, A.D. 1926

Cale szczescie przestalo padac. Niebo jest bezgwiezdne. To dobrze. Pod plaszczem tych egipskich ciemnosci moge wreszcie wytropic kilku zakapiorow i oczyscic ulice miasta z tego bajzlu.

Kod: Zaznacz cały

Utrzymanie: SZYB/SKR: z 4/3 na 6/1, WAL/WOL: z 5/0 na 4/1
Ruch: ulice Easttown
Spotkanie: walka z Kultystami wykorzystujac obie .45
EASTTOWN
Kultysta 1 - Test Walki [Sukces]
[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/1.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/1.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/2.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/2.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/2.png[/img]
[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/3.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/4.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/4.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/5.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/5.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/5.png[/img]

Kultysta 2- Test Walki [Sukces]
[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/1.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/2.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/3.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/4.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/4.png[/img]
[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/4.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/4.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/4.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/5.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/6.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/6.png[/img]


Awatar użytkownika
poooq
Jasnowidz
Jasnowidz
Jasnowidz
Dawna Administracja
Autor Dodatków
Posty: 1941
Rejestracja: piątek 18 wrz 2009, 08:36
Lokalizacja: Miedziana Planeta
Płeć:
Kontakt:

Re: Sesja I - rozgrywka

Post autor: poooq »

Maly, zapomniany magiczny sklepik ktory, spodziewalam sie, byc mial przyjaznym miejscem wcale sie nim nie okazal... Powoli chyba przyzwyczajam sie do tego, ze szczescie opuscilo mnie i cale Arkham... Czyzby Bog odwrocil sie od nas... Coz tak zlego moglismy uczynic?
Odpedzajac straszne mysli, przekroczylam prog sklepu. Musialam chyba wygladac potwornie gdyz na moj widok doktor ktorego kilkakrotnie widzialam w przyszpitalnej przychodni zlapal sie za glowe, jeknal i zemdlal... Padajac uderzyl w polke z ktorej posypaly sie rozmaite dziwactwa i cudnosci... Okragly przedmiot, wielkosci dzieciecej pilki potoczyl sie pod moje nogi. W pierwszym odruchu zlapalam ja aby oddac sprzedawcy... I wtedy z sila mlota uderzylo mnie to czym byla ta pilka... Spreparowana wiele lat temu ludzka glowa z pozolkla skora, wytrzeszczonymi suchymi oczami i wyszczerzonymi klami. Jak gdyby przyrosla mi do dloni, nie moglam jej puscic, nie umialam odrzucic. Wtedy glowa klapnela szczeka i suchym jak wior jezykiem przejechala po mej dloni. Upadlam kolo doktora...

Kod: Zaznacz cały

Dostosowanie: bez zmian 
Ruch: Opuszczona wyspa, zbieram wskazowke i odbywam spotkanie


Awatar użytkownika
cthulhu007
Kobold
Kobold
Kobold
Posty: 277
Rejestracja: środa 23 gru 2009, 15:03
Lokalizacja: Szpital Sw. Marii

Re: Sesja I - rozgrywka

Post autor: cthulhu007 »

- Ostroznie, nie trzes tym tak bardzo bo sie obudzi!!!
Cholera, zdaje sie, ze jestem gdzies niesiony w jakiejs lektyce czy co?
Bron mam przy sobie, inne rzeczy tez wiec chyba mnie nie porwali? Zemdlalem...Coz zdarzylo mi sie to chyba po raz pierwszy w zyciu ale mialem powod!? Sam Yog-Sothot jest naszym przeciwnikiem, nie bedzie latwo, o nie. Ale nie wolno tracic nadziei. Gdybym tylko wiedzial gdzie mnie niosa i gdzie podziala sie ta dziewczyna?

Kod: Zaznacz cały

Utrzymanie:patrz pod avatarem  Ruch: przemieszczam sie do Biblioteki  Spotkanie:odbywam spotkanie w Bibliotece


Awatar użytkownika
Bryndzollo
Kupiec
Kupiec
Kupiec
Posty: 217
Rejestracja: piątek 01 sty 2010, 09:50
Lokalizacja: Lodz

Re: Sesja I - rozgrywka

Post autor: Bryndzollo »

Zaskakujace sa koleje losu i podrozy miedzywymiarowych. Formula ktora znalem zadzialala bezblednie i znow trafilismy do Arkham. Jednak tym razem to Brinton lezal na mnie, co jak dla czlowieka w moim wieku i statusie spolecznym, bylo doswiadczeniem nowym i zapewne nieplanowanym. Gdy juz wymienilismy przeprosiny, odczytalem kolejna inkantacje, ktora powinna zamknac brame, przez ktora podrozowalismy. Jednak nic to nie dalo
- Chyba musial pan cos pomylic profesorze - stwierdzil Brinton.
- Byc moze, ale znam jeszcze jedna inkantacje, ktora pomoze nam zamknac ten portal. Na marginesie "Nienazwanych kultow" von Juntzta znalazlem kiedys taka notatke, ktora jak znalazl pasuje do tej sytuacji.
- Jaka?
- Szlo to mniej wiecej tak: Mandy, najpiekniejsza sposrod Badaczy, wspomoz mnie w mym trudzie...

Kod: Zaznacz cały

Czekam na decyzje poooqa czy pomoze zamknac brame 


"Jezeli chce sie osiagnac sukces w swiecie przestepczym, trzeba miec reputacje uczciwego czlowieka"
[img]http://3trolle.pl/templates/jv_conto/im ... y/logo.png[/img]
Awatar użytkownika
cthulhu007
Kobold
Kobold
Kobold
Posty: 277
Rejestracja: środa 23 gru 2009, 15:03
Lokalizacja: Szpital Sw. Marii

Re: Sesja I - rozgrywka

Post autor: cthulhu007 »

Lektyka stanela w miejscu. Ostroznie zerknalem zza zaslony i zobaczylem, jakze znajomy budynek Biblioteki, w ktorym spedzilem tyle godzin. Energicznie zeskoczylem na ziemie gotowy bronic mojego prawa do wolnosci osobistej lecz tajemniczy tragarze gdzies znikneli.W bibliotece bylo ciemno i pusto, nikt tu na mnie nie czekal. Usiadlem na jednym z krzesel i sam nie wiem kiedy moje oczy zaczely sie zamykac. Bylem taki zmeczony...
Obudzilem sie oszolomiony, czujac jak jakis wilgotny jezor lize mnie po twarzy.
-No co jest?
Nade mna stala...zebra patrzac na mnie z wyrazem dezaprobaty.
- No i czego sie tak gapisz dwunozny?! mruknela tracajac mnie przyjaznie lbem. Zdebialem.
- Eeee to ty mowisz...
-Bardzo inteligentna uwaga ,przeciez jestesmy w Krainie Snu glupku?
Rozgladnalem sie dookola - miejsce bylo inne ale rzeczywiscie to chyba byla Kraina Snu, ktora juz raz odwiedzilem.
-A teraz sluchaj uwaznie bo nasz czas sie konczy! Za wszelka cene musicie powstrzymac Przedwiecznego, w przeciwnym razie zagladzie ulegnie nie tylko wasz swiat!
- No chwilka myslisz ze to takie proste - chcialem juz zbluzgac to bezczelne, prazkowane bydle gdy nagle...przebudzilem sie w pokoju Biblioteki.


Awatar użytkownika
poooq
Jasnowidz
Jasnowidz
Jasnowidz
Dawna Administracja
Autor Dodatków
Posty: 1941
Rejestracja: piątek 18 wrz 2009, 08:36
Lokalizacja: Miedziana Planeta
Płeć:
Kontakt:

Re: Sesja I - rozgrywka

Post autor: poooq »

Gdzies z daleka, bardzo daleka, doszedl mnie glos, ochryply i troche zmeczony... Glos pelen nadziei na pomoc... Nie moge odmowic... To sie nie godzi...

Kod: Zaznacz cały

Uzywam zdolnosci Badania aby profesor przerzucil kosci na ktorych nie uzyskal sukcesow.


Awatar użytkownika
sirafin [Autor tematu]
Astropata
Astropata
Astropata
Posty: 889
Rejestracja: piątek 21 sie 2009, 10:30
Lokalizacja: Sopot
Płeć:
Kontakt:

Re: Sesja I - rozgrywka

Post autor: sirafin »

TURA 6

[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Lee.jpg[/img]
BIBLIOTEKA
Przysypiasz i wkraczasz do Krainy Snow. Odbedziesz tam jedno spotkanie, a nastepnie natychmiast powrocisz tutaj.

KRAINY SNOW
Spotkasz zebre i oszczedzisz sobie troche czasu. Powracasz do Arkham.




[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Joe.jpg[/img]
EASTTOWN
Pokonuje dwoch Kultystow.




[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Harvey.jpg[/img]
NIENAZWANE
Pieczetuje brame do Innego Wymiaru!




[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Mandy.jpg[/img]
OPUSZCZONA WYSPA
Bedac na wyspie spogladasz w nocne niebo i dostrzegasz konstelacje, ktorych nigdy wczesniej nie widzialas. Cale nocne niebo wyglada tutaj inaczej! Tracisz 1 punkt Poczytalnosci, ale otrzymujesz 1 zeton Wskazowki.


I Anioł w biel odzian otworzył Żelazną Księgę i piąty jeździec wyruszył w rydwanie płomiennego lodu, i słychać było łamanie praw i pękanie więzów, a tłumy zakrzyknęły: O Boże, teraz naprawdę mamy kłopot!
- Księga Oma, Proroctwa Tobruna
Awatar użytkownika
poooq
Jasnowidz
Jasnowidz
Jasnowidz
Dawna Administracja
Autor Dodatków
Posty: 1941
Rejestracja: piątek 18 wrz 2009, 08:36
Lokalizacja: Miedziana Planeta
Płeć:
Kontakt:

Re: Sesja I - rozgrywka

Post autor: poooq »

Powloczac nogami, padajac w swieze kaluze, dowloklam sie do plazy... Opadlam na plecy aby odpoczac chociaz sekunde... Udalo mi sie uspokoic oddech, serce bilo rytmicznie kiedy otworzylam oczy. Na moje przeklenstwo, dziwa w Arkham trwaja... Gwiazdy ulozone byly w dziwne uklady, wyobraznie podpowiadala chore znaki przekletego zodiaku: Grzyb, Fleciarz, Wielki Slon, Meduza i ten ktory jest odpowiedzialny za chaos: Klucz i Brama. Ukrylam twarz w dloniach i zalkalam ze zmeczenia...


Awatar użytkownika
sirafin [Autor tematu]
Astropata
Astropata
Astropata
Posty: 889
Rejestracja: piątek 21 sie 2009, 10:30
Lokalizacja: Sopot
Płeć:
Kontakt:

Re: Sesja I - rozgrywka

Post autor: sirafin »

W pomieszczeniu panowal polmrok i unosil sie zapach palonego tytoniu. Hibb od niechcenia przetarl blat mokra scierka i lypnal w kierunku dwojki miejscowych, siedzacych kilka metrow od niego, po czym usmiechnal sie krzywo.

- Co Hibby, interes znowu sie kreci? Zaloze sie, ze przez ta zwariowana pogode, pewnie nie zarobiles nawet centa!
- Zawrzyj gebe Bob, jesli nie masz nic sensownego do powiedzenia, albo sam ci ja zamkne. I nie mow do mnie Hibby, albo sie przekonasz, czy jestes w stanie to wypowiedziec z ustami pelnymi swoich zebow. Na tych cholernych ulewach, biznes zrobili chyba tylko sprzedawcy parasoli.
- Chyba raczej lodzi! Nie pamietam takich deszczy od... W zasadzie to w ogole nie pamietam by kiedykolwiek tak bylo. I jeszcze ta upiorna noc, po tym jak w koncu przestalo lac. Dziwne.
- To przez zatrucie z fabryki, mowie wam to od tego pogoda szaleje! Mowie wam! Nie sadzisz Hibby?!
- Chrzanisz bzdury Bob. Zreszta jak zwykle. Moze za znikniecie Jenkinsa, tez fabryke obwinisz?
- Ha! Co do Jenkinsa, to akurat ja mam najlepsze zrodla! Gadalem z Billym i on...
- Z POWOLNYM Billym?
- Tak. Wiem, wiem, nie jest moze zbyt bystry, ale sprzata na posterunku, wiec slyszy to i owo. Jenkins zaginal w jedna z tych upiornych deszczowych nocy, jak poszedl na patrol przy Placu. A wiecie co jest najlepsze? Mowia ze dopadl go demon i teraz jego upior nawiedza Plac Niepodleglosci! Mowie wam, wlos sie jezyl na glowie jak tego sluchalem.
- Eeee tam, gadanie starych bab! Pewnie wyjechal z tej dziury, nigdy tu do konca nie pasowal.
- Mow co chcesz Hibb, ale nie zaprzeczysz ze coraz wiecej dziwnych rzeczy dzieje sie ostatnimi czasy.


W tej chwili postac, ktora przysiadla w ciemnym kacie pomieszczenia i przysluchiwala rozmowie, poderwala sie z miejsca przewracajac krzeslo i podbiegla chwiejnie do rozmawiajacych. Na spuchnietej wardze starca widnial swiezy strup, twarz mial brudna, a oczy mocno podkrazone. Gdy otworzyl usta, wionelo smrodem przetrawionego alkoholu.

- To koniec! Nadchodzi koniec, Dzien Sadu! To wszystko JEGO dzielo, JEGO DZIELO! Znam jego imie, slyszalem, glosy mi powiedzialy! ALE NIE WYMOWIE GO! NIGDY WIECEJ! JESTESMY ZGUBIENI!

Hibb wsciekle ruszyl w strone mezczyzny, chwycil go brutalnie za ubranie i sila wywlokl za drzwi, mimo glosnych protestow i zawodzen starca. Wrocil do srodka i zamknal za soba drzwi zajazdu. Wzruszyl ramionami i podszedl ponownie do swoich towarzyszy.

- Stary Bailey znowu wypil o kropelke za duzo. Jak mi zdrowie mile, ktoregos dnia ktos przetraci mu ten glupi leb, jak bedzie tak zaczepial ludzi. Ale nie psujmy sobie pieknego popoludnia i zapomnijmy o tym incydencie. Mam schowane pod lada cos specjalnego na poprawe humoru...


[img]http://img695.imageshack.us/img695/4697/town.jpg[/img]



TURA 7

[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Joe.jpg[/img]
ANTYKWARIAT
Przeglada dostepne towary.




[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Harvey.jpg[/img]
ANTYKWARIAT
Przeglada dostepne towary.




[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Mandy.jpg[/img]
ANTYKWARIAT
Przeglada dostepne towary.




[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Lee.jpg[/img]
RZECZNE DOKI
Kiedy patrzysz na fale, czujesz dziwna potrzebe rzucenia sie w wilgotny uscisk oceanu. Musisz zdac test Woli (+1) albo zagubisz sie w czasie i przestrzeni.
Test Woli [Porazka]
[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/3.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/4.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/4.png[/img]

Mandy Thompson uzywa zdolnosci Badania
Test Woli [Sukces]
[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/3.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/5.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/6.png[/img]


I Anioł w biel odzian otworzył Żelazną Księgę i piąty jeździec wyruszył w rydwanie płomiennego lodu, i słychać było łamanie praw i pękanie więzów, a tłumy zakrzyknęły: O Boże, teraz naprawdę mamy kłopot!
- Księga Oma, Proroctwa Tobruna
Awatar użytkownika
Bryndzollo
Kupiec
Kupiec
Kupiec
Posty: 217
Rejestracja: piątek 01 sty 2010, 09:50
Lokalizacja: Lodz

Re: Sesja I - rozgrywka

Post autor: Bryndzollo »

Wreszcie ciemnosc nad Arkham zniknela i na niebie zaswiecilo slonce. Mogac wreszcie nacieszyc sie jego blaskiem i ogrzac w jego cieple moje stare kosci, calkowicie odzyskalem dobry humor.
- Najwyzszy czas udac sie do mojego przyjaciela w Northside, prowadzi tam maly antykwariat i na pewno ma cos ciekawego na sprzedaz.
- Antykwariat? Nie sadzi pan, ze to nienajlepszy czas na lekture?
- Na lekture kazdy czas jest dobry moj chlopcze, a poza tym ksiazki to nie jedyny asortyment tego sklepu?

Kod: Zaznacz cały

 Utrzymanie: rzucam na pozyczke bankowa, suwaki bez zmian
Ruch: i udaje sie do Antykwariatu 
Spotkania: kupuje w antykwariacie jeden z Przedmiotow Unikatowych
Utrzymanie - pozyczka bankowa -> bez oplat
[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/5.png[/img]

ANTYKWARIAT
Twoja uwage przyciagaja
[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Antykwariat2.png[/img]

- Witaj serdeczny przyjacielu! Co mozesz mi dzis zaproponowac?
- Posiadam fantastyczne ksiazki, absolutnie unikalne i niepowtarzalne.
- "Krol w zolci", hmm, chyba sie zdecyduje.

Kod: Zaznacz cały

Kupuje Krola w Zolci
Ostatnio zmieniony środa 06 sty 2010, 23:41 przez Bryndzollo, łącznie zmieniany 1 raz.


"Jezeli chce sie osiagnac sukces w swiecie przestepczym, trzeba miec reputacje uczciwego czlowieka"
[img]http://3trolle.pl/templates/jv_conto/im ... y/logo.png[/img]
Awatar użytkownika
cthulhu007
Kobold
Kobold
Kobold
Posty: 277
Rejestracja: środa 23 gru 2009, 15:03
Lokalizacja: Szpital Sw. Marii

Re: Sesja I - rozgrywka

Post autor: cthulhu007 »

Zdziwniej i zdziwniej - jak powiedziala by Alicja, moja ulubiona literacka bohaterka z lat dziecinnych. Slodkie, niewinne bajki (Chociaz u diabla ta krolicza nora to tez chyba byla swego rodzaju brama!) Portale, potwory, przedwieczni bogowie pragnacy podbic swiat, a na koniec... gadajaca zebra! Taak, calkiem niezle. Nie ma co siedziec, trzeba ruszac dalej!Pogoda sie poprawila, a przede mna dluga droga. Jedno jest pewne - zeby pokonac starozytny horror sam Thompson czy kilka starych pergaminow nie wystarczy. Beda potrzebne potezne artefakty a te znajde tylko w jednym miejscu - Antykwariacie. Daleka droga wiec po drodze wpadne jeszcze do Dokow, czasem mozna tam zlowic ciekawe okazje...

Kod: Zaznacz cały

Utrzymanie: pod avatarem  Ruch: Do Rzecznych Dokow Spotkanie: W Dokach 


Awatar użytkownika
8janek8
#TMiM Współtłumacz
#TMiM Współtłumacz
#TMiM Współtłumacz
Posty: 484
Rejestracja: czwartek 14 sie 2008, 10:14
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Sesja I - rozgrywka

Post autor: 8janek8 »

Juz tyle lat mi sluza, a za kazdym razem czyms mnie zaskakuja. Ci fanatycy - podziurawieni jak szwajcarski ser. Spluwy pewnie jeszcze nie razu uratuja mi skore, ale na te dziwaczne postacie, ktore mnoza sie na kazdym rogu, moga nie wystarczyc. Pewien handlarz z antykwariatu podobno posiada rozne cuda na takie nietypowe okolicznosci. Zobaczymy co ma do zaoferowania.

Kod: Zaznacz cały

Utrzymanie: SZYB/SKR: z 6/1 na 3/4
Ruch: do Antykwariatu
Spotkanie: zakupy + ewentualny handel z Harvey'em
EASTTOWN - Zombie
Test Unikow [Sukces]
[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/2.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/2.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/4.png[/img][img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/5.png[/img]

ANTYKWARIAT
Twoja uwage przyciagaja:
[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Antykwariat1.png[/img]

Bardzo ciekawe fanty mi pan tu przedstawia. Piekna maska i jeszcze piekniejszy posazek. Ale zdecyduje sie na ta lampe - moze jakis dzinn sie w niej kryje. Ile za to cacko?
- 7 dolarow, szanowny panie
- 7 dolcow??? Oszalal pan? No tak. Atmosfera tego miejsca temu sprzyja. Niech bedzie. Biore.

Kod: Zaznacz cały

Kupuje: Lampa Alhazreda


Awatar użytkownika
poooq
Jasnowidz
Jasnowidz
Jasnowidz
Dawna Administracja
Autor Dodatków
Posty: 1941
Rejestracja: piątek 18 wrz 2009, 08:36
Lokalizacja: Miedziana Planeta
Płeć:
Kontakt:

Re: Sesja I - rozgrywka

Post autor: poooq »

Siedzac na kamienistej plazy, chcialam odczekac az wszystko wokolo wroci do normy, postanowilam na chwile wrocic do krainy dziecinstwa, tych najszczesliwszych chwil kazdego czlowieka... Przypomnialam sobie, kiedy jeszcze umiejetnosc czytania byla poza moim zasiegiem wieku szczeniecego, wymyslalam tajemnicze i niezrozumiale inkantacje, tak, zupelnie dla zabawy... Do tego zywilam sie prawie wylacznie polamanymi krakersami i stara czekolada... Ale zabawa w wymyslanie nieziemskich jezykow i potwornych zaklec zawsze sprawiala mi mnostwo frajdy... Moze to dobra droga?

Kod: Zaznacz cały

Dostosowanie: bez zmian
Ruch: Antykwariat
Spotkanie: Handel i wymiana
Twoja uwage przyciagaja
[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Antykwariat3.png[/img]


Awatar użytkownika
8janek8
#TMiM Współtłumacz
#TMiM Współtłumacz
#TMiM Współtłumacz
Posty: 484
Rejestracja: czwartek 14 sie 2008, 10:14
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Sesja I - rozgrywka

Post autor: 8janek8 »

Coz za spotkanie w tak zacnym gronie. Profesor Walters wiele mi o Pani opowiadal. Nie mylil sie, uroda Pani doktor pokrywa sie z jej niesamowita inteligencja. Prosze pozwolic ze sie przedstawie: Diamond. Joe Diamond. Prywatny detektyw.
Proponuje, zebysmy przeszli do konkretow. Wiem, ze przyswieca nam wspolny cel. Pan profesor wlasnie wyjasnil mi jakie niebezpieczenstwo zagraza naszemu swiatu. Nie wiele z tego zrozumialem, ale to co najwazniejsze wiem: sytuacja jest bardzo powazna.
Korzystajac z okazji naszego wspolnego spotkania, chcialbym, abysmy podjeli niezwlocznie jakis plan dzialania. Panie profesorze - moja wiedza na temat tych wszystkich magicznych gadzetow jest znikoma. Mam przy sobie pewnie zwoj, prosze go ode mnie przyjac z wyrazami wielkiego uznania dla pana dokonan. Na pewno lepiej pan wykorzysta te ryciny, niz ja. Wspominal pan, ze wsrod tych rupieci mozemy znalezc cos co pomoze nam wypedzic tego, jak mu tam, Wszechwiecznego? Ooo, wlasnie to co pani doktor trzyma w swoich zgrabnych dloniach odpowiada opisowi, ktory mi pan przedstawil... I jeszcze jedno: doszly mnie sluchy, ze doktor Lee, ktory rowniez uczestniczy w calym tym przedsiewzieciu, jest w powaznych tarapatach. Czy mamy jakas szanse mu pomoc?

Kod: Zaznacz cały

Oddaje profesorowi Zaklecie Usmiercenia


Awatar użytkownika
poooq
Jasnowidz
Jasnowidz
Jasnowidz
Dawna Administracja
Autor Dodatków
Posty: 1941
Rejestracja: piątek 18 wrz 2009, 08:36
Lokalizacja: Miedziana Planeta
Płeć:
Kontakt:

Re: Sesja I - rozgrywka

Post autor: poooq »

-Witam panow, doktorze...-Mandy wyciagnela drzaca jeszcze po ostatnich koszmarnych przezyciach dlon w kierunku starszego pana- Panie Diamond... Czy moze raczej... Joe?-
Czula ze byc moze jej kokieteria nie jest na miejscu, ale to chyba ostatni ratunek dla uciekajacego w odmet szalenstwa kobiecego umyslu.
-Zgadzam sie z pana planem, Joe (obowiazkowy trzepot rzes), a dla pana doktorze mam prezent, to siekierka ktora zupelnie przypadkowo wynioslam z siedziby Lozy, lepiej z nia nie pokazywac sie w jej okolicach, pana mlody pomocnik (obowiazkowy trzepot rzes bis) na pewno zrobi w niej uzytek gdy przyjdzie ku temu okazja, a przyjdzie, czuje to tutaj (obowiazkowe wypiecie piersi w mokrej jeszcze koszuli).
Niepokoi mnie natomiast to co slysze o doktorze Lee, z tych strzepkow wiadomosci o naszym przedwiecznym przeciwniku, wiem ze jakiekolwiek zstapienie z wytyczonych sciezek naszego lub innych rzeczywistosci skonczy sie fatalnie... Dla niego i dla kazdego z nas kiedy go zabraknie...

Kod: Zaznacz cały

Wykorzystuje zdolnosc Badania, by doktor Lee przerzucil kosci na ktorych nie uzyskal sukcesow. Powodzenia kolego!


Wtedy to, sprytna Mandy zobaczyla blyskotke, ktora bardzo sie jej spodobala... Jej nieziemski blask i wyraznie bijaca pozytywna moc sprawily ze lekko osunela sie na nogach (lecac w kierunku Diamonda):
-Och, to ten globus...-oparla sie lekko na ladzie, przykladajac dlon do czola -doktorze, potrzebuje dolara by z pomoca specjalisty uporzadkowac mysli, sklebione ostatnimi wydarzeniami... Poratujesz dame w potrzebie?

Kod: Zaznacz cały

Kupuje znak starszych Bogow
-Czuje, ze szczescie w koncu sie do nas usmiechnelo, najdrozsi... (obowiazkowy trzepot rzes plus usmiech nr.17 na okazje zakupu niesamowicie przydatnej blyskotki...)


Awatar użytkownika
cthulhu007
Kobold
Kobold
Kobold
Posty: 277
Rejestracja: środa 23 gru 2009, 15:03
Lokalizacja: Szpital Sw. Marii

Re: Sesja I - rozgrywka

Post autor: cthulhu007 »

W Dokach jak zwykle bylo gwarnie i wesolo. Grupki pijanych marynarzy, celnicy, sterty wyladowanego towaru, podejrzani osobnicy oferujacy podejrzane towary. Szukalem Hieronima, starego przemytnika, z ktorym ubilem juz nie jeden interes. O chyba tam jest. Nie to tylko promien slonca odbity od fali. Dziwne jakies te fale. Czy cos w nich nie plywa?
Tak!? Tak!? Widze cos.....Ale co to jest?
Nic, nic tam nie ma a przed chwila wydawalo mi sie.....
Omal nie rzucilem sie w fale. Zle ze mna. Lepiej sie stad zbierac, jakos nagle mi zbrzydly te Doki i mewy szyderczo chichoczace nad falami. Wyruszam w koncu do Antykwariatu.


Awatar użytkownika
sirafin [Autor tematu]
Astropata
Astropata
Astropata
Posty: 889
Rejestracja: piątek 21 sie 2009, 10:30
Lokalizacja: Sopot
Płeć:
Kontakt:

Re: Sesja I - rozgrywka

Post autor: sirafin »

TURA 7

[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Joe.jpg[/img]
ANTYKWARIAT
Kupuje Lampe Alhazreda.




[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Harvey.jpg[/img]
ANTYKWARIAT
Kupuje "Krola w Zolci".



[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Mandy.jpg[/img]
ANTYKWARIAT
Kupuje Znak Starszych Bogow.




[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Lee.jpg[/img]
RZECZNE DOKI
Kiedy patrzysz na fale, czujesz dziwna potrzebe rzucenia sie w wilgotny uscisk oceanu. Udaje ci sie jednak zwalczyc szalencze mysli.


I Anioł w biel odzian otworzył Żelazną Księgę i piąty jeździec wyruszył w rydwanie płomiennego lodu, i słychać było łamanie praw i pękanie więzów, a tłumy zakrzyknęły: O Boże, teraz naprawdę mamy kłopot!
- Księga Oma, Proroctwa Tobruna
Awatar użytkownika
Bryndzollo
Kupiec
Kupiec
Kupiec
Posty: 217
Rejestracja: piątek 01 sty 2010, 09:50
Lokalizacja: Lodz

Re: Sesja I - rozgrywka

Post autor: Bryndzollo »

W trakcie zakupow w antykwariacie, gdy juz blizej poznalem detektywa Joe Diamonda- sympatycznego mlodego czlowieka, ktory stal w kolejce przede mna, do sklepiku wpadla zdyszana i przemoczona, a na dodatek z objawami postepujacego obledu Mandy Thompson. Jako, ze zachowywala sie dosc nachalnie (uwodzila wszystkich), a zarazem dziwnie ( oprocz mnie), postanowilem wspomoc bidulke drobna sumka, byc moze wyda ja na uleczenie skolatanych nerwow.
Natomiast detektyw Diamond, postanowil wspomoc mnie jednym ze zdobytych zwojow, jak sie okazalo poteznym magicznym zakleciem. Zadowolony z takiego obrotu spraw, z przyjemnoscia powrocilem do dalszego ogladania asortymentu tego niezwyklego antykwariatu.

Kod: Zaznacz cały

Biore topor od Mandy, daje jej 1$
Joe Diamond otrzymuje ode mnie 4$


"Jezeli chce sie osiagnac sukces w swiecie przestepczym, trzeba miec reputacje uczciwego czlowieka"
[img]http://3trolle.pl/templates/jv_conto/im ... y/logo.png[/img]
Awatar użytkownika
sirafin [Autor tematu]
Astropata
Astropata
Astropata
Posty: 889
Rejestracja: piątek 21 sie 2009, 10:30
Lokalizacja: Sopot
Płeć:
Kontakt:

Re: Sesja I - rozgrywka

Post autor: sirafin »

Krzyk rozdal cisze nocy. Simmons siedzial na lozku, wyrwany ze snu i z trudem lapal oddech. Ramiona zaczely mu drzec, a po chwili pochylil sie przed siebie, lkajac bezsilnie. Po kilku minutach gwaltownym ruchem zerwal szlafmyce z przepoconej glowy i rzucil nia wsciekle wglab sypialni, wykrzykujac w ciemnosc swoj gniew.

- Nie zniose tego dluzej! Dlaczego ja?! Czemu mnie dreczysz tymi koszmarami?! Co ja takiego zrobilem?!
ODPOWIEDZ CO ZROBILEM BY NA COS TAKIEGO ZASLUZYC?! ODPOWIEDZ!! Odpowiedz...


Krzyk przeszedl znowu w bezsilny szloch. Uspokoil sie dopiero po dluzszym czasie i przesiedzial w ciszy i ciemnosci jeszcze ponad pol godziny, obejmujac kolana i kolyszac sie, jak przestraszone dziecko. Nagle wstal, zapalil swiatlo i ruszyl w strone szafy. Wyciagnal z niej walizke, do ktorej wrzucil bezladnie kilka ubran, po czym zatrzasnal wieko, przycinajac kilka rekawow i nogawek, ktore chwile pozniej dyndaly smetnie, gdy schodzil z bagazem po schodach. Podszedl do frontowych drzwi, zalozyl na glowe kapelusz, po czym wyszedl na zewnatrz i zamknal za soba sklep na wszystkie zamki. Zatrzymal sie jeszcze przez moment spogladajac na miejsce, gdzie przepracowal pol swojego zycia. W koncu odwrocil sie i ruszyl w kierunku dworca kolejowego. Wygladal nieporadnie, kroczac w swietle ulicznych latarni w pizamie i kapeluszu, taszczac zle spakowana walizke, lecz nie przejmowal sie tym. Nie mial juz na to sily, bylo mu juz wszystko jedno. Tak samo, jak bylo mu wszystko jedno, gdy z przeciwka, chwiejnym krokiem zaczela sie zblizac upiorna sylwetka, od ktorej bila ostra won zgnilizny...


[img]http://img3.imageshack.us/img3/6555/sklepn.jpg[/img]



TURA 8

[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Harvey.jpg[/img]
ANTYKWARIAT
Przeglada dostepne towary.




[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Mandy.jpg[/img]
PRZYTULEK W ARKHAM
Korzysta z opieki psychiatrycznej.




[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Lee.jpg[/img]
ANTYKWARIAT
Przeglada dostepne towary.




[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Joe.jpg[/img]
ANTYKWARIAT
Przeglada dostepne towary.


I Anioł w biel odzian otworzył Żelazną Księgę i piąty jeździec wyruszył w rydwanie płomiennego lodu, i słychać było łamanie praw i pękanie więzów, a tłumy zakrzyknęły: O Boże, teraz naprawdę mamy kłopot!
- Księga Oma, Proroctwa Tobruna
Zablokowany