Zombiaki

[Miszon]

Ja nie używam żetonów, zaznaczam rany kładąc na zombiaku po prostu strzał, który zasłania mu tyle życia, ile dostał .

[Rogo]

Ja nie używam żetonów, zaznaczam rany kładąc na zombiaku po prostu strzał, który zasłania mu tyle życia, ile dostał .

A co z kartami typu Miotacz, 220V i Ulica w ogniu? Poza tym moje żetony już sklejone i prezentują się bardzo ładnie - tylko trochę blade wyszły

[Miszon]

A co z kartami typu Miotacz, 220V i Ulica w ogniu?

zawsze znalazła się jakas odrzucona karta, którą mozna było użyć do zakrycia żyć zombiaka.

[Miszon]

No i małe niejasności - może ktoś z Was grał
Ropa - Zagraj Ropę na dowolne pole i wskaż kolejne pola jej działania. Ropa zadaje łącznie 4 rany. Puste pole pochłania 1 punkt siły rażenia Ropy.
Ostatnie zdanie sugeruje, że to muszą być sąsiadujące pola. Pytanie jest, czy trzeba wskazać kolejne 4 pola, czy można np. dać 3 obrażenia na jednego zombiaka a ostatnie na inne sąsiednie pole.

Z opóźnieniem, ale myślę, że to rozwiąże problem. Otóż w pierwszej edycji, w której była instrukcja na osobnej kartce, jest napisane dosłownie tak:
"Ropę można rozlać i zapalić wg dowolnie biegnącej ciągłej linii (nie koniecznie prostej, lecz bez skosów). Ropa ma siłę rażenia równą 4, co oznacza, że można zadać kilku zombim i psom sumarycznie 4 rany. Aby jednak przenieść ogień na kolejne pole ropa musi zabić zombiego na polu poprzednim. Ropę można rozlać także na pustym polu - wtedy siła ropy spada o 1 za każde takie pole."
Treść karty u ciebie tej zasady w przedostatnim zdaniu nie odzwierciedla, bo pewnie zabrakło miejsca na karcie . Natomiast ten faq by się zgadzał z tym, co jest w instrukcji papierowej.

Miotacz - Zgraj Miotacz na najbliższą przecznicę, na której znajduje się jakikolwiek Zombiak. Miotacz zadaje łącznie 5 ran, rozdzielanych przez ludzi (puste pole pochłania 1 punkt siły rażenia Miotacza).
[...]Pytanie: skoro zagrywa się Miotacz na przecznicę, to czy można jako kolejne cele dać inne, sąsiednie przecznice? Moim zdaniem tak, bo pierwsze zdanie tylko sugeruje gdzie ma się płomień zacząć, a później chyba może przeskakiwać na sąsiednie pola w dowolnym kierunku.

Konkretniej jest tak:
"miotacz ma siłę rażenia równą5. Działa na najbliższą ludzi przecznicę, na której znajduje się jakikolwiek zombie lub pies, zadając sumarycznie 5 obrażeń (rozkładanych wg woli ludzi, przy zachowaniu zasady, że puste pole kosztuje 1 siły rażenia). Nie można także zapalać celu za murem.

Jak widać - sprawa jest jasna. I nie można przenieść ognia na kolejną przecznicę, bo słowo "najbliższą" jest pogrubione. Zresztą - jak to sobie wyobrażasz, płomień z miotacza nagle skręcił i powędrował dalej?

[Rogo]

Fajnie, że w nowej edycji przenieśli treści z instrukcji do kart, ale mogli być ciut bardziej precyzyjni
A gram właśnie tak jak opisane powyżej, bo to co znalazłem to chyba nie było FAQ tylko właśnie instrukcja do którejś z poprzednich edycji

Dodam też, że jako posiadacz obu części Zombiaków testowałem wariant gry na 4 osoby.
Trochę długo się ciągnęło, ale było spoko

[Miszon]

Fajnie, że w nowej edycji przenieśli treści z instrukcji do kart, ale mogli być ciut bardziej precyzyjni

Przyznam, że moja isntrukcja już ledwo się trzyma, będę musiał chyba jakieś ksera zrobić.
A gdzie znalazłeś tą instrukcję? Bo ja też kiedyś widziałem na stronie portalu, ale ostatnio jakoś nie mogłem znaleźć.

[Rogo]

Też jakoś przez Google szukałem.

[Miszon]

OK, już znalazłem.

[Miszon]

Wczoraj nabyłem Atak na Moskwę, zagraliśmy wczoraj parę razy i jak na razie z 5 partii jest 4:1 dla ludzi. Raz może by zombie wygrali, ale tak się złożyło, że ludziom została tylko 1 karta do dociągnięcia i był ją Amerykański Shit . W ogóle wydaje mi się, że ta karta to jedyna nadzieja zombich na wygraną.

[Rogo]

W Atak na Moskwę za dużo nie grałem, ale w obu częściach ludzie mają prostszą strategię - po prostu zagrywać karty. A zombiaki muszą kombinować

[Miszon]

Mi się wydaje odwrotnie, przynajmniej w jedynce tak było - zombi po prostu szli do przodu, bez większej strategii (jak za dużo kombinują, to przegrywają zwykle ), u nich też więcej zależy od szczęścia, czyli kart jak im się ustawią (strategią nic nie ugrają jak nie wystawią masy zombich po prostu). A to ludzie właśnie mają duże pole do popisu jeśli chodzi o taktykę. Zombie rzadko u mnie przegrywali przez jakieś błędy taktyczne, a ludzie owszem tak i to często głównie przez to.

[arai]

Czy bo ja wiem Miszon. Od kart na pewno dużo zależy jak się ułożą ale bezmyślne granie też się mija z celem. Jedna i druga strona musi kombinować. Ludzie żeby broń jak najbardziej optymalnie wykorzystać przeciw nieumarłym. Zombiaki też muszą dobre wybory podejmować, np. które karty zachować, które odrzucić, i nie szastać za bardzo kartami żeby się za szybko nie wyczerpały.

[Miszon]

No niby tak, ale zasadniczo zombie mają mniej myślenia, jak to zombie zresztą . Po prostu idą do przodu i już, a najlepiej gromadą raz a dobrze, żeby ludzie ich nie zdążyli wybić. A jak się nie uda, to najczęściej drugiej szansy już nie ma, bo noc się kończy.

[937]

Właśnie parę dni temu zostałem szczęśliwym posiadaczem zombiaków II: atak na Moskwę. Rozegraliśmy parę partyjek i tak sumując wygrane wychodzi, że ludzi wygrali 3 razy a zombiaki 9 razy. Zastanawiamy się czy nie których kart przypadkiem źle nie interpretujemy. Dlatego mam parę pytań:

1.Gniazdo - Zombiak. Wystaw Gniazdo. Włóź pod nie 1 lub 2 dowolne karty z ręki, by sprawić, że przeciwnik zmniejszy swój dociąg odpowiednio do 3 lub 2 kart. Dociąg wraca do 4 kart dopiero po zniszczeniu Gniazda. Gniazdo nie może zostać poruszone w żaden sposób. Na końcu każdej tury Zombiaków Gniazdo traci 1 punkt wytrzymałości.

Czy Gniazdo jak wyłożę, to jak kończę tę turę to Gniazdo już traci 1 punkt Wytrzymałości?
Czy Gniazdo mogę rozjechać Kamazem?

Kamaz - Jeśli natrafi na Zombiaki, cofa ich o 1 pole. Gdy ostatni z Zombiaków nie ma miejsca, by się cofnąć zostaje zgnieciony.

2. Roboty Drogowe - Przesuń na sąsiedni tor dowolną kartę planszy.

Czy dotyczy to również kart "Aut"? Ponieważ z instrukcji wynika, że też są to karty planszy.

3. Czy na jednym polu można umieścić dwie karty planszy? Np. Odwiert i Kable?
Czy wtedy kilof zdejmuje obie czy tylko jedną?

4. Karta "Natychmiastowa zadająca obrażenia" (opis z karty Zarost) czy to ma się odnosić do wszystkich kart z tali ludzi które, zadają obrażenia? Typu Seria, Strzał, czy nawet Ulica W Ogniu lub 220V?

5. Czeczen - Na Czeczena nie działają efekty żadnej karty planszy z talii Ludzi. W momencie, gdy Czeczen i dowolna karta planszy z talii Ludzi znajdą się na tym samym polu, obie karty są natychmiast odrzucane do Śmietnika.

Czy to się też tyczy kart: "Aut"?

6. Kilof - Odrzuć na Śmietnik dowolną leżącą na planszy kartę z talii ludzi.

Czy to się też tyczy kart: "Aut"?
Trochę bez sensu, że kilofem rozwalam tramwaj, trolejbus trabanta?

7. Pies Szarik - Ponadto, w momencie, gdy Pies Szarik i dowolna karta planszy z talli Ludzi znajdą się na tym samym polu, karta planszy jest natychmiast odrzucana, a Pies Szarik ginie.

Czy to się też tyczy kart: "Aut"?
Jeszcze bardziej bez sensu - Pies Szarik zagryzł Trolejbus.

8. Człowiek - Absorbuje wszystkie obrażenia wynikające z jednej karty zadane temu zombiakowi, po czym ginie.

Jak jest z Tramwajem? Tramwaj taranuje tak długo aż nie zada w sumie 6 ran. Jak staranuje pierwszego zombiaka to taranuje kolejnego. A co gdy Zombiak ma człowieka? Sam zatrzymuję cały tramwaj i pochłania 6 ran a Zombiak idzie dalej? Czy Człowiek dostaje jedną ranę? A Tramwaj taranuje dalej?

Tramwaj - Tramwaj jedzie do przodu i rozjeżdża Zombiaki tak długo, aż zada im w sumie 6 ran, po czym jest odrzucany na Śmietnik.

[Rogo]

Czy Gniazdo jak wyłożę, to jak kończę tę turę to Gniazdo już traci 1 punkt Wytrzymałości?

No skoro na końcu każdej, to chyba tak. Śmieszne, bo nie zauważyłem nigdy tego, że gniazda traci punkt życia w każdej turze a już kilka razy przegrałem właśnie przez tę kartę, gdy mi dziewczyna wyłożyła ją na samym początku gry xD

Czy Gniazdo mogę rozjechać Kamazem?

Naturalnie. W końcu Gniazdo też jest Zombiakiem

2. Roboty Drogowe - Przesuń na sąsiedni tor dowolną kartę planszy.

Czy dotyczy to również kart "Aut"? Ponieważ z instrukcji wynika, że też są to karty planszy.

Trochę to absurdalne, ale grając tylko wg instrukcji, to owszem. Co ciekawsze, karty Zombiaków też są kartami planszy ^^

3. Czy na jednym polu można umieścić dwie karty planszy? Np. Odwiert i Kable?
Czy wtedy kilof zdejmuje obie czy tylko jedną?

Chyba nawet w instrukcji jest napisane, że karty należy kłaść na wolne pola (a jeśli można inaczej, to jest to wyraźnie zaznaczone w instrukcji karty).
Kilof niszczy tylko jedną kartę.

4. Karta "Natychmiastowa zadająca obrażenia" (opis z karty Zarost) czy to ma się odnosić do wszystkich kart z tali ludzi które, zadają obrażenia? Typu Seria, Strzał, czy nawet Ulica W Ogniu lub 220V?

Karta natychmiastowa, czyli nie karta planszy. A więc tak jak pisałeś - Strzał, Seria, 220V, Ulica w Ogniu (o ile Zombiak nie jest na środkowym torze), Mołotow, Toporek Strażacki (oczywiście tylko gdy Zombiak z Zarostem jest w jego zasięgu)

5. Czeczen - Na Czeczena nie działają efekty żadnej karty planszy z talii Ludzi. W momencie, gdy Czeczen i dowolna karta planszy z talii Ludzi znajdą się na tym samym polu, obie karty są natychmiast odrzucane do Śmietnika.

Czy to się też tyczy kart: "Aut"?

Owszem. Choć ja gram tak, że Auta nadal blokują ruch, nawet Czeczenowi. Ale chyba to zmienię

6. Kilof - Odrzuć na Śmietnik dowolną leżącą na planszy kartę z talii ludzi.

Czy to się też tyczy kart: "Aut"?
Trochę bez sensu, że kilofem rozwalam tramwaj, trolejbus trabanta?

dowolna = dowolna.
"auto" zawiera się w "dowolna karta" xD
Dla dowodu walnij sobie kilka razy kilofem w samochód i spróbój później nim jechać :mrgreen:

7. Pies Szarik - Ponadto, w momencie, gdy Pies Szarik i dowolna karta planszy z talli Ludzi znajdą się na tym samym polu, karta planszy jest natychmiast odrzucana, a Pies Szarik ginie.

Czy to się też tyczy kart: "Aut"?
Jeszcze bardziej bez sensu - Pies Szarik zagryzł Trolejbus.

Zacznijmy od faktu, że to nie jest zwykły pies, tylko pies Szarik. Po drugie, kto mówił, że Szarik zagryza daną kartę? Odwiert czy zasieki też zagryza? A może jest wypełniony toksycznymi gazami i się detonuje jak Banelingi ze Starcrafta 2?

8. Człowiek - Absorbuje wszystkie obrażenia wynikające z jednej karty zadane temu zombiakowi, po czym ginie.

Jak jest z Tramwajem? Tramwaj taranuje tak długo aż nie zada w sumie 6 ran. Jak staranuje pierwszego zombiaka to taranuje kolejnego. A co gdy Zombiak ma człowieka? Sam zatrzymuję cały tramwaj i pochłania 6 ran a Zombiak idzie dalej? Czy Człowiek dostaje jedną ranę? A Tramwaj taranuje dalej?

Tramwaj - Tramwaj jedzie do przodu i rozjeżdża Zombiaki tak długo, aż zada im w sumie 6 ran, po czym jest odrzucany na Śmietnik.

Człowiek absorbuje wszystkie 6 punktów. Tak samo jakby nie było człowieka i tramwaj by wjechał na zombiaka o sile 4 to tramwaj od razu mu zadaje wszystkie 4 rany

[937]

937 napisał/a:
Czy Gniazdo mogę rozjechać Kamazem?
Naturalnie. W końcu Gniazdo też jest Zombiakiem

No właśnie nie jestem przekonany ponieważ na karcie Gniazda jest napisane..

Gniazdo nie może zostać poruszone w żaden sposób.

A resztę to właśnie tak graliśmy i nie byliśmy pewni, u Ciebie wygrane padają po równo? Bo kurczę u nas w większości to zombiaki wygrywają.

[Rogo]

Ja tam jednak Kamazem bym Gniazdo rozjeżdżał normalnie. Z resztą rzaaaadko kiedy Gniazdo jest na innej niż 5 przecznicy

W Zombiakach 1 częściej wygrywają ludzie, w Ataku na Moskwę - Zombiaki (przynajmniej u mnie )

[Space86]

W Zombiakach 1 częściej wygrywają ludzie, w Ataku na Moskwę - Zombiaki

Dlatego najlepiej zrobić tak jak u mnie czyli mieć obie części w nowych wydaniach i mieszać :}

[937]

W Zombiakach 1 częściej wygrywają ludzie, w Ataku na Moskwę - Zombiaki

Dlatego najlepiej zrobić tak jak u mnie czyli mieć obie części w nowych wydaniach i mieszać :}

No właśnie... rozegraliśmy już ponad 50 partii i zombiaki wygrywały za każdym razem, Ludzie wygrali tylko 4 razy. Pierwsze trzy gdy się uczyliśmy zasad. A czwarta wygrana była rzutem na taśmę, po prostu zombiaki zaskoczył świt, a mieli już pełną pierwszą i drugą linie. By była jeszcze jedna tura no to ludzie nie mieli by nic do gadania. Chyba pora zainwestować w pierwszą część.

[Rogo]

Powiem Ci, że jedynka wydaje mi się jeszcze mniej zbalansowana od dwójki.
W Ataku na Moskwę jak się dobrze zastawi tory kartami Aut, to ludzie mają sporą szansę wygrać (zawsze można wyrzucić Amerykański Shit i Kartę Zastępczą).
W jedynce natomiast, żeby wygrały Zombiaki, to w odpowiednich momentach muszą podejść Głód, Boss i Terror - bez tego ani rusz. No i w Jedynce Zombiaki mają tak beznadziejne karty jak Nie tak szybko, które w 99% sytuacji do niczego się nie przydają. Ostatnio się zastanawiałem, że te karty trzeba zastąpić czymś innym, co da Zombiakom realne szanse na zwycięstwo (ale też żeby nie dały im tej szansy zbyt wielkiej)

[937]

W Ataku na Moskwę jak się dobrze zastawi tory kartami Aut, to ludzie mają sporą szansę wygrać

Właśnie są 3 kilofy które rozwalają auta, jest pies szarik, który porusza się trzy pola na turę i zagryza tramwaj, jest sasza który zjada trabanta, a ludzie wcale nie mają tak dużo tych aut bo aż (o ironio) dwa! Trabant i tramwaj (trolejbus wjeżdża od boku raz i koniec) a zombiaki nawet jak jedzie na nich auto to te co mogą ruszać się na boki to czmych w bok i już mogą spokojnie maszerować na przód. Nawet wywalenie amerykańskiego shitu nie wiele da. A karta zastępcza jest u zombiaków, to wywalenie jej nie wiele pomorze ludziom. Balans trochę do bani i trochę naciągane jest to, że jedynka nie zbalansowana, dwójka w drugą stronę i suma sumarum trzeba zainwestować w obie części.

[Rogo]

A co Ty zrobiłeś z kartą Kamaz? Auta są trzy. Dobrze rzucone nieźle blokują ruch (fajnie, jak się trafi,ą względnie wcześnie).
Druga sprawa pisząc Sasza miałeś na myśli chyba Czeczena a nie Saszę
Trzecia - ludzie w dwójce mają jednak dużo większe szanse niż Zombiaki w jedynce

[937]

Fakt zapomniałem o Kamazie, ale jak często trafia się sytuacja, żeby w tali blisko siebie leżały wszystkie trzy? Niezbyt często, może raz taką sytuacje mieliśmy na początku gry, ale wtedy za dużo nie zwojowały te auta. Poza tym przyjdzie kilof i jedno autko wek. A wtedy już zombiaki boczkiem hyc hyc. Fakt miałem na myśli czeczena a nie sasze. A grałeś na dwie talie w cztery osoby? Przyjemnie się gra?

[Rogo]

Grałem tylko raz, świeżo po zakupie dwójki i zasady mi się wydawały roboine jakby na siłę (ale może to tylko błędne pierwsze wrażenie?). Gra się na pewno wlekła, bo nikt poza mną nie znał kart z jedynki, a dwójki to i ja nie znałem... Na pewno trzeba ustalić, że żadnego porozumiewania się między graczami w parach przy dobieraniu kart

[Space86]

Grałem w Zombiaki 2 chyba z 200 partii ze znajomkiem i po usunięciu karty zastępczej i amerykańskiego shitu relacja ludzie zombiaki była mniej więcej równa - nawet zależało to kto kim grał bo jak ja grałem ludźmi to częściej wygrywałem a kumpel jak grał ludźmi to dostawał po dupie choć nie zawsze :}

Teraz po zmieszaniu obu talii balans się jeszcze poprawił :}