Relic od WizKids

[LoganOn]

Dużo rzeczy w Relic jest fajniejsze niż w Talisman Sam system zdobywania LVL jest super !
Ograniczenie ilości posiadanych umiejętności itp

Ale ograniczenie posiadanych punktów do 12 już nie .

Zawsze można sobie dodać jakimś pionkiem +1 +2

[abubu]

Ale ograniczenie posiadanych punktów do 12 już nie .

Nie koniecznie ... 12pkt Siły lub Mocy to według mnie już wystarczająco aby podjąć szturm na KW. Często się zdarzało już z 8pkt szarżować (skutecznie!). Niektórym graczom (którzy czekają na to aż się uzbiera im 12+) raczej nie zależy na wygranej a bardziej na przygodzie / szwędaniu się / exp-ieniu / itp. ... no chyba, że się gra z jakimiś dodatkami (zazwyczaj autorskimi), które mocno utrudniają zdobycie KW.

[Bludgeon]

Gry które mogą się toczyć bez końca są bez sensu. Ograniczenie levelu i cech jest w sam raz.

[Fenrisek]

Jak gram w talismana de to przechodzę każdą planszę po kilka razy.

[Mały Nemo]

Włóczykij

[Arthan]

Jak gram w talismana de to przechodzę każdą planszę po kilka razy.

Bo w DE nie musisz mieć przez kilka dni rozłożonej gry, która zajmuje pół pokoju

[Fenrisek]

Mam tzw. "Meline". Mieszkanie imprezowe po rodzicach. Nikt tam nie mieszka tylko w czasie imprez siedzimy. Przez 2 lata stał rozłożony blat z terenami do WH40K. Tylko figurki do szafy chowałem i co jakiś czas odkurzaczem przejechałem.

[loooki]

chcialo by sie takie miec

[maggot]

Od wersji DE oczywiście wolę papierową ale mam problem z rozkladaniem i znalezieniem osób do gry. W zasadzie wszystko rozbija się o chroniczny brak czasu.

[Fenrisek]

Od wersji DE oczywiście wolę papierową ale mam problem z rozkladaniem i znalezieniem osób do gry. W zasadzie wszystko rozbija się o chroniczny brak czasu.

Mi czasu nie brakuje ale denerwuje mnie to, że po grze muszę wszystkie przygody rozdzielić na dodatki. Do tego liczenie kart, żetonów, stożków i rozkładanie tego do przegródek w kuferku. Czasami zajmuje mi to więcej czasu niż sama gra.

proszę nie używać niekulturalnych zwrotów. Valdi.

[fallenmk]

Brzmi trochę jak mania prześladowcza?

[Arthan]

po grze muszę wszystkie przygody rozdzielić na dodatki.

Jeżeli do każdej gry lubisz sobie wybrać z jakich dodatków chcesz korzystać to spoko, w innym przypadku nie wiem po co rozdzielać?

Do tego liczenie kart, żetonów, stożków i rozkładanie tego do przegródek w kuferku. Czasami zajmuje mi to więcej czasu niż sama gra.

Liczenie? Jeżeli gram u siebie to mi to wisi czy mi jeden żeton gdzieś spadnie, prędzej czy później się znajdzie. U kogoś raczej nie ma czasu liczyć wszystkiego. Samo układanie żetonów aż tak długotrwałe nie jest, zwłaszcza jeśli się nie robi tego samemu, a przecież sam nie grasz

Brzmi trochę jak mania prześladowcza?

Faktycznie, brzmi to trochę jak co najmniej pedantyzm, ale przecież ta gra jest warta już tyle, że nie ma co się dziwić. Zgubisz jeden żeton i kilkaset złotych w plecy

[Fenrisek]

Lubimy sobie wybrać w jakie dodatki gramy. Jak spadnie na podłogę to po odkurzaniu już tego nie odzyskam. Chyba, że się z orientuje przed wywaleniem worka. Pedantyzm objawia się tylko przy grach. Nie wiem dlaczego ale muszę po układać i sprawdzić czy wszystko jest. Mam grę w którą nie gram bo zgubiłem kilka żetonów. Nie jest kompletna i nie dotykam jej. XD

[Rogo]

Niedawno pojawiła się informacja, że popiersia do Relic od Wizkids będą trochę bardziej szczegółowe.

Więcej szczegółów: https://wizkids.com/warhammer-40000-relic/

[LoganOn]

Czy bardziej szczegółowe to raczej nie tyle że dali ręce

[Rogo]

No nie mów mi, że to nie są widoczne szczegóły.

Będziesz musiał zrobić drugie wersje swoich popiersi

[Valdi]

Szczerze powiedziawszy Popiersia miał rację bytu jak były tylko popiersiami czyli nie było w nich rąk.

Teraz te figurki wyglądają jak by zabrakło czasu na nogi... ale zawsze może wyjść jeszcze wersja mega exclusive z nogami...