Forum gier planszowych

Zapraszam do sentymentalnej podrozy po starym Arkham. Koniec roku, kiedy wszyscy skladaja sobie zyczenia pomyslnej przyszlosci, mnie popchnely do zaglebienia sie w mroczna i niebezpieczna, aczkolwiek szalenie ciekawa przeszlosc. Jak na razie zdjecie i komentarze pochodza z BGG, ale moze kiedys uda mi sie dotrzec do naocznych swiadkow tych zapomnianych dzis tajemnic...



Oryginalne otwarte pudelko pierwszego Arkham'a.



Zawartosc dodatku poswieconego Uniwersytetowi Miscatonic zawierajacy: katalog z opisem ponad 150 zajec, mape kampusu (wzorowanym na BYU, alma mater projektantki Sandy Petersen) oraz dyplom koncowy.



Mozliwe, ze jakosc wykonania poszczegolnych elementow, odbiega nieco od wspolczesnych standardow, musimy pamietac, ze to caly czas bardzo dobra gra.



Atlantyda: jeden z 13 dodatkowych Innych Swiatow znajdujacych sie w darmowym dodatku "Powrot do Arkham".



Recznie wykonana lokacja R'yleh z 1987 roku.



Stare Arkham odzylo...



Skan pudelka.



Tabela Spotkan (w Innych Swiatach), str.4



Tabela Spotkan (Arkham), str.3



Tabela Spotkan (Arkham), str.2



Tabela Spotkan (Arkham), str.1



Skan przedniej i tylnej strony zetonow potworow.



Stan z drugiej godziny rozgrywki (3 Badaczy, edycja francuska).



Niecodzienna sytuacja: wszyscy oszaleli... (francuska edycja).



Plansza z edycji Chaosium.



Spodnia czesc pudelka.



Angielskie arkusze Badaczy.



Francuskie arkusze Badaczy.



Pudelko w wersji francuskiej.



Rzut oka na calosc.

Niezle, naprawde niezle. A przy okazji nasunela mi sie taka refleksja, ze az zal dupe sciska za tymi wszystkimi grami, w ktore nie bylo nam dane pograc wczesniej z powodu takiego a nie innego ukladu geopolitycznego Europy. Mam juz pare latek na karku i pamietam dokladnie poczatek gier planszowych w Polsce. Zaczynalem od niesmiertelnego Eurobiznesu, Czlowieku nie irytuj sie itp. W latach 90 byly Magia i Miecz, Labirynt smierci, Bogowie Wikingow, Odkrywcy Nowych Swiatow, Obcy i wiele wiele innych gier wykonanych kiepsko ale z klimatem, ze hej. Pamietam wycinanie zetonow, plansze cienkie jak kartka papieru, te zarwane noce, te emocje w Labiryncie kiedy dotarlismy do Czarnych Wrot....
Kiedy po latach otwarlem swiezutki egzemplarz Horroru w Arkham to mi sie wrecz wierzyc nie chcialo jak moze wygladac dobrze wykonana gra. Te kolory, rysunki, grubosc zetonow i planszy. Dzisiejsze dzieciaki maja takie mozliwosci dobrej i inteligentnej zabawy jak chyba jeszcze nigdy w naszej historii. To co na Zachodzie jest od zawsze teraz dopiero wkracza powolutku i niesmialo do nas. A i tak uwazam, ze minie jeszcze wiele lat zanim sytuacja bedzie porownywalna chociazby do takiej Hiszpanii czy Francji. Ech, miec znow 15 lat i moc grac calymi dniami bez zadnych trosk.....

heh, czar wspomnien... Czasy kiedy wydawano w Polsce (w wiekszosci nielegalne) edycje rozmaitych gier (Troll football, Magiczny Miecz czy Wampir) to zloty wiek planszowek w naszym kraju. Fakt, przy MiM i Bogach Wikingow spedzilem mile godziny, a po nich kolejne na rysowaniu wlasnych wersji kolorowych plansz i kartonikow. A teraz dzieciaki maja komputery (my mielismy "Brucea Lee": "pierwsza gre komputerowa bez komputera") i odpalaja sobie program zamiast meczyc sie setupem i liczeniem... Komp robi wszystko, a kolejna zaleta gier planszowych, czyli mozliwosc spotkania sie "na zywo" to tez teraz tylko kolejny problem.
Ale nie ma co marudzic. Ludzie maja komputery w pracy i czasem w wolnych chwilach chca od nich odpoczac, a gry sa tutaj bardzo przydatne... Trzeba zaszczepiac w dzieciach zainteresowanie tematem i wierzyc ze ludzkosc nie odizoluje sie od siebie na smierc.

True, true...

Swoja droga bardzo chetnie bym sobie zagral w jakas planszowke z dawnych lat. Zwlaszcza "Robin Hood" albo "Obcy", mialem przy nich mnostwo radochy. Zastanawiam sie czy moje stare gry jeszcze leza gdzies zakurzone w szafie, w domu rodzicow, czy spotkal je jakis smutny los. Bede musial sprawdzic przy najblizszej okazji, na pewno niektore tytuly da sie jeszcze przywrocic do zycia.

Stare Arkham wyglada rewelacyjnie! Francuzi chyba jednak jakos inaczej czuja klimat grozy, zdecydowanie wole angielska mgle, ze tak to ujme... Nowe Arkham wydaje sie przy pierwowzorze az zbyt ladne i kolorowe ;)

Wiesz, ze masz racje! Rzeczywiscie moze troche zbyt kolorowe, powinno byc wiecej odcieni szarosci i horrorowej zgnilizny. Co do komputerow to jak wszyscy troche jeszcze pogrywam, ale nie moze sie to rownac z planszowkami, zupelnie inne klimaty. Jeszcze teraz od czasu do czasu siegam po moje stare gry, szczegolnie po Labirynt i Odkrywcow bo to byly gry zasadniczo z przeznaczeniem dla 1 osoby, a emocje wcale nie zmalaly. Zaluje tylko, ze gdzies posialem mojego "Obcego" gra byla rzeczywiscie zajebista pamietam jak dawalismy czadu z kolesiami - najpierw ogladalismy na video Obcego -decydujace starcie a potem plansza i "Vasquez uwazaj z tylu!!!" He, he, he, fajnie bylo. Nieco podobny do Obcego jest niedawno wznawiany Space Hulk, zastanawialem sie nawet nad kupnem ale cena mnie odrzucila. Co do klimatow rodem z Mitow to mam zamiar nabyc "Witch of Salem" czekam tylko az Rebel wrzuci polska instrukcje podobno ma byc w styczniu. Zreszta kupie to pewnie razem z "Mrocznym faraonem" jezeli w koncu ukaze sie w tym styczniu. Mysle tez nad tymi fajnymi koscmi do Arkhama - moze poszaleje i kupie wszystko za jednym razem. Co mnie zalamuje to czas oczekiwania na nowe dodatki - srednio trwa to blisko rok, pomyslcie ile potrwa zanim wydadza jakis dodatek planszowy: Dunwich Horror albo Innsmouth . Jakby czlowiek znal troche lepiej angielski to by mozna bylo kupowac oryginaly a tak to wypada po prostu czekac, i czekac i czekac......

Czuc, ze to wydanie ma juz 20 lat, to specyficzne wykonanie zalatujace stechlizna, specyficzna siermieznosc wykonania, ma to swoj klimat. Nie ukrywam, iz chetnie posiadlbym pierwsza edycje, z czysto kolekcjonerskich powodow :). Generalnie lezka sie w oku kreci gdyz przypominaja mi sie moje pierwsze planszowki kupione za skromne kieszonkowe w sklepie "1001 drobiazgow".

Witam wszystkich, mam takie pytanko, nie ma ktos skanow pierwszej edycji? Nowa posiadam i czesto grywam, jednak lubie czasem usiasc przy jakims sedziwym starociu dobrej klasy a pierwszego wydania nawet na e-bay'u nie da sie zlapac ;/

Prawdziwy rarytas. Bialy kruk. Na BGG tylko instrukcja i bonus. Jak ktos namierzy ktoras z wersji niech da znac.

i jak tam ida poszukiwania pierwszej edycji? W sieci jest troche materialow ale nigdzie nie znalazlem pelnych skanow do druku. Daliby w Chaosium, ciekawe jak z prawami autorskimi jest. Mozna jakos zrekonstruowac cos tam. Mniej wiecej wiadomo jak wygladaja karty przedmiotow, jakas rozpiska ile czego jest tez gdzies mi mignela. Zagralbym w klasyczne Arkham ale nie wiadomo kiedy pojawi sie na ebayu i ile osiagnie.

Chwilowo odpadam z poszukiwan: mam powrot do pieluch i odbijania... Nie wiem jak w przyszlosci, aktualnie cala Manufaktura zdaje sie drzemac na dnie oceanu tuz obok wielkiego C.