Forum gier planszowych

Grałem we wszystkie części TW ale z racji zainteresowań Rome był dla mnie najlepszy.

Dla mnie Shogun, choć w domu posiadam Medieval...

Pamiętam była jeszcze ciekawa gierka Majesty - taka strategia w klimatach fantasy.

Hmm gierki ulubione hmm jest ich kilka zaczne od tych najważniejszych dla mnie
1. Saga Baldurów - grę znam lepiej niż własna kieszeń
2. Saga Final Fantasy - od 1 do 12 bo tylko takowe posiadam
3. Diablo I i II
4. Fallouty
5. Neverwinther Nights
6. Europa Universalis II
7. Starcraft

Emil777 pisze:Saga Final Fantasy

Nie grałem w żadną z części... fajne to to?

He czy fajne? Zajebi*** a nie fajne. Trzeba jednak czuć klimat światów FF i można grać godzinami dniami tygodniami
http://www.k-ff.com/ - polecam stronkę o FF

Nad częścią VII spędziłem chyba ponad 300 godzin przechodząc ją w całości 4-5 razy, lepszej gry nie znam. W inne częsci jednak już tyle nei grałem (VIII przeszedłem tylko pierwszy dysk, a IX dwa z czterech).


looknijcie na to:


(oglądać do końca)

Taa pamiętna VII... :mrgreen: :mrgreen: jednak ja wolę i dla mnie najlepsza częścią jest X oraz kontynuacja X-II

Pokrak grałeś na kompie czy na konsolkach w FF :?:

PSX only

a kto nie wykończył wszystkich weaponów w FFVII ten tak naprawdę tej gry nei skończył

No bo już myślałem że z jakimiś emulatorami i innym tałatajstwem na kompie grałeś :P jednak konsola wymiata i tyle

take a look at this najtrudniejszy przeciwnik w FFVII przy którym zaztwyczaj krew człowieka zalewa załatwiony z palcem w d... a ja się z nim tyle męczyłem > (gośc użył tricku 7777 ale to i tak poszło o wiele za łatwo :-k )

najsilniejszy atak w FF VII:



No i ta scena (SPOJLER!):

No niech to jednak ja z nim troszkę sie pomęczyłem a tu tak łatwo poszło ale nie ma to jak jednak przejść grę bez jakichkolwiek pomocy i itp

Bez dwóch zdań:

Might and Magic VI. Genialna fabula, genialna muzyka, genialna gra. \:D/ Od niedawna po raz kolejny prechodze całą sagę od Might and Magic I do Heroes V, włącznie z Crusadersami, itp. Oprócz tego genialne są jeszcze Baldur's Gate II i Heroes of Might and Magic III. No i The Secret Of The Monkey Island, fabula, grywalność, muzyka, klasyka.

chyba jeszcze nikt w tym temacie nie pisał o star wars KOTOR. Pomimo oczywistych wad obie części wciągają jak bagno a winić za to trzeba przede wszystkim fabułę. No i być moźe kiedyś doczekamy się mody do KOTOR 2: restoration project (chyba jeden z najbardziej oczekiwanych modów w historii)
prócz KotoR ostatnio sporo grałem w dawn of war

O tak, KOTOR 1 i 2 skutecznie opóźnił napisanie mojej inżynierki o kilka tygodni

Właśnie jestem na etapie KotOR II (na jedynkę sobie poczekam). Jak dla mnie to jeden z lepiej przetworzonych na potrzeby komputerów system d20. Do tej pory na produkty oparte na d20 patrzyłem co najmniej z politowaniem gdyż od czasów BG i IWD nic się nie zmieniło na lepsze a nawet pogorszyło (dlatego nie grałem jeszcze w NWN 2). Nie mniej sama rozgrywka jak i oprawa bardzo mi się podobają. Mimo, że ani mechanika gry ani sam system nie uległ większym zmianom to gra się jakby tego systemu tam w ogóle nie było co uważam za plus.

Przy okazji małe pytanko do znawców KotOR II. Jak zbudować miecz świetlny? Jestem na 10 poziomie i nadal dzierżę podrasowany wibromiecz. Też nie za bardzo rozumiem tego wątku z odblokowaniem Mocy. Przecież jestem Yeti i mam Szmoc. Czy można mieć coś więcej?

To była taka mała dygresyjka. Jakby ktoś znał odpowiedź to poproszę na PW gdyż ten temat chyba temu nie służy.

A teraz na poważnie. Moi mi ulubionymi grami są w kolejności od najlepszej:

1. Arcanum
2. Might & Magic VI i VII
3. Down of War i Rise of Legends (na tym samym miejscu bo zbyt wiele miedzy nimi podobieństw)

A ja ostatnio widziałem STALKER'a. Łazi sie po Czernobylu i zbiera artefakty. Grafika świata robi wrażenie - taka falloutowa -zniszczony teren pełen starych, zardzewiałych pojazdów (moskwicz, robur, łada itp !). Kolesie siedzący przy ognisku opowiadają sobie kawały po rusku . Nie wiem jeszcze czy gra jest dobra bo tylko początek widziałem ale zapowiada się dobrze. Połaziłem chwilę i stwierdzam, że może jednak trzecia część Fallouta nie będzie taka zła jak sie spodziewałem...
(zaraz stave mnie opier... )

Łazi sie po Czernobylu i zbiera artefakty.

Argument za tym, żeby nie sięgać po tą grę Nie mam pojęcia czemu, Czarnobyl kojarzy się ludziom z jakimiś zniszczeniami i apokalipsą... Zakładam, że fabuła gry nie ma sensu

Wiesz Isztwan, znajac Bethesde gra pewnie okaze się dobra ale czy bedzie podobać sie wszystkim szczególnie fanom tej sagi hm.. wątpię chociaz na pewno znajda sie fani tej czesci. Jesli wezmiemy np. dla porownania Heroes of MiM tam widok na główną plansze praktycznie nie ulega zmianie (nie wiem jak w ostatniej czesci bo niemialem kompletnie czasu w nia pograc) wprowadzaja inne zmiany lecz sam schemat pozostaje ten sam, czyli to co dobre (teoretycznie)nie zmieniamy. Fallout 3 bedzie to zupelnie nowa gra czyli nowa jakosc etc, ktora mam dziwne wrazenie nie do konca bedzie miala zbyt wiele wspolnego z wczesniejszymi czesciami ale czas pokaze.
Co do Stalkera dobra gra aczkolwiek jak dla mnie nie jest to rewolucja.
Pozdrowionka Stave.

pretorianstalker pisze:Nie mam pojęcia czemu, Czarnobyl kojarzy się ludziom z jakimiś zniszczeniami

:-k Też nie wiem.
http://www.opuszczone.com/index_2.php?s=galerie :razz:
Przecież to normalne, tętniące życiem miasto...

pretorianstalker pisze:Argument za tym, żeby nie sięgać po tą grę

A to dlaczego?

stave pisze:schemat pozostaje ten sam, czyli to co dobre (teoretycznie)nie zmieniamy

Tylko teoretycznie. HOMM 3 jest the best. 5 niby jest w porządku bo to taka trójka z lepsza grafą ale nie ma już tej grywalności co poprzedniczka.

Z ostatnio granych, to sympatykom horroru polecam PENUMBRE. Klimat cikawy i przyjemny. Łazimy po starej bazie i próbujemy przeżyć.

:-k Też nie wiem.
http://www.opuszczone.com/index_2.php?s=galerie :razz:
Przecież to normalne, tętniące życiem miasto...

:mrgreen: :mrgreen:
Nie grałem w Stalkera, ale na rozwalił mnie filmik promocyjny z rozwalonym budynkiem reaktora. cóż za oddanie rzeczywistego terenu terenu! BTW gra miała być inspirowana filmem Stalker a więc ostatecznie i Piknikiem na skraju drogi. zostało coś z tego (czytaj: czy artefakty sa pozaziemskiego pochodzenia)?

Fallout owszem, owszem, ale na 2 pozycji. Kto gral w forgotten realms? Cykl 4 gier: pool of radiance, curse of the azure bonds, secret of the silver blades i pools of darkness. Pool of radiance doczekal sie nowego wydania, ale to kompletnie nie ta gra. Pierwsza czesc cyklu miala grafike ega (16 kolorow), ostatnia wyszla juz w VGA(wow, cale 256:P). Patrzac na te gry dzisiaj grafika i muzyka byla gorzej, niz denna, ale wciaz do tego wracam. Gra sie po prostu cudownie, jesli czlowiek sie przyzwyczai do klawiatury i zapomni o myszy;)

Jesli mialbym wybrac nie tylko ulubiona gre, ale moim zdaniem najlepszego rpga, wskazalbym wlasnie ta serie. Miod.

KoTor jest świetny. Niestety grałem tylko w dwójkę ale miło wspominam czas przy niej spędzony. Inna gra w świecie SW - Jedi Knight II: Jedi Outcast też była świetna (szczególnie Multiplayer), choć to już inny gatunek.

Ja pogrywałem sobie w Jedi Knight II: Jedi Outcast, Jedi Knight III: Jedi Academy, KotOR I i II (nadal walczę). I powiem że jak ktoś lubi SW to musi w to wszystko pograć. Jeżeli zaś lubi TPP to dwie pierwsze powinny go usatysfakcjonować szczególnie gdy dzierżysz wszechpotężny Lightsaber. Ostatnie dwie pozycje mogę polecić każdemu (c)RPGowcowi. Zacząłem grę w KotOR I a KotOR II kończę i jest świetnie mimo wielu bugów ( :doubt: ). Ale moja lista ulubieńców nie ulega zmianie, co najwyżej mogę dopisać dwie ostatnie pozycje do końca tej listy.

Ja dobrze sie bawiłem grając w "Silent Hill"(grałem w 2 części, chyba 1 i 2)-mega klimat. Pozatym fajosko mi sie grało w "Dune 2000". Z kumplem całymi dniami niszczyliśmy domy Harkonnenów, Ordos i Atrydów... :biggrin: No i jeszcze pare gierek by sie znalazło, ale musiałbym sobie porządnie przypomniec.
Teraz zamiatam w "Earth 2160"-może byc, nienajgorsza.