Cytat:
Jedynie pozostaje nam miec nadzieje, ze tego niezpartolą.
Jak spartolą to zawsze zostanie Afterfall
A co pozostanie jak Afterfalla rowniez spartolą :?: Wormsy....brrr.
Na fallouta sie juz nie nastawiam. Dobrze ze tyle czasu minelo od dwojki, nawet od tactits. Jak sie czlowiek juz tych wszystkich obiecanek nasluchal, to przywykl do mysli, ze nic juz z tego nie bedzie (jak chocby z Duke Nukena), a juz szczegolnie po bankructwie Interplaya. Fajnie, ze sie za to ktos wział i to firma znana na rynku. moze to nie bedzie klops, ale na dawny klimat nie ma co liczyc.
Swoja droga co trzeba zrobic zeby doprowadzic taka firme jak Interplay do bankructwa? Firme ktora ma na swoim koncie takie szlagiery kasowe jak fallouty, alone in the dark, torment, czy baldury (choc te chyba im bioware produkowało).
Czasem ty jesz niedźwiedzia, a czasem to niedźwiedź je ciebie.
[quote]Cytat: Jedynie pozostaje nam miec nadzieje, ze tego niezpartolą.
Jak spartolą to zawsze zostanie Afterfall [/quote] A co pozostanie jak Afterfalla rowniez spartolą :?: Wormsy....brrr. ;-)
Na fallouta sie juz nie nastawiam. Dobrze ze tyle czasu minelo od dwojki, nawet od tactits. Jak sie czlowiek juz tych wszystkich obiecanek nasluchal, to przywykl do mysli, ze nic juz z tego nie bedzie (jak chocby z Duke Nukena), a juz szczegolnie po bankructwie Interplaya. Fajnie, ze sie za to ktos wział i to firma znana na rynku. moze to nie bedzie klops, ale na dawny klimat nie ma co liczyc. Swoja droga co trzeba zrobic zeby doprowadzic taka firme jak Interplay do bankructwa? Firme ktora ma na swoim koncie takie szlagiery kasowe jak fallouty, alone in the dark, torment, czy baldury (choc te chyba im bioware produkowało).
Z tego co widze to ja bede chyba oryginalny, bo moja ulubiona gra to Counter-strike - chyba juz od 6 lat w to grywam.
W dalszej kolejnosci to najwiekszy sentyment mam do
2. Quake - 1-sza czesc
3. Virtua Fighter 1 i 2
4. Sanitarium
5. World of Warcraft - ale w to tylko pol roku gralem i wywalilem, bo zbytnio zaczela ta gra dominowac nad moim zyciem
6. Worms
Z reguly są to gry w ktore pokazują swoje najlepsze oblicze w trybie multiplayer. Praktycznie granie z komputerem mi sie od kilku lat nie zdarza. Nawet w jakas Fife czy NBA to tylko po sieci ze znajomymi. Inaczej to po prostu nuda.
Chyba wlasnie dlatego po wielu latach odkurzylem MiMa bo najlepszy multiplayer to oko w oko z przeciwnikami
Z tego co widze to ja bede chyba oryginalny, bo moja ulubiona gra to Counter-strike - chyba juz od 6 lat w to grywam.
W dalszej kolejnosci to najwiekszy sentyment mam do
2. Quake - 1-sza czesc 3. Virtua Fighter 1 i 2 4. Sanitarium 5. World of Warcraft - ale w to tylko pol roku gralem i wywalilem, bo zbytnio zaczela ta gra dominowac nad moim zyciem :) 6. Worms
Z reguly są to gry w ktore pokazują swoje najlepsze oblicze w trybie multiplayer. Praktycznie granie z komputerem mi sie od kilku lat nie zdarza. Nawet w jakas Fife czy NBA to tylko po sieci ze znajomymi. Inaczej to po prostu nuda.
Chyba wlasnie dlatego po wielu latach odkurzylem MiMa bo najlepszy multiplayer to oko w oko z przeciwnikami :D
Wyłamię się połowicznie, bo lubię przygodówki i RPG (czyli gatunki w których fabuła POWINNA być znakomita). Moje ulubione tytuły z przygodówek:
- Najdłuższa Podróż
- Seria Syberia
- seria Myst
- seria Atlantis
z RPG:
- seria Baldur's Gate
- seria Icewind Dale
- Planescape Torment
- niech będzie, że też Morrowind
- i zaczynam się przekonywać powolutku do Fallouta
Z innych gatunków miło wspominam:
- Knights & Merchants
- Hidden & Dangerous
- Giants: Obywatel Kabuto
- HoMM 3
Wyłamię się połowicznie, bo lubię przygodówki i RPG (czyli gatunki w których fabuła POWINNA być znakomita). Moje ulubione tytuły z przygodówek: - Najdłuższa Podróż - Seria Syberia - seria Myst - seria Atlantis
z RPG:
- seria Baldur's Gate - seria Icewind Dale - Planescape Torment - niech będzie, że też Morrowind - i zaczynam się przekonywać powolutku do Fallouta
Z innych gatunków miło wspominam: - Knights & Merchants - Hidden & Dangerous - Giants: Obywatel Kabuto - HoMM 3
Przytoczę tutaj od razu pewien gwóźdź do trumny...
If you are a fan who is adamantly against some significant changes to the way gameplay occurs in the Fallout series, I’m going to tell you right now and save you the disappointment: I don’t think you’ll like Fallout 3. However, if you’re a fan of the Fallout universe, of the unique look of the world, of the moral ambiguity, of the dark and often violent humor, and the invigorating branching story paths, then everything about what I’ve seen of Fallout 3 should please you.
No to sorry... chyba jednak nie polubię się z Falloutem 3....
EDIT:
No i jeszcze zestaw cytatów ze światowej prasy o grach...
Przytoczę tutaj od razu pewien gwóźdź do trumny... [quote] If you are a fan who is adamantly against some significant changes to the way gameplay occurs in the Fallout series, I’m going to tell you right now and save you the disappointment: I don’t think you’ll like Fallout 3. However, if you’re a fan of the Fallout universe, of the unique look of the world, of the moral ambiguity, of the dark and often violent humor, and the invigorating branching story paths, then everything about what I’ve seen of Fallout 3 should please you.[/quote]
No to sorry... chyba jednak nie polubię się z Falloutem 3....
EDIT: No i jeszcze zestaw cytatów ze światowej prasy o grach...
Mi jeszcze bardzo podobała sie gra Clive Barker's Undying. Taka przygodówka-horror. Chodzimy po nawiedzonej rezydencji i okolicach by rozwikłać zagadkę klątwy pewnej rodziny. Przy okazji przyjdzie nam zmierzyć sie z różnymi duchami czy innymi stworkami. Undying lubię za to, że ma naprawdę straszny klimacik - szczególnie na początku gry jak chodzimy po nawiedzonym domu. Są momenty gdzie, za przeproszeniem, zesrać się można.
Mi jeszcze bardzo podobała sie gra Clive Barker's Undying. Taka przygodówka-horror. Chodzimy po nawiedzonej rezydencji i okolicach by rozwikłać zagadkę klątwy pewnej rodziny. Przy okazji przyjdzie nam zmierzyć sie z różnymi duchami czy innymi stworkami. Undying lubię za to, że ma naprawdę straszny klimacik - szczególnie na początku gry jak chodzimy po nawiedzonym domu. Są momenty gdzie, za przeproszeniem, zesrać się można.
Valdi pisze:A Ja tam sie zagrywałem swego czasu w Moon Stone ktoś pamięta?
Valdi pewnie, że sie to pamieta nadal mam to cudo na dyskietkach, ale to był czad z ta gierką, walka ze Smokiem (i fajna pochodnia rycerza jak sie nie bylo ostroznym) i innymi stworami, nie pamietam gry przy której tak się ubawiłem.
Pozdrowionka
[quote="Valdi"]A Ja tam sie zagrywałem swego czasu w Moon Stone ktoś pamięta?[/quote] Valdi pewnie, że sie to pamieta nadal mam to cudo na dyskietkach, ale to był czad z ta gierką, walka ze Smokiem (i fajna pochodnia rycerza jak sie nie bylo ostroznym) i innymi stworami, nie pamietam gry przy której tak się ubawiłem. Pozdrowionka
Nie no SeSim tej gierki nie da sie zapomniec tak jak 2, 3 czesc to bylo juz badziewie. W domciu mam obydwie, i nadal pamietam jak poraz pierwszy Mytha odpalilem, korde to byla jazda wtedy jesli pamietam z akceleratorow szalal Voodoo. Ta graficzka i ten narrator, kurcze chyba ta gierke ze 3 razy albo nawet 4 konczylem poprostu rewelka noi druga to samo hehe. I jak zwykle brygada Dwarfów rozwalała po calej lini te wybychy, pogawedki tych malych kurdupli i mnostwo krwi hehe chociaz najfajniej bylo jak z calym arsenalem ten pierdola wylatywal do krainy wiecznych łowów hehe. Ziemia jak cala chodzila..... co tu duzo mowic to bylo najwieksze objawienie i wielu w ta gierke pogrywalo.
pozdrowionka
Nie no SeSim tej gierki nie da sie zapomniec tak jak 2, 3 czesc to bylo juz badziewie. W domciu mam obydwie, i nadal pamietam jak poraz pierwszy Mytha odpalilem, korde to byla jazda wtedy jesli pamietam z akceleratorow szalal Voodoo. Ta graficzka i ten narrator, kurcze chyba ta gierke ze 3 razy albo nawet 4 konczylem poprostu rewelka noi druga to samo hehe. I jak zwykle brygada Dwarfów rozwalała po calej lini te wybychy, pogawedki tych malych kurdupli i mnostwo krwi hehe chociaz najfajniej bylo jak z calym arsenalem ten pierdola wylatywal do krainy wiecznych łowów hehe. Ziemia jak cala chodzila..... co tu duzo mowic to bylo najwieksze objawienie i wielu w ta gierke pogrywalo. pozdrowionka
Valdi pisze:A Ja tam sie zagrywałem swego czasu w Moon Stone ktoś pamięta?
Nazwę się chyba razem pisało o ile pamiętam. Ale to też już klasyka tak samo jak Another World. W sumie (http://www.abandonia.com/games/pl/153/M ... Knight.htm) to była właśnie taka MiM-owa gierka także polecam jak ktoś nie widział. Dziki i błotne potwory rulez!!!
[quote="Valdi"]A Ja tam sie zagrywałem swego czasu w Moon Stone ktoś pamięta?[/quote]
Nazwę się chyba razem pisało o ile pamiętam. Ale to też już klasyka tak samo jak Another World. W sumie ([url=http://www.abandonia.com/games/pl/153/MoonstoneAHardDaysKnight.htm]http://www.abandonia.com/games/pl/153/MoonstoneAHardDaysKnight.htm[/url]) to była właśnie taka MiM-owa gierka także polecam jak ktoś nie widział. Dziki i błotne potwory rulez!!! :D
Wrócę jeszcze do Fallouta.
Grał ktoś kiedyś postacią z Inteligencją 2? Ja kiedys tak trochę pograłem w F2. Myślałem, że padnę ze śmiechu . W wiosce wszyscy współplemieńcy mówią na nas "dziecko głupoty" zamiast "dziecko przeznaczenia" a starsza tłumaczy główny quest 2 razy jak debilowi, nie wierząc nawet w jego wykonanie przez nas! Większość dostępnych opcji dialogowych jest w stylu "Ugabuga. Bum!" Ale najlepsze jaja zaczynają sie po dotarciu do cywilizacji. Np w Klamath tylko z Torr'em mogłem się dogadać (!) a inni mówili tylko, że jestem idiotą. W ogóle ciężko jest z tego powodu z questami bo jakieś 3/4 z nich staje się niedostępne. Najlepszy numer był jednak gdy chciałem dostać się do Krypty w Kryptopolis (Vault city). normalnie trzeba naprawić reaktor w Gecko ale ze zrozumiałych względów nie otrzymałem tego zadania (standardowo - Harold stwierdził, że jestem debilem ). Potem poszedłem do Vault city i przed bramą miasta strażnik zaprowadził mnie do Servant alocation center (zrobili ze mnie niewolnika) a tam przydzielili mnie do sprzątania krypty!! Podobnych sytuacji jest cała masa i właśnie m.in. dlatego ta gra jest taka świetna.
Wrócę jeszcze do Fallouta. Grał ktoś kiedyś postacią z Inteligencją 2? Ja kiedys tak trochę pograłem w F2. Myślałem, że padnę ze śmiechu :). W wiosce wszyscy współplemieńcy mówią na nas "dziecko głupoty" zamiast "dziecko przeznaczenia" a starsza tłumaczy główny quest 2 razy jak debilowi, nie wierząc nawet w jego wykonanie przez nas! Większość dostępnych opcji dialogowych jest w stylu "Ugabuga. Bum!" :) Ale najlepsze jaja zaczynają sie po dotarciu do cywilizacji. Np w Klamath tylko z Torr'em mogłem się dogadać (!) a inni mówili tylko, że jestem idiotą. W ogóle ciężko jest z tego powodu z questami bo jakieś 3/4 z nich staje się niedostępne. Najlepszy numer był jednak gdy chciałem dostać się do Krypty w Kryptopolis (Vault city). normalnie trzeba naprawić reaktor w Gecko ale ze zrozumiałych względów nie otrzymałem tego zadania (standardowo - Harold stwierdził, że jestem debilem :) ). Potem poszedłem do Vault city i przed bramą miasta strażnik zaprowadził mnie do Servant alocation center (zrobili ze mnie niewolnika) a tam przydzielili mnie do sprzątania krypty!! Podobnych sytuacji jest cała masa i właśnie m.in. dlatego ta gra jest taka świetna.
Grałem też Isztwan -kupa smiechu..... te dialogi hehe...zreszta cos w podobie jest tez w Arcanum jesli twa inteligencja tez jest niska. taka mala rozrywka
Grałem też Isztwan -kupa smiechu..... te dialogi hehe...zreszta cos w podobie jest tez w Arcanum jesli twa inteligencja tez jest niska. taka mala rozrywka
Hehe też miałem kiedyś takiego osiłka z niską inteligencją. Dialogi wymiatały, ale o ile dobrze pamiętam to się z jakimś psem dogadałem i się nawet do mnie przyłączył .
Hehe też miałem kiedyś takiego osiłka z niską inteligencją. Dialogi wymiatały, ale o ile dobrze pamiętam to się z jakimś psem dogadałem i się nawet do mnie przyłączył :D.
[quote="Łudi"]Rome Total war[/quote] No, fajna gra, chociaż mi bardziej podobał się Medieval TW. W Rome tylko bitwy były lepsze - ładniejsza grafa i wszystko troche bardziej realistyczne.
Isztwan pisze:... W Rome tylko bitwy były lepsze - ładniejsza grafa i wszystko troche bardziej realistyczne.
Znaczy lepszy od średniowiecza ale dodatek już mi nie odpowiadał.
Don’t wory be happy
[quote="Isztwan"]... W Rome tylko bitwy były lepsze - ładniejsza grafa i wszystko troche bardziej realistyczne.[/quote] ;-) Znaczy lepszy od średniowiecza ;-) ale dodatek już mi nie odpowiadał.
Nie, tylko bitwy lepiej wypadały. Plansza w trójwymiarze, brak pionków z poprzednich części psuły trochę wizerunek Rome TW. Chociaż z 2 strony taka plansza miała swe zalety, np. rzeki i góry przez które nie dało sie armii przeprowadzić. Ale i tak w Medieval'a jakos lepiej mi sie grało. I jeszcze nie ma w Rzymie na początku gry wszystkich państw do wyboru (trzeba najpierw kampanię Rzymianami przejść). Jakby tego było mało to jeszcze ten sam bezsensowny pomysł zastosowano w Medieval 2.
Łudi pisze:ale dodatek już mi nie odpowiadał.
Też nie byłem nim zachwycony. Za to dodatek do Medieval'a - Viking Invasion był zarąbisty!
[quote="Łudi"]Znaczy lepszy od średniowiecza[/quote] Nie, tylko bitwy lepiej wypadały. Plansza w trójwymiarze, brak pionków z poprzednich części psuły trochę wizerunek Rome TW. Chociaż z 2 strony taka plansza miała swe zalety, np. rzeki i góry przez które nie dało sie armii przeprowadzić. Ale i tak w Medieval'a jakos lepiej mi sie grało. I jeszcze nie ma w Rzymie na początku gry wszystkich państw do wyboru (trzeba najpierw kampanię Rzymianami przejść). Jakby tego było mało to jeszcze ten sam bezsensowny pomysł zastosowano w Medieval 2.
[quote="Łudi"]ale dodatek już mi nie odpowiadał.[/quote] Też nie byłem nim zachwycony. Za to dodatek do Medieval'a - Viking Invasion był zarąbisty!
Hmm gierki ulubione hmm jest ich kilka zaczne od tych najważniejszych dla mnie
1. Saga Baldurów - grę znam lepiej niż własna kieszeń
2. Saga Final Fantasy - od 1 do 12 bo tylko takowe posiadam
3. Diablo I i II
4. Fallouty
5. Neverwinther Nights
6. Europa Universalis II
7. Starcraft
Są ludy co dojrzały do śmierci Z rąk ludów niedojrzałych do życia.
Nie cierpię lizustwa
Hmm gierki ulubione hmm jest ich kilka zaczne od tych najważniejszych dla mnie :) 1. Saga Baldurów - grę znam lepiej niż własna kieszeń :-p 2. Saga Final Fantasy :) - od 1 do 12 bo tylko takowe posiadam 3. Diablo I i II 4. Fallouty 5. Neverwinther Nights 6. Europa Universalis II 7. Starcraft
He czy fajne? Zajebi*** a nie fajne. Trzeba jednak czuć klimat światów FF i można grać godzinami dniami tygodniami http://www.k-ff.com/ - polecam stronkę o FF
Są ludy co dojrzały do śmierci Z rąk ludów niedojrzałych do życia.
Nie cierpię lizustwa
He czy fajne? Zajebi*** a nie fajne. Trzeba jednak czuć klimat światów FF i można grać godzinami dniami tygodniami :D http://www.k-ff.com/ - polecam stronkę o FF :)