A chyba, że tak Będąc obiektywnym to dla fanów MiMa jest to jakaś odskocznia, pod warunkiem, że nie masz już w szafie innych przygodówek.Misiek pisze:Chodziło mi o Twoich zniechęconych po jednym strzale znajomych.
Dragon's Ordeal - temat ogólny
- 7Tristan
-
- Posty: 729
- Rejestracja: czwartek 14 sie 2008, 09:43
- Lokalizacja: La Verna
- Płeć:
- Wiek: 38
- Misiek
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Arena
• Bestia
• Pakiety Rozszerzające - Posty: 3374
- Rejestracja: czwartek 11 wrz 2008, 22:35
- Lokalizacja: Burghausen
- Płeć:
- Wiek: 43
- Draugnimir
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• The Gauntlet PL
• The Wildland PL
• Umiejętności - Posty: 2086
- Rejestracja: sobota 21 mar 2009, 14:04
- Lokalizacja: Szczerców (woj. łódzkie)
- Płeć:
Świetny pomysł, tym lepszy, że, jak mówiłem, sam autor zamierza wspomagać takie inicjatywy, np. wypuszczając szablony w najbliższym czasie. Cieszę się, że już rodzą się zalążki sceny fanowskiej. Ja też chyba jednak skuszę się zaraz na grę w ofercie z aukcji podesłanej przez Kaktusa i po kilku partiach, gdy już zapoznam się dostatecznie blisko z zasadami, pomyślę nad autorskim dodatkiem.
- 7Tristan
-
- Posty: 729
- Rejestracja: czwartek 14 sie 2008, 09:43
- Lokalizacja: La Verna
- Płeć:
- Wiek: 38
Jakby ktoś chciał kupić to mogę sprzedać:
http://www.forum.magiaimiecz.eu/viewtop ... 2011#62011
Przez to, że recenzuje gry nie mam czasu grać we wszystko co mam i poza recenzjami swój czas poświęcam tytułom, które według mnie są najlepsze - omawiany w tym topicu produkt się do nich nie zalicza, w związku z czym mogę go odstąpić. Cena nie jest do negocjacji - nie muszę go sprzedawać - może kiedyś potomstwu bardziej podejdzie niż mi
http://www.forum.magiaimiecz.eu/viewtop ... 2011#62011
Przez to, że recenzuje gry nie mam czasu grać we wszystko co mam i poza recenzjami swój czas poświęcam tytułom, które według mnie są najlepsze - omawiany w tym topicu produkt się do nich nie zalicza, w związku z czym mogę go odstąpić. Cena nie jest do negocjacji - nie muszę go sprzedawać - może kiedyś potomstwu bardziej podejdzie niż mi
- Draugnimir
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• The Gauntlet PL
• The Wildland PL
• Umiejętności - Posty: 2086
- Rejestracja: sobota 21 mar 2009, 14:04
- Lokalizacja: Szczerców (woj. łódzkie)
- Płeć:
A ja przedwczoraj miałem okazję po raz pierwszy przetestować grę. I okazała się naprawdę świetna!
Owszem, instrukcja pozostawia sporo nieścisłości i niedomówień i nieraz w trakcie zabawy dochodziło do impasów w związku z koniecznością ustalenia porządku i dojścia do porozumienia (np. w kwestii tego, czyją wartość zręczności bierze się pod uwagę, gdy postać ucieka przed dwoma lub więcej wrogami albo czy przywołane Magiczne Stworzenie nadal liczy się do limitu posiadanych zaklęć), ale całokształt z nawiązką to zrekompensował.
Ponieważ od samego początku nastawiałem się na grę podobną, mniej lub bardziej, do MiM'a (a właściwie TMiM'a, jako że to z nim mam więcej doświadczenia), będę Dragon's Ordeal do niego porównywał.
Przede wszystkim, świetną rzeczą jest randomowa plansza. Raz, że możemy ją ułożyć tak, by była dostosowana do naszych potrzeb (a to ułożymy prostokąt 4x5 pól, a to 3x6 + 2 pola wolne - zależnie, jak szeroki stół mamy), a dwa, że rozkład miejsc może być za każdym razem inny, co czyni każdą partię niepowtarzalną. Plansza oferuje ponadto więcej możliwości ruchu niż (T)MiM'owa i szansa na dostanie się na niej w upragnioną lokację jest zdecydowanie większa, tym bardziej, że stosunkowo często trafiają się modyfikacje do ruchu, jeszcze bardziej to ułatwiające. Tutaj nie zdarza się raczej sytuacja, gdy przez kilka(naście) tur biegamy wokół jakiegoś miejsca, bezskutecznie próbując się do niego dostać - wystarczy odrobina kombinatoryki, a zwykle udaje się trafić tam, gdzie chcemy. Plansza sprawia również wrażenie bardziej zagęszczonej, dzięki czemu (i powyższym licznym możliwościom ruchu) częstsze mogą być też spotkania między postaciami i, co za tym idzie, większe nasilenie zagrań PvP - a że z wygranej walki z innym graczem wypływają liczne profity, warto ryzykować.
Druga kapitalna rzecz to rozwój postaci. Choć początkowo miałem pewne obawy co do systemu Punktów Doświadczenia, konieczności ciągłego kontrolowania ich stanu i pamiętania jeszcze o tabelach z modyfikatorami, okazało się to jednak bardzo intuicyjne. Rozdysponowywanie PD'ków jest sprawą stosunkowo prostą, a do tego satysfakcjonującą i przyjemną.
Jeszcze ciekawsze jest natomiast samo zdobywanie tych punktów. Dostajemy je za pokonywanie w walce innych postaci, za zabijanie wrogów (również tych wynikających z obszarów, a nie tylko karcianych, jak w (T)MiM'ie) oraz wykonywanie misji. I tym sposobem dochodzimy do jednej z najfajniejszych rzeczy w Dragon's Ordeal. Misje otrzymujemy przy okazji badania obszarów i kart spotkań (swoistych Nieznajomych) i są one do nich na stałe przypisane (tj. do czasu ich wypełnienia). Ich karty nie są jednak jawne, zadania podjąć się może tylko postać, która trafi w odpowiednie miejsce. Co więcej, nawet taki gracz może oglądać kartę misji tylko tak długo, jak bada odpowiedni obszar/kartę. Potem zostaje ona znów zakryta i gracz zostaje zdany wyłącznie na swoją pamięć. A że tych misji i zleceniodawców może się po planszy walać niemało, zapamiętanie treści zadania (które niejednokroć jest kilkuetapowe) i jeszcze miejsca, z którego pochodziło, okazuje się często niełatwe.
Nagrodami są zaś wspomniane już Punkty Doświadczenia oraz, w zależności od tego, jakie źródło miała misja, złoto i łupy (przedmioty i towarzysze posortowani w trzy kategorie wartościowe) lub umiejętności (kolejna ciekawa rzecz).
Do tego warto jeszcze wspomnieć o trzech poziomach trudności składających się na planszę obszarów i uzależnionej od nich skuteczności wrogów (jeszcze jeden dobry patent), bardzo ciekawych zaklęciach, przyjemnej (choć dla niektórych być może nieco surowej) oprawie graficznej i klimatycznych wstawkach fabularnych na kartach.
Podsumowując, dla mnie gra jest świetna, godna odskocznia od Talismana. Z coraz większą niecierpliwością wyczekuję udostępnienia szablonów i pierwszej twórczości fanowskiej. Jak również, rzecz jasna, wieści o dodatku oficjalnym.
Owszem, instrukcja pozostawia sporo nieścisłości i niedomówień i nieraz w trakcie zabawy dochodziło do impasów w związku z koniecznością ustalenia porządku i dojścia do porozumienia (np. w kwestii tego, czyją wartość zręczności bierze się pod uwagę, gdy postać ucieka przed dwoma lub więcej wrogami albo czy przywołane Magiczne Stworzenie nadal liczy się do limitu posiadanych zaklęć), ale całokształt z nawiązką to zrekompensował.
Ponieważ od samego początku nastawiałem się na grę podobną, mniej lub bardziej, do MiM'a (a właściwie TMiM'a, jako że to z nim mam więcej doświadczenia), będę Dragon's Ordeal do niego porównywał.
Przede wszystkim, świetną rzeczą jest randomowa plansza. Raz, że możemy ją ułożyć tak, by była dostosowana do naszych potrzeb (a to ułożymy prostokąt 4x5 pól, a to 3x6 + 2 pola wolne - zależnie, jak szeroki stół mamy), a dwa, że rozkład miejsc może być za każdym razem inny, co czyni każdą partię niepowtarzalną. Plansza oferuje ponadto więcej możliwości ruchu niż (T)MiM'owa i szansa na dostanie się na niej w upragnioną lokację jest zdecydowanie większa, tym bardziej, że stosunkowo często trafiają się modyfikacje do ruchu, jeszcze bardziej to ułatwiające. Tutaj nie zdarza się raczej sytuacja, gdy przez kilka(naście) tur biegamy wokół jakiegoś miejsca, bezskutecznie próbując się do niego dostać - wystarczy odrobina kombinatoryki, a zwykle udaje się trafić tam, gdzie chcemy. Plansza sprawia również wrażenie bardziej zagęszczonej, dzięki czemu (i powyższym licznym możliwościom ruchu) częstsze mogą być też spotkania między postaciami i, co za tym idzie, większe nasilenie zagrań PvP - a że z wygranej walki z innym graczem wypływają liczne profity, warto ryzykować.
Druga kapitalna rzecz to rozwój postaci. Choć początkowo miałem pewne obawy co do systemu Punktów Doświadczenia, konieczności ciągłego kontrolowania ich stanu i pamiętania jeszcze o tabelach z modyfikatorami, okazało się to jednak bardzo intuicyjne. Rozdysponowywanie PD'ków jest sprawą stosunkowo prostą, a do tego satysfakcjonującą i przyjemną.
Jeszcze ciekawsze jest natomiast samo zdobywanie tych punktów. Dostajemy je za pokonywanie w walce innych postaci, za zabijanie wrogów (również tych wynikających z obszarów, a nie tylko karcianych, jak w (T)MiM'ie) oraz wykonywanie misji. I tym sposobem dochodzimy do jednej z najfajniejszych rzeczy w Dragon's Ordeal. Misje otrzymujemy przy okazji badania obszarów i kart spotkań (swoistych Nieznajomych) i są one do nich na stałe przypisane (tj. do czasu ich wypełnienia). Ich karty nie są jednak jawne, zadania podjąć się może tylko postać, która trafi w odpowiednie miejsce. Co więcej, nawet taki gracz może oglądać kartę misji tylko tak długo, jak bada odpowiedni obszar/kartę. Potem zostaje ona znów zakryta i gracz zostaje zdany wyłącznie na swoją pamięć. A że tych misji i zleceniodawców może się po planszy walać niemało, zapamiętanie treści zadania (które niejednokroć jest kilkuetapowe) i jeszcze miejsca, z którego pochodziło, okazuje się często niełatwe.
Nagrodami są zaś wspomniane już Punkty Doświadczenia oraz, w zależności od tego, jakie źródło miała misja, złoto i łupy (przedmioty i towarzysze posortowani w trzy kategorie wartościowe) lub umiejętności (kolejna ciekawa rzecz).
Do tego warto jeszcze wspomnieć o trzech poziomach trudności składających się na planszę obszarów i uzależnionej od nich skuteczności wrogów (jeszcze jeden dobry patent), bardzo ciekawych zaklęciach, przyjemnej (choć dla niektórych być może nieco surowej) oprawie graficznej i klimatycznych wstawkach fabularnych na kartach.
Podsumowując, dla mnie gra jest świetna, godna odskocznia od Talismana. Z coraz większą niecierpliwością wyczekuję udostępnienia szablonów i pierwszej twórczości fanowskiej. Jak również, rzecz jasna, wieści o dodatku oficjalnym.
- Kaktus+
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Apteka
• Kraina Snów
• Lodowa Kraina - Posty: 3416
- Rejestracja: niedziela 19 paź 2008, 19:45
- Lokalizacja: Mielec
- Płeć:
- Wiek: 39
Udało mi się okazyjnie nabyć Dragon's Ordeal
Zanim rozegram pierwszą partię minie jeszcze miesiąc ale gra robi doskonałe wrażenie. Bardzo ładne elementy gry, doskonale wykonane i na papierze dobrej jakości. Oldschoolowo wyglądają pionki, przywodzą na myśl grę Biurokracja.
Cóż, na pierwszą partię będę musiał jeszcze chwilę poczekać ale na pewno podzielę się wrażeniami z rozgrywki.
Zanim rozegram pierwszą partię minie jeszcze miesiąc ale gra robi doskonałe wrażenie. Bardzo ładne elementy gry, doskonale wykonane i na papierze dobrej jakości. Oldschoolowo wyglądają pionki, przywodzą na myśl grę Biurokracja.
Cóż, na pierwszą partię będę musiał jeszcze chwilę poczekać ale na pewno podzielę się wrażeniami z rozgrywki.
- Mikou@j
-
- Posty: 147
- Rejestracja: środa 12 lip 2006, 19:39
- Lokalizacja: Czeladź
- Płeć:
- Wiek: 34
Udało nam się rozegrać dopiero jedną partię (w sumie dwie, ale pierwsza była zapoznawcza) i wrażenia są bardzo pozytywne. Pomysł z dzieloną planszą jest bardzo fajny, wprowadza jakaś tam losowość, mimo, że w końcu to te same karty tylko inaczej rozłożone. Podobają mi się również Misje, czegoś takiego mi brakowało. Jest to jakieś wyzwanie i sposób na zdobycie dużej ilości PD. No i właśnie, rozwój postaci - też mi się podoba. Wprowadzenie Zręczności było dobrym posunięciem. Na początku brakowało mi bycia "bankierem" i rozdawanie MiMowych stożków, ale szybko o tym zapomniałem. Plansza, na której zaznacza się punkty sprawdza się. Klimatyczne kostki są świetne, pytanie tylko: dlaczego są tylko dwie? skoro nieraz potrzeba 3, a nawet 4... troszkę to bez sensu
Jakość wykonania oceniam na dobrą, w odpowiednich warunkach plansza, jaki i postacie powinny mieć długą żywotność.
Ogólnie jestem zadowolony z zakupu
Jakość wykonania oceniam na dobrą, w odpowiednich warunkach plansza, jaki i postacie powinny mieć długą żywotność.
Ogólnie jestem zadowolony z zakupu
-
-
- Posty: 21
- Rejestracja: środa 22 sie 2012, 10:01
- Lokalizacja: Zduńska Wola
- Płeć:
- Wiek: 40
Grę zakupiłem w ubiegłym tygodniu w fajnej promocji na Rebel.pl, jednak na pierwszą partyjkę przyjdzie mi czekać jeszcze prawie 2 tygodnie ...
Dragon's Ordeal będzie moją dopiero drugą planszówką fantasy - powrotem do tematu po jakichś dziesięciu latach przerwy ...
Kilkanaście lat temu, jeszcze jako nastolatek w powijakach, będąc "u cioci na imieninach", kuzyn zaproponował że zamiast czekać bezczynnie aż "dorośli" zakończą imprezę, zagramy w grę ...
Z szafki wyciągnął prostokątne, płaskie pudełko gdzie w przewadze występowała czarna barwa a na okładce jawiła się fantazyjna grafika z zadziornym Krasnoludem, wdzięcznym na równi z walecznością Elfem stawiającym czoła jakimś demonicznym postaciom ....
W jednym z rogów tejże grafiki widniał napis ... Dwa słowa - "Magiczny Miecz".
Kuzyn sprawnie rozłożył bajkową plansze, wszelakie karty oraz kazał wylosować postać ...
Co było dalej ... na tym forum pisać nie trzeba
Podejrzewam, że każdego z Was Magiczny Miecz wessał, pochłonął bez reszty i opętał na dobre ...
Składając, ciułąjąc każdy zdobyty grosz (a raczej stuzłotówkę;) ) udało mi się uzbierać całą serie MM.
Przez pięknych kilka lat każde popołudnie zajęte było przesiadywaniem na dywanie pokoju całego zapełnionego planszami MM ...
Jednak przyszły kiedyś czasy, przez psychologów, socjologów i pedagogów ubrane w tak wyświechtane słowa "bunt młodzieńczy" a wraz z nimi, wszelakorozmaite sposoby na spędzanie czasu poza domem
MM stał sie niepotrzebny, oddałem go w ręcę młodszego pokolenia a co się z nim dalej działo - nie wiem do dziś.
Potem przyszło olśnienie, powrót w szeregi Społeczeństwa a co za tym idzie praca, kobieta która szybko zyskała atrybut "żona" ... syn, córka .... i tak sobie czas słodziutko płynął....
Aż tu nagle grom z jasnego nieba spłynął na me lico a jego świetlistość wymalowała mi na czole zawołanie - ZAGRAJ W KOŃCU!!
Google ... gry fantasy ... magiczny miecz ... forum magia i miecz ...sklep rebel.pl .....
Wybór padł na Dragon's Ordeal.
Zachwyciły mnie opisy gry, zdjęcia tejże oraz recenzje.
Cena w Planszówkowej Okazji przypieczętowały wybór.
Szybkie zamówienie, jeszcze szybsza dostawa, dorwałem się do pudełka ... i nie mogę się doczekać pierwszej partii !
Także jeszcze niecałe 2 tygodnie i w końcu się zacznie.
Syn marnotrawny powróci !
Z nadzieją, że Dragon's Ordeal pochłonie go równie skutecznie jak kultowy MM !!!
Odpłynąłem chyba nieco od tematu, jednak po pierwszych partiach DO rozpiszę się już konkretnie w temacie.
Pozdrawiam !
Dragon's Ordeal będzie moją dopiero drugą planszówką fantasy - powrotem do tematu po jakichś dziesięciu latach przerwy ...
Kilkanaście lat temu, jeszcze jako nastolatek w powijakach, będąc "u cioci na imieninach", kuzyn zaproponował że zamiast czekać bezczynnie aż "dorośli" zakończą imprezę, zagramy w grę ...
Z szafki wyciągnął prostokątne, płaskie pudełko gdzie w przewadze występowała czarna barwa a na okładce jawiła się fantazyjna grafika z zadziornym Krasnoludem, wdzięcznym na równi z walecznością Elfem stawiającym czoła jakimś demonicznym postaciom ....
W jednym z rogów tejże grafiki widniał napis ... Dwa słowa - "Magiczny Miecz".
Kuzyn sprawnie rozłożył bajkową plansze, wszelakie karty oraz kazał wylosować postać ...
Co było dalej ... na tym forum pisać nie trzeba
Podejrzewam, że każdego z Was Magiczny Miecz wessał, pochłonął bez reszty i opętał na dobre ...
Składając, ciułąjąc każdy zdobyty grosz (a raczej stuzłotówkę;) ) udało mi się uzbierać całą serie MM.
Przez pięknych kilka lat każde popołudnie zajęte było przesiadywaniem na dywanie pokoju całego zapełnionego planszami MM ...
Jednak przyszły kiedyś czasy, przez psychologów, socjologów i pedagogów ubrane w tak wyświechtane słowa "bunt młodzieńczy" a wraz z nimi, wszelakorozmaite sposoby na spędzanie czasu poza domem
MM stał sie niepotrzebny, oddałem go w ręcę młodszego pokolenia a co się z nim dalej działo - nie wiem do dziś.
Potem przyszło olśnienie, powrót w szeregi Społeczeństwa a co za tym idzie praca, kobieta która szybko zyskała atrybut "żona" ... syn, córka .... i tak sobie czas słodziutko płynął....
Aż tu nagle grom z jasnego nieba spłynął na me lico a jego świetlistość wymalowała mi na czole zawołanie - ZAGRAJ W KOŃCU!!
Google ... gry fantasy ... magiczny miecz ... forum magia i miecz ...sklep rebel.pl .....
Wybór padł na Dragon's Ordeal.
Zachwyciły mnie opisy gry, zdjęcia tejże oraz recenzje.
Cena w Planszówkowej Okazji przypieczętowały wybór.
Szybkie zamówienie, jeszcze szybsza dostawa, dorwałem się do pudełka ... i nie mogę się doczekać pierwszej partii !
Także jeszcze niecałe 2 tygodnie i w końcu się zacznie.
Syn marnotrawny powróci !
Z nadzieją, że Dragon's Ordeal pochłonie go równie skutecznie jak kultowy MM !!!
Odpłynąłem chyba nieco od tematu, jednak po pierwszych partiach DO rozpiszę się już konkretnie w temacie.
Pozdrawiam !
-
-
- Posty: 21
- Rejestracja: środa 22 sie 2012, 10:01
- Lokalizacja: Zduńska Wola
- Płeć:
- Wiek: 40
jak na razie - sadząc tylko po kilkukrotnym przeczytaniu instrukcji, wciąż niecierpliwie czekając na pierwszą partyjkę - mogę przytaknąć - zdecydowanie to jednak nieco inna gra.
jednak zmiany w stosunku do MM wydają się być bardzo interesujące i wnoszące wiele świerzości do tak już ogranego - choć chyba po wsze czasy kultowego i przegenialnego - magicznego miecza !
po drugie - po tak długiej przerwie w temaciee gier planszowych i tak ogromnym ich głodzie, gra choćby była i nieco poniżej poziomu MM - jestem przekonany, że zawładnie mną na maxa
Napalony jestem że ho hoooo ;p
jednak zmiany w stosunku do MM wydają się być bardzo interesujące i wnoszące wiele świerzości do tak już ogranego - choć chyba po wsze czasy kultowego i przegenialnego - magicznego miecza !
po drugie - po tak długiej przerwie w temaciee gier planszowych i tak ogromnym ich głodzie, gra choćby była i nieco poniżej poziomu MM - jestem przekonany, że zawładnie mną na maxa
Napalony jestem że ho hoooo ;p
-
-
- Posty: 21
- Rejestracja: środa 22 sie 2012, 10:01
- Lokalizacja: Zduńska Wola
- Płeć:
- Wiek: 40
No i wreszcie się doczekaliśmy !
Gra ruszyła ....
Po pierwszych partiach gry wrażenia bardzo pozytywne.
Wykonanie poszczególnych elementów bardzo dobre
(jedyny mankament to nieco za duże żetony służące do zaznaczania rozwoju cech postaci).
Klimat gry wciąga, porywa od początku. Randomowa plansza daje duża frajdę, odkrywanie jej zakrytych obszarów jest zawsze ekscytujące. No i przede wszystkim misje ... sam miód.
Kiedy na planszy uzbiera się ich większa ilość zaczyna się zabawa - rywalizacja o wykonanie tej samej misji miedzy graczami, zabawne sytuacje kiedy gracz pewien sukcesu misji, dociera po nagrodę,czyta opis misji ..i okazuje się, że coś źle zapamiętał, coś pomieszał ...jego mina - bezcenna Misje i rozwój postaci tak wciągają, że często kiedy gracz mógłby już próbować zakończyć rozgrywkę udając się pokonać smoka, odwleka te chwile ponieważ ciekawość kolejnych możliwych do wykonania misji oraz chęć dopakowania postaci ma maxa wygrywają. To znacznie wydłuża rozgrywkę - ale na życzenie graczy
Za każdym razem graliśmy w 3 osoby. Po każdej skończonej partii niemal od razu przychodziła ochota na kolejną, ciekawość jak ułoży się plansza, jak potoczy się rozgrywka.
Dragon's Ordeal był dla mnie i współgraczy powrotem do planszówek fantasy po długoletniej przerwie. Przed laty zagrywaliśmy się w Magiczny Miecz - grę która wessała nas jak tornado.
Po rozegranych partiach Dragon's Ordeal stwierdzam : tornado znów zaatakowało a nazywa się DRAGON'S ORDEAL!
Gra ruszyła ....
Po pierwszych partiach gry wrażenia bardzo pozytywne.
Wykonanie poszczególnych elementów bardzo dobre
(jedyny mankament to nieco za duże żetony służące do zaznaczania rozwoju cech postaci).
Klimat gry wciąga, porywa od początku. Randomowa plansza daje duża frajdę, odkrywanie jej zakrytych obszarów jest zawsze ekscytujące. No i przede wszystkim misje ... sam miód.
Kiedy na planszy uzbiera się ich większa ilość zaczyna się zabawa - rywalizacja o wykonanie tej samej misji miedzy graczami, zabawne sytuacje kiedy gracz pewien sukcesu misji, dociera po nagrodę,czyta opis misji ..i okazuje się, że coś źle zapamiętał, coś pomieszał ...jego mina - bezcenna Misje i rozwój postaci tak wciągają, że często kiedy gracz mógłby już próbować zakończyć rozgrywkę udając się pokonać smoka, odwleka te chwile ponieważ ciekawość kolejnych możliwych do wykonania misji oraz chęć dopakowania postaci ma maxa wygrywają. To znacznie wydłuża rozgrywkę - ale na życzenie graczy
Za każdym razem graliśmy w 3 osoby. Po każdej skończonej partii niemal od razu przychodziła ochota na kolejną, ciekawość jak ułoży się plansza, jak potoczy się rozgrywka.
Dragon's Ordeal był dla mnie i współgraczy powrotem do planszówek fantasy po długoletniej przerwie. Przed laty zagrywaliśmy się w Magiczny Miecz - grę która wessała nas jak tornado.
Po rozegranych partiach Dragon's Ordeal stwierdzam : tornado znów zaatakowało a nazywa się DRAGON'S ORDEAL!
- arai
-
- Posty: 1664
- Rejestracja: poniedziałek 17 maja 2010, 02:06
- Lokalizacja: Wonderland
- Płeć:
- Wiek: 32
Hahaha kolejna partyjka? W ten sam dzień? Przecież jedną gra się godzinami ;P Co do żetonów to jest lepsza alternatywa, (karteczki) polecam. Nic się nie przesunie przez nieostrożne poruszenie nogą czy ręką, a żetonów można użyć w innym celu niż jest to sugerowane. Ja np. używam ich do zaznaczenia błogosławieństwa na n tur. Gracz bierze tyle żetonów ile tur ma trwać błogosławieństwo i w każdym odrzuca jeden Co do smoka to ciężko się dopakować tak szybko. Aż się zdziwiłam jak przeczytałam to co napisałeś. On ma przecież 15 siły i mocy jeśli dobrze pamiętam rzuca 5 kostkami? Poza tym trzeba go pokonać 4 razy (2 razy na siłę, 2 razy na moc). A przecież rozwój parametrów kosztuje coraz więcej na wyższych poziomach. W to się gra i gra i gra i końca nie widać Ja chyba raz rozegrałam tylko partię do końca. Gra ma swoje mankamenty aczkolwiek zgodzę się z tobą, że jest przyjemna
"Podczas srogiej zimy zrozumiałem, że we mnie jest niezwyciężone lato."
- Wiktor
-
1984 - 2019 - Posty: 1779
- Rejestracja: piątek 09 lip 2010, 18:07
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Płeć:
Otóż to. Jeśli porównać ją z innymi grami, chociażby poczciwym MM. to nie sposób tego nie zauważyć. Pomysł fajny, ale... Gdyby twórcy zdecydowali się dopracować grę, poprawić to i owo mogłaby powstać bardzo dobra gra. Póki co gra nie jest porywająca.arai pisze: Gra ma swoje mankamenty
Mimo niedopracowania (chociażby tego, że po pewnym czasie rozgrywka zaczyna się dłużyć i staje się do znudzenia monotonna) przyjemnie w nią pograć od wielkiego dzwonu.
-
-
- Posty: 21
- Rejestracja: środa 22 sie 2012, 10:01
- Lokalizacja: Zduńska Wola
- Płeć:
- Wiek: 40
Gra się godzinami, fakt.
Pierwsza gra w sobotni wieczór od 21:05 do 03:15 ... 6godzin
Druga z samego rana, po śniadaniu od ok 09:00 do ok 14:00 ... 5 godzin
Trzecia, ostatnia gra od ok 15:30 do ok 19:40 ... troszkę ponad 4 godzinki.
To prawda, że pakowanie na coraz wyższy poziom z czasem wymaga coraz większej ilości PD.
Ale są przecież różne bonusy czy to w postaci ekwipunku, czy w zaklęciach, na niektórych obszarach prawie za darmo można doładować to i tamto. W kartach wędrówki można trafić na 2 karty (nie pamiętam nazw) - jedna "rozdaje" każdej postaci która tam zawita 1 siły(a w sumie punktów tych jest ), druga karta na tych samych zasadach rozdaje magię.
Także myślę, że spokojnie można skończyć grę w 4 godziny
W Magiczny Miecz przed laty też graliśmy co najmniej 3-4 godziny a jeśli z wszystkimi dodatkami i każdy chciał je eksplorować .... zdarzały się prawie całodniowe partyjki
Wiadomo - ciężko byłoby tak grać codziennie, ale kiedy od poniedziałku do piątku praca, po pracy dwójka małych dzieci, w weekendy nadrabia się wszelakie zaległości w domu ... jeśli już uda się skombinować wolny dzień czy noc .... tak długa gra wcale nie męczy i nie dłuży się.
Nie staram się gry recenzować, próbować do niej namawiać, czy przed nią przestrzegać ...
luźno opisuję moje z nią doświadczenia - miłe doświadczenia:)
Pierwsza gra w sobotni wieczór od 21:05 do 03:15 ... 6godzin
Druga z samego rana, po śniadaniu od ok 09:00 do ok 14:00 ... 5 godzin
Trzecia, ostatnia gra od ok 15:30 do ok 19:40 ... troszkę ponad 4 godzinki.
To prawda, że pakowanie na coraz wyższy poziom z czasem wymaga coraz większej ilości PD.
Ale są przecież różne bonusy czy to w postaci ekwipunku, czy w zaklęciach, na niektórych obszarach prawie za darmo można doładować to i tamto. W kartach wędrówki można trafić na 2 karty (nie pamiętam nazw) - jedna "rozdaje" każdej postaci która tam zawita 1 siły(a w sumie punktów tych jest ), druga karta na tych samych zasadach rozdaje magię.
Także myślę, że spokojnie można skończyć grę w 4 godziny
W Magiczny Miecz przed laty też graliśmy co najmniej 3-4 godziny a jeśli z wszystkimi dodatkami i każdy chciał je eksplorować .... zdarzały się prawie całodniowe partyjki
Wiadomo - ciężko byłoby tak grać codziennie, ale kiedy od poniedziałku do piątku praca, po pracy dwójka małych dzieci, w weekendy nadrabia się wszelakie zaległości w domu ... jeśli już uda się skombinować wolny dzień czy noc .... tak długa gra wcale nie męczy i nie dłuży się.
Nie staram się gry recenzować, próbować do niej namawiać, czy przed nią przestrzegać ...
luźno opisuję moje z nią doświadczenia - miłe doświadczenia:)
- Draugnimir
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• The Gauntlet PL
• The Wildland PL
• Umiejętności - Posty: 2086
- Rejestracja: sobota 21 mar 2009, 14:04
- Lokalizacja: Szczerców (woj. łódzkie)
- Płeć:
- Wiktor
-
1984 - 2019 - Posty: 1779
- Rejestracja: piątek 09 lip 2010, 18:07
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Płeć:
Lepiej gdybym nie zabierał głosu, należy przecież bronić swych racji...
Obecnie nie jestem w stanie przekonująco i w oparciu o konkretne przykłady uzasadnić mojego stanowiska. Jest to przede wszystkim wrażenie jakie zapamiętałem z gry w DO. Zaznaczam, że nie uważam, aby gra była kiepska i nieciekawa. Przeciwnie, grało się w nią bardzo miło, ale do czasu. Z gry zapamiętałem to, że gra na początku (nieodkryta plansza, mały zasięg ruchu) była ciekawa, potem zaczynała się dłużyć.
Obecnie nie jestem w stanie przekonująco i w oparciu o konkretne przykłady uzasadnić mojego stanowiska. Jest to przede wszystkim wrażenie jakie zapamiętałem z gry w DO. Zaznaczam, że nie uważam, aby gra była kiepska i nieciekawa. Przeciwnie, grało się w nią bardzo miło, ale do czasu. Z gry zapamiętałem to, że gra na początku (nieodkryta plansza, mały zasięg ruchu) była ciekawa, potem zaczynała się dłużyć.
- Valdi
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Handel
• Księżycowy Kamień
• ZP i LK - Posty: 12808
- Rejestracja: poniedziałek 02 maja 2005, 13:07
- Lokalizacja: Trojmiasto
- Płeć:
- Kontakt:
... i nudzić, jak dla mnie za mało kart planszy - nie mówię że plansza ma być większa, tylko bardziej różnorodna przecież nie koniecznie trzeba wszystkie karty używać.Wiktor pisze:potem zaczynała się dłużyć.
To jedno z rozwiązań które można by było poprawić dodając w dodatku, gdzieś mam spisane inne pomysły na dodatki do DO jak odnajdę tą kartkę, napiszę
Jesteś autorem dodatku, zamieść go na stronie www.MagiaiMiecz.eu. Skontaktuj się ze mną poprzez mail.
- Valdi
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Handel
• Księżycowy Kamień
• ZP i LK - Posty: 12808
- Rejestracja: poniedziałek 02 maja 2005, 13:07
- Lokalizacja: Trojmiasto
- Płeć:
- Kontakt:
Można też wymienić karty - biorąc pod uwagę że dodatek nie autorski tylko oryginalny można by dodrukować stare karty z nowymi opisami - nie takie rzeczy robimy w MiM
Jesteś autorem dodatku, zamieść go na stronie www.MagiaiMiecz.eu. Skontaktuj się ze mną poprzez mail.
- arai
-
- Posty: 1664
- Rejestracja: poniedziałek 17 maja 2010, 02:06
- Lokalizacja: Wonderland
- Płeć:
- Wiek: 32
Ja mogę podać przykład. Czary. Za dużo przywołań Magicznych stworzeń, które tak naprawdę rzadko się przydają. Czary na których rzucenie należy poświęcić własne punkty zręczności, to moim zdaniem też słaby pomysł. Ogólnie wiem, że czary to jedna z rzeczy, które mi najbardziej dokuczały w DO, czy to ze względu na zbyt wielki koszt rzucenia, czy też zbyt przegięte efekty. Człowiek zbiera te artefakty, w końcu robi sobie smoczą zbroję i nagle ktoś ci ją czarem zabiera czy tam przemienia w jakieś drewno. Masakra jakaś Smok zbyt silny, ale to akurat mały problem, bo można się umówić przed grą, żeby go osłabić. Niektórzy bohaterowie mają beznadziejne zdolności, ale teraz już nie pamiętam dokładnie też. Wiem, że np. któryś musiał rzucać kostką w każdej turze i jak coś tam wyrzucił to musiał kogoś zaatakować czy coś w tym stylu. Moim zdaniem takie "zdolności" są bez sensu. Ma też gra swoje niezaprzeczalne zalety. Takie jak mapa, która sprzyja interakcji, losowe jej rozłożenie jest dość ciekawe. Pomysł z misjami jest ciekawy. Pomysł z obszarami o różnej "trudności" też mi się spodobał. Fajnie, że ma się też większy wpływ na rozwój swojej postaci, i że magowie mają łatwiej w rozwijaniu mocy, a wojownicy siły, itd.
"Podczas srogiej zimy zrozumiałem, że we mnie jest niezwyciężone lato."
- Wiktor
-
1984 - 2019 - Posty: 1779
- Rejestracja: piątek 09 lip 2010, 18:07
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Płeć:
Dobrze arai, że wskazujesz też na fajne strony. DO zawiera masę dobrych koncepcji, które jeśli rozwinąć mogą przerodzić się w dobrą grę. Aż się prosi o drugą edycję DO... Ale i tą dałoby się poprawić, gdyby znalazło się grono osób chętnych podjąć się tego zadania.
Powszechną wydaje się opinia, że sprawdził się pomysł na planszę. Prosty i otwiera możliwości na rozszerzenia, np. po odkryciu wszystkich pól planszy, dokłada się nowy krąg, którego pola przy odkrywaniu warte są więcej doświadczenia.
Powszechną wydaje się opinia, że sprawdził się pomysł na planszę. Prosty i otwiera możliwości na rozszerzenia, np. po odkryciu wszystkich pól planszy, dokłada się nowy krąg, którego pola przy odkrywaniu warte są więcej doświadczenia.
- Mały Nemo
-
A kind, crazy fool and a stubborn kid. - Posty: 23517
- Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
- Lokalizacja: Slumberland
- Płeć:
- Wiek: 17
Pomijając, iż jest ona super duża. O wiele zbyt duża.Wiktor pisze:Powszechną wydaje się opinia, że sprawdził się pomysł na planszę. Prosty i otwiera możliwości na rozszerzenia, np. po odkryciu wszystkich pól planszy, dokłada się nowy krąg, którego pola przy odkrywaniu warte są więcej doświadczenia.
Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Little bit of fun is all I'm after!
- Wiktor
-
1984 - 2019 - Posty: 1779
- Rejestracja: piątek 09 lip 2010, 18:07
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Płeć: