Forum gier planszowych

Co myslicie o przeniesieniu Herosow na plansze ?

Od niedawna zjalem sie tym pomyslem i powoli klaruje sie naprawde nie zle. Zastanawiam sie jednak czy przezucic takze zdjecia bohaterow i utrzymac klimat wygladu nawiazujacy do trzeciej czesci tej wspanialej gry.

Prubuje stworzyc gre gdzie bedzie mozna swobodnie robic scenariusze i budowac mapy, gdzie kazdy bedzie mogl dorabiac nastepne czesci mapy itp. Aby gra nabierala nastepnych rumiencow, gdy gracze sami beda udostepniali swoje scenariusze.

Calosc gry bedzie stricte powiazana ze swoim oryginalem z PC, potwory, budynki, bohaterowie, artefakty itd.

Bitwa takze bedzie sie rozgrywala dokladnie jak w PC na hexagonalnym polu walki, ruchy sily itp peda oparte o swoje oryginaly.

Co wy na to ??

Jak dla mnie świetne. Najleprzy pomysł z tą mapą którą można budować samodzielnie. Małe pytanko, po planszy będzie się poruszać postaciami wydrukowanymi jak w mim'ie czy takimi małymi figurkami konia z jeźdźcem

Bardzo dobry pomysł. Elementy planszy proponuję zrobic jako duże hexy Coś na kształt tego jak się składa galaktykę w TI

Ostatnio gdzies widzailem w zabawkowym podobne figorki wiec pewnie figurkami. Z tym ze to bedzie gra autorska wiec to co bede mogl udostepnic to pelny layout graficzny ale figurki to juz sparawa kazdego z osobna.

Z tym to akrat nie problem Po sukcesie LOTRa figurek na świecie dostatek

SeSim pisze:Z tym to akrat nie problem Po sukcesie LOTRa figurek na świecie dostatek

WH, Wh40 000...

Nie no bez przesady te figurka pomoga do symulacji pola walki ale nie do chodzenia poplanszy, nie chcemychyba planszy zrobic 2m na 2m :lol:

Mam nawet tytul .... :roll:

"BOHATEROWIE MAGII I MIECZA"

Ostatnio panuje chyba moda związana z powrotem planszówek do łask a mianowicie przenoszenie komputerowych hitów na planszę. Skoro był już Doom a nawet Warcraft III (razem z dodatkiem) to czemu nie można by zrobić Herosów? Aż się teraz dziwię czemu jeszcze żadna firma na to nie wpadła.

Tak więc uważam że to dobry pomysł, myślę że może być lepiej niż z planszowym Warcraftem choćby dlatego że HoMM domyślnie jest już turówką.

Jak sprawa będzie wyglądała z tym układaniem planszy? Będą gotowe jakieś segmenty które każdy sobie układa wedle uznania czy poprostu duża, czysta plansza podzielona hexami, a potem poprostu bierzemy kretki, pisaki, farby i malujemy krainę marzeń :lol:

A co z jednostkami? Bo moim zdaniem figurki są zbędne, lepiej przygotować stosowne żetony z podobiznami różnych herosów i to nimi się będziemy poruszać po planszy. Co jednak z armią, bo sam heros to nie wszystko. Czy poporstu każdy będzie sobie zapisywał na osobnej kartce ile który heros ma wojaków czy dodatkowe żetony? Jeśli żetony to można by zrobić małą tabelkę podzieloną choćby na 1, 5, 10, 25, 50, 100 i poprostu w kazdym umieszałoby się odpowiednie żetony. Jeśli mamy 10 jakiś tam kolesi dajemy jeden żeton w przegródce z 10 itd. Co wy na to?

Czy budowle itd. będą na osobnej planszy tzn. czy każdy będzie miał swoją dodatkową planszę przedstawiającą miasto na której będzie wszytko układał czy może jakoś inaczej?

Trzymam kciuki i czekam na pierwszą. wstępną wersję. Wkońcu nie samym MiMem człowiek żyje, przydają się też inne planszówki

Co do jednostek podczas walki to proponuje żetony przedstawiające dany typ. Ilość możnaby ustawiać na dwóch lub trzech kościach k10 odpowiednio obracanych. Oszczędność miejsca i żetonow Czyli tak:
Małe żetoniki jako pionki.
Duże żetony przedstawiające większy wizerunek danej jednostki. Na tych dużych umieszczałoby się kostki.

Pomysł fajny, choć ja widze go nieco inaczej:
Plansze byłyby 2 - jedna byłaby mapą świata (coś jak w Wojnie o Pierścień - hexy i duuuży rozmiar), a druga pustym polem zapełnionym hexami, na których ustawiałoby się figurki symbolizujące oddziały. Na tejże planszy (jej odwrocie) możnaby narysować pole zdobywanie miasta.
Każdy oddział miałby swoje statystyki (jak w grze) i każdy Heros podobnie.
Na mapie świata możnaby dowolnie rozmieszczać wszystkie elementy - lasy, kioski, miasta etc. - byłby tylko zarys lądów, mórz, być może dróg czy gór. I tu 2 sposoby:
a) od razu gracze układają planszę (albo ktoś na kształt mistrza gry )
b) każdy gracz zaczyna w rogu i układa dookoła siebie kilkanaście hexów, a potem w miarę poruszania się losuje kolejne az do spotkania z innymi
Co Wy na to?

Bardzo dobry pomysł z planszą do walki i oblężenia. Samo się prosi żeby tak to rozwiązać Mam natomiast zastrzeżenie co do tej dużej planszy. Po co w takim razie układać żetony na niej? Nie lepiej odrazu planszę ukladać żetonów?

Myślę ze ta plansza ma ograniczyć, wykście z grą z pokoju... naprzykład... i niedorpowadzenie do takich absurdów ze każdy idzie we własny róg pokoju aż się skończą heksy i nikt już nigdy do siebie nie dojdzie

Kilka miesięcy temu pojawiła się podobna gra planszowa polskiej produkcji, ale nie pamiętam jej tytułu. Autor pisał, że jest podobna do HoMM i Disciples.

Wiem czytalem o niej ale jej tematyka dzialania daleko od HOMM bo tam znow walczysz tylko bohaterem i wykonujesz zadanaie jedyne co podobne jest tam do herosow to plansza.

A teraz mowie jak wygladalaby plansza :

Wybieramy na jak duzej planszy gramy ; S,M,L,XL itp, okreslamy kwadrat (jeszcze nie sprecyzowany ale nie za duzy) potem bierzemy karte scenariusza do reki i kladziemy square naszego zamku w miejscu oznaczonym w karcie scenariusza. Idac naszym bohaterem w nieznane zblizajac sie do krawedzi jednego squar'u bierzemy numer squaru (poniewaz kazdy square bedzie mial swoj numer) napisany w karcie scenariusza gdzie bedzie opis jaki numer gdzie przylega do ktorego sasiedniego pola. Cos na zasadzie kwadratu podzielobnego na numery.
PRZYKLAD POLA :
Jest tartak chroniony przez losowo wybrane potwory 3 levelu. Ilosc potworow tego levelu na poczatku jest rowna zawsze np.28 i chcemy zdobyc ten tartak. Mamy 2 miesiac wiec ilosc tych wrogow mnozona jest x2 ze wzgledu na to ze co miesiac ilosc wrogow na planszy sie podawaja.

WALCZYMY :
Przechodzimy na planszy obok pola walki podzielonej na hexy, losujemy kostka jak rozstawieni sa wrogowie, a sama walka rozgrywa sie dokladnie jak w PC.

Wygralismy zostawiamy zeton kontroli na danym tartaku i na koniec tury dodajemy drewno do naszych zapasow zaznaczajac to zetonami liczbe drewna na karcie naszego zamku.
KARTA ZAMKU :
Na karcie zamku na pocztaku bedziemy mieli podzial na 4 dzialy, jeden to pole gdzie po wybudowaniu polozymy wizerunek naszego budynku. Nastepny dzial to nasze zbiory materialow i zlota, potem koszary i potwory o kupienia, czwarty dzial jeszcze nie dopracowany co oznacza ze przemilcze narazie.

To taki z grubsza tylko zarys calosci ale z Jurim zajmiemy sie dokladnie tym za 12 dni :lol:

Dowiedzialem sie nawet w drukarni ile wyszedlby druk calosci na papierze typu puzzle. I bylem powiem wam szczerze baaardzo mile zaskoczony.
Grafike mysle ze w duzej mierze pozostawie z trzeciej wersji HOMM. Tak samo imiona bohaterow artefakty itp...

Mam nadzieję, że nie dojdzie tutaj do syndromu "Cywilizacji planszowej" pt liczymy pół godziny surowce co ture

Dlatego wlasnie na karcie miasta czy tam czegos innego bedzie widniec ile mamy jakich kopalni i poprostu dodamy te pare rzeczy ... tyle.

EDIT :

Tak juz wiem grafika bedzie dokladnie skopiowana z gry HOMM 3 na zasadzie kopiuj wklej. Po pierwsze bedzie latwiej, po drugie bedzie klimat, po trzecie caly wyglad gry bedzie kazdemu graczowi znajomy.

Możliwe że to nie jest najleprza chwila na zadanie tego pytania ale co się dzieje z tym projektem. Dycha jeszcze czy już go piorun trafił i do nas nie powróci ?

Wiecie co, niedawno z okazji pojawienia się na CD w magazynie "Gry" kupiłem sobie HoMM II Gold, i to kupiłem bez zastanowienia, gdyż byla to jedna z pierwszych gier jakie tłukłem prawie 10 lat temu na moim pierwszym PC. Cóż, gra się imho nie postarzała, wciągneła jak dawniej niczym odkurzacz. Nawet dziś w to grałem, he he...

Faktycznie HoMM (niech będzie III, też zacna) nadaje się fenomenalnie do przeniesienia na planszę i to bez specjalnego kombinowania.... a jednak nie wróżę takiemu przedsięwzięciu sukcesu.

SeSim: Mam nadzieję, że nie dojdzie tutaj do syndromu "Cywilizacji planszowej" pt liczymy pół godziny surowce co ture

- niestety na tym MUSI się skończyć. O ile kwestia przyrostu zaklepanych surowców co turę byłaby dość prosta do zaznaczania, to już nie widzę bitwy. Rany! Oddział Centaurów strzela do grupki szkieletów. Centaur ma Strzelanie równe xx, mnożymy przez ilość centaurów, teraz Szkielet ma obronę xx, mnożymy przez ilość Szkieletów, robimy sumowanie, ginie x szkieletów, teraz szkielety podchodzą do centaurów i atakują. Trzeba policzyć od nowa, bo szkieletów jest już mniej, więc wychodzi xx ataku, Centaury (liczymy jeszcze ich aktualna obrone) obrywają i ginie ich x, ale one jeszcze robia swoja kontrę - znów liczymy ile ich jest i ile mają teraz ataku, ginie x szkieletów...uff, zakonczylismy pierwszą turę. No sorry, nie da rady.

Komputer to wszystko liczy w locie, w locie też uwzględnia modyfikatory od czarów, od morale itp. Liczyc to wszystko na piechote co etap walki - ja dziękuję.

Fajna idea, jednak obawiam się, że dla fanatyków. Chyba nie namówiłbym kumpli z piwem na partyjke, tak jak to z MiMem bywa...

Zapomnialeś dodać, że można jeszcze rzucać czary podczas walki

Przesadzacie można by to było znacznie uprościć.
Np. stworzyć tabelę "obronno-atakową" która po lewej szeregowała by rosnąco jednostki względem ataku a po prawej względem obrony. Obrażenia to była by różnica w wysokości położenia w tabelach poszczególnych jednostek:

ATAK | OBRONA
1.Gryf | 1.Rycerz
2.Rycerz | 2.Szkielet
3.Szkielet | 3.Gryf

HP:
Gryf 10
Rycerz 7
Szkielet 4

Sytuacja: Gryf atakuje Szkielet zabiera mu 1 ponieważ jest o 1 wyżej w tabeli ataku niż Szkielet w tabeli obrony. Teraz Szkielet atakuje Rycerza ponieważ ma mniejszy atak niż Rycerz obrone o 2 pozycje zabiera mu tylko 1/2 punktu życia.

Ot i cała filozofia w miastach zamiast dokupywać więcej gryfów czy innych badziewi poprostu dodawało by się im życia. Natomiast czary czy upgrady podnosiły by poprostu pozycje w tabeli (albo obniżały jeśli były by to czary ofensywno-zamrażająco-zarazowe ). Dzięki temu liczenie zakończyło by się w 5 s przed browarem i w 15 po

Czyli jednak projekt zdechł? szkoooda

Niestety mnie zniechecono , ale jak bede mial chwile czasu to moze wroce, narazie jednak nadal siedze nad plyta MiM'a.

Wracaj jak najszybciej i wykorzystaj pomysł Mistrza Dzwonów, bo jest naprawdę niezły!

Bardzo fajny pomysł. Moja ulubiona gra komputerowa na planszówce

Dla mnie to jedna ze zdecydowanie ciekawszych gier Ale fajne są też te propozycje https://grytowarzyskie.gameonstore.pl/k/gry-kosciane/